alimenty od babci

moze ktos wie jak taki pozew o sciaganie alimentow od babci napisac,nie jestem bez serca ze chce podac babcie o alimenty ale juz tylko to mi pozostalo.Formalnie jestem jeszcze mezatka,sprawa rozwodowa ciagle trwa,komornik nie moze sciagnac alimentow a zaliczke alimentacyjna otrzymalam w kwocie po 148 zl na kazde dziecko bo jetem jeszcze mezatka,z pomocy spolecznej tez nie moge nic dostac,sprzedalam mieszkanie zeby dac polowe mezowi i zostalo to potraktowane jako moj dochod.Zapytacie czy pracuje,tak pracuje ale tylko na umowe zlecenie gdyz moj synek jest dzieckiem autystycznym,nie ma mozliwosci zeby uczeszczal do przeczkola.Zapomnialam dodac na wniosek MOPS-u tatus ma ograniczone prawa rodzicielskie i na tej podstawie jego matka doradzila mu zeby nie placil alimentow bo jesli nie moze widywac sie z dziecmi to placic tez nie musi,na adwokatow ich stac a na dzieci nie.Troche chaotycznie to napisalam ale mysle ze zrozumieci o co mi chodzi

A z jakiej racji chcesz alimenty od babci? Pewnie chodzi o matkę Twojego męża, czy tak? Jeśli to kwestia zemsty to nie polecam, bo sąd nie będzie patrzył na zachowanie babci, ale na jej realne możliwości finansowe. Jesli teściowa dostaje rentę lub emeryturę mniej niz najniższa krajowa, to nie sądzę, żebys dostała alimenty. Tym bardziej, że babcia będzie miała pewnie rachunki na leki, opłaty mieszkania, sąd obliczy ile wydaje na jedzenie, etc. Więc zanim złożysz pozew i narazisz się na koszty sądowe, zorientuj się ile babcia ma w portfelu. Jak napisać pozew - sprawdz w google i potem udaj się do sądu do biura podawczego- tam odpowiedzą na Twoje ewentualne pytania. Męża możesz podać do rejestru dłużników, jeśli zalega więcej niż 200 zl. Wtedy nie dostanie kresytu, pożyczki, telefonu na abonament, kredytu mieszkaniowego, etc... Wtedy chętnie zacznie płacić. Jeśli pracuje na umowę o pracę, pracodawca na podstawie wyroku sądu będzie mu potrącać alimenty z wynagrodzenia na Twoje konto. Zastanów się jak skombinować pielęgniarkę lub wolontariusza do Twojego dziecka. Jesli ktos zajmie się synem, Ty będziesz mogła pracować więcej. Pozdrawiam.