Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bezradna_e

Gdzie ten człowiek ma serce?

Polecane posty

Gość Bezradna_e

witam kochani Moze ktos bedzie mógł mi poradzic a moze ktoś juz kiedys znalazl sie w takiej sytuacji. Po krotce, jestem poltora roku po rozwodzeie. Wyprowadzilam sie z domu z dwojka dzieci do moich rodzicow. W trakcie malzenstwa bylo pare zeczy branych na raty i figuruje to na moje dane, ale sprzety zostaly w domu przy bylym mezu i on z nich caly czas korzysta. Obiecal ze bedzie za to pokrywal koszty comiesiecznych rat. Okazuje sie teraz, ze dostaje pismo z sadu, ze mam to natychmiast splacic wraz z odsetkami, tj. w sumie okolo 5 tys. zl. Niestety nawet nie moge dostac sie do tamtego domu, poniewaz zamki w drzwiach sa powymieniane, a z nim wogole nie moge sie skontaktowac. Zaznaczam, ze alimenty sa caly czas sciagane przez komornika, mimo iz byly maz ma firme prywatna, zatrudnia ludzi, rozbija sie autami i korzysta z wszelakich przyjemnosci zycia - na to pieniadze sa. Jestem bezradna, mieszkam razem z dziecmi katem u siostry na jednym pokoju. Boje sie, zeby nie usiedli mi na wynagrodzenie, bo jestem jedyna zywicielka rodziny. Maz msci sie na mnie, ale nie widzi ze w tym wszystkim najbardziej cierpia dzieci. Pomozcie prosze, czy na takich drani nie ma sposobu? Za szczere podpowiedzi bardzo dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem cię i współczuję
ale nie wiem co poradzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezradna_e
Dziekuje bardzo chociaz za takie slowa... Serdecznie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natychmiast poradż sie
prawnika ! nie potrzeba rozwodu aby podzielic majatek to wiem na pewno !!! Do domu możesz wejść z policja jak będzie ci utrudniał ! wiem ,ze to głupio na męża z policja itd ale skoro inaczej nie można !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyje jest mieszkanie? nie znam sie na prawie niestety i nie moge Ci zbytnio pomoc, mysle ze prawnik to bedzie dobre rozwiazanie ewentualnie poszukaj na necie stron z poradami prawnymi moze tam cos znajdziesz? wspolczuje Ci, faktycznie szkoda dzieci, mam nadzieje ze ulozysz sobie zycie od nowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natychmiast poradż sie
a dlaczego to ty mieszkasz z dziećmi kątem a on zajmuje mieszkanie :O !!!!!-ludzie kiedy to sie zmieni w naszym kraju ... Poradz się jak najszybciej jakiegos prawnika to nie jest wielki koszt nie możesz zwlekać bo dług urośnie ...tak to bywa,że facet zastraszy kobiete i zadowolony nie poddawaj się i walcz,przeciez też masz jakis udział w waszym wspólnym majatku !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezradna_e
Wiem rowniez, ze doprowadza wszystko do ruiny, po to zebym nie dostala ani grosza z tego. Nawet dom w ktorym on mieszka jest wystawiony na licytacje. Do czego on doprowadzil nie splacajac smiesznych rat. Do czego ten czlowiek jeszcze sie posunie zeby mnie zniszczyc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natychmiast poradż sie
DLATEGO NIE ZWLEKAJ!!!🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten dom to tez twój dom
więc jak możesz na to pozwolić ???? otrząsnij sie i działaj - jak sobie sama nie pomożesz to nikt ci nie pomoże ! walcz dla dzieci i zrób pierwszy krok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezradna_e
Dom nalezy do nas obu, tylko, ze to on tam rzadzi ze swoja dama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Musisz iść do prawnika
KONIECZNIE !! Nie pozwól sobie. Za co on się tak mści ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezradna_e
Zeby wejsc do tego domu z policja to musze miec nakaz od prokuratury. Gdzie czlowiek sie nie ruszy to wszedzie potrzeba pieniedzy. A skad mam je wziac skoro sama pracuje i alimentow tez sie nie moge doprosic - przychodza od swieta. A on mi sie w twarz smieje, bo wie ze nie mam pieniedzy, a on je ma i jest gora nade mna. Prawda jest smutna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezradna_e
Msci sie za to, ze od niego odeszlam. Kilka lat znosilam ponizanie i bicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezradna_e
Zrobie wszystko co w mojej mocy. Dziekuje za pomoc i wsparce. Wzielam tabletki na uspokojenie i ide sie polozyc, bo ta cala sytuacja mnie poprostu wykancza. Niby czlowiek mlody a w srodku zgorzknialy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pudelek
Witam!!!Wiem co przechodzisz.Ja miałam podobnie.Też opuściłam wspÓlne własnościowe mieszkanie 5-lat temu.Nie miałam innego wyjścia ,mimo iż wychowuję dwoje dzieci.Nie płacił za czynsz,prąd ,gaz.Pościągali liczniki i ścigali ................mnie choć tam nie mieszkam.Kilka razy weszłam z policją do byłego mieszkania i szok...................w mieszkaniu prostytutki.Jego zemsta to groźby że nas pozabija, zresztą z próbą realizacji.Gdyby nie sąsiedzi niewiem co by było.Zostawiłam tam wszystko a on w sądzie i tak przedstawił świadków od kieliszka że to ja zabrałam wszystko co mogłam.Ja ci proponuję wejdź z policją i nakazem spłaty rat i zabierz to wszystko co spłacasz.Nie potrzebujesz wcale nakazu prokuratora,jeśli tylko to także twój dom nadal.Napisz lub idź do banku i spróbuj porozmawiać z dyrektorem,powiedz mu jak sytuacja wygląda i może skoro nie korzystarz z tych sprzętów które wziełaś na raty niech się komornik tym zajmie i zlicytuje.Niewiem co jeszcze ci doradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezradna_e
tak tez chyba zrobie. Na dzien dzisiejszy jestem kłębkiem nerwów i nie zrozumiem jednego ze takim wszystko uchodzi na sucho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem Twoje nerwy, ale musisz byc silna ze wzgledu na dzieci, głowa do góry nie ujdzie mu to na sucho i zapłaci za to, życze powodzania i nie przejmuj sie wszystko sie ułoży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rgwrgwreg
taaa... filozoficznie sprawę ujmując: tam on ma serce, gdzie ona ma rozum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×