Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość młoda zdesperowana

Mężatki szukające pracy - czy macie trudności tak jak ja...?

Polecane posty

ja mężatka nie jestem a tez szukam i ciezko znalezc:( studiów jeszcze nie skończyłam, to chyba zależy od miasta, u mnie jest praca ale chetnych tez od groma:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wefgwevwBV
jestem do niczego-na pewno nie jesteś do niczego... jak brakuje facetów do tych zawodów to bez problemu można wziąć panie-.. ale nie, społeczeństwo jest przesiąknięte głupimi stereotypami... najlepiej dorabiać w agencjach towarzyskich :O zarobimy więcej niż inżynierowie... a może potańczymy nago przy rurze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda i zdesperowana
nie wiem jakie macie wykształcenie, kochane, ale ja np. jestem zła na to, że niegdyś po studiach były większe szanse na zdobycie pracy, a teraz? zastanawiam się co mam po swoim zarządzaniu i marketingu ;( był zapał do nauki, poszło ileś kasy a teraz co? ehhh trzeba się użerać.. wiem, że tak wygląda dorosłe życie, nikt nie mówił, że będzie łatwo, ale im dłużej to wszystko obserwuję, tym bardziej chcę wyjechać... moi znajomi, niezbyt pocieszeni wynikiem wyborów, bo w cuda nie wierzą, wyjeżdżają masowo..nie wiedzą dla siebie opcji tu, na miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wefgwevwBV
może pojedziemy do uk tańczyć przy rurze:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda i zdesperowana
a ja jestem..: jestem z lubelskiego, dokładnie Biała Podlaska :) hehe Ty jesteś super, a nie do niczego;P a myślałam, że tylko ja mam takie zapędy remontowe i się lubię pobawić z zaprawami;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wefgwevwBV
może pojedziemy do uk tańczyć przy rurze:O albo same założymy sespół taneczny-coś na kształt chippendales i zrobimy tournee po kraju :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem do niczego
to mój nick z Narzekalni:D pewnie, ze nie jestem do niczego. mam masę zalet i talentów. tylko zamiast siedzieć w kadrach i księgowości to se wymyślam remonty, budownictwo. kurde satysfakcji z pracy mi się zachciało! boję się, że do kadr będę musiała wrócić i sie przeprosić z papierami, i zostać zombie w wieku 32 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda i zdesperowana
wefgwevwBV : na stereotypy nic nie poradzimy:) oj, od razu rury i agencje towarzyskie:P bez przesadyzmu:P to ja już wolę stać na zmywaku w UK;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda i zdesperowana
a ja jestem....: wiesz, może masz syndrom wypalenia zawodowego? ;) i szukasz satysfakcji gdzie indziej... kurde, jakbym pracowała w kadrach, byłabym happy:) generalnie zarządzanie zasobami ludzkimi to fajna sprawa:) a skąd jesteś, możesz zdradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem do niczego
ja z krakowa więc za daleko na zakładanie wspólnej firmy, a mam za mało wiedzy żeby samej założyć w tej branży. co do studiów. przerwałam zarządzanie po 3 latach. czasem żałuje ale nie mogłam znieść już tych studiów. wolę jednak coś konkretnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wefgwevwBV
jakby co to ja mam 25 lat, wykształcenie:bezzużyteczny humanista i tylko staż za sobą... a niedawno się dowiedziałam że wynagrodzenie za staż wzrośnie o 200 pln fajnie tu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem do niczego
pracowałam w "twardych" kadrach. stara panstwowa jednostka. same papiery i przepisy. nie mylić z zarządzaniem personelem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda i zdesperowana
a ja jestem..: ano, to nie będzie spółki:P spoko, ja bym się zajęła organizacją hehe :) kurde, nie każdy lubi zarządzanie, mnie się wydawało, jak zaczynałam, że to pożyteczny kierunek.. niestety, tak kolorowo nie ma.. czasami myślę, że lepiej bym wyszła na skończeniu technikum czy zawodówki, bo ludzie po takich szkołach więcej zarabiają od mgr.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda i zdesperowana
ahaa...TAKIE kadry:P no to serio, świra można dostać :) wefgwevwBV : don't panic, a nie próbowałaś czegoś pod kątem dziennikarstwa? jako humanistka...kto wie;) z tymi stażami to też słyszałam...szkoda, że mi sie nie należy, jak to powiedziała pani z PUP..bo już miałam doświadczenie..11 mcy na um-zlecenie...kurde...wierzyć się nie chce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem do niczego
to nawet nie chodzi o zarobki. zobacz jakie jest duże zapotrzebowanie na handlowców a przecież masa ludzi kończy marketingi. do każdego zawodu trzeba mieć TALENT. Inżyniera z talentem do zarządzania przeszkolisz i już masz wykwalifikowanego managera. Zrób odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem do niczego
kurde co do tego stażu to chyba pomyłka. zaraz wpadnie tu Assassello i ci napisze - powymieniacie uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna ja
miałam ten sam problem, zdarzało się, że główną przeszkoda był fakt, że jestem mężatką. Pracę znalazłam po roku od skończenia studiów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda i zdesperowana
hmm..wiem, zapotrzebowanie na handlowców jest..tylko, że ja popełniłam jeszcze w międzyczasie studia podyplomowe...bankowość i finanse..no i jak narazie nie pcham się do handlu za bardzo, bo jedyna opcja u mnie w mieście, to sprzedawca za 660-800 zł...+ prowizje w większych sieciach handlujących np ciuchami...a droga do menadżera jest długa..tym bardziej, że mi brak jednak doświadczenia..niecały rok..w branży informatycznej..chyba ciut za mało:) nic to, będę atakować wszędzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkurzooona
Jestem w takiej samej sytuacji jak wy. jestem po gremanistyce i też pracy nie umiem znaleźć. Po cholerę mi były te studia, mogłam do zawdówki iść przynajmniej robota by była. Do dupy z tym wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda i zdesperowana
taka jedna - jednak coś w tym jest.. dobrze, że po roku udało Ci się ;) cóż..zobaczymy, narazie pół roku szukam...może to jeszcze nie taka tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem do niczego
kolezanka płodzi większy elaborat odnośnie stażu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda i zdesperowana
Wkurzoooona - a próbowałaś starać się o pracę germanistki w szkole? nie to, że jestem wyrocznią doradzającą, bo sama założyłam topic w akcie rozpaczy, ale np na uczelniach z reguły próbować można :) albo jako tłumacz... ps. skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
info o stażu: kierowane są: osoba do 25 r.ż osoba do 27 r.ż która ukończyła szkołę wyższą w okresie ostatnich 12 m-cy Okres organizacji stażu – od 3 miesięcy do 12 miesięcy. Osoba pobiera stypendium – ok. 436 zł Za każdy miesiąc stażyście przysługują 2 wolne dni (płatne) Przerwanie stażu z własnej winy – wyłączenie z ewidencji na 3 m-ce Kiedys byl zapis ze moga byc kierowane tylkoosoby bez doswiadczenia zawodowego, teraz ustawa dopuszcza też te z doswiadczeniem, ale w pierwszej kolejnosci ida ci bez niczego (dośw) Mozesz sobie sama znalezc pracodawce ktory cie przyjmie na staz, o ile urzad ma kase. Taki pracodawca musi zlozyc odpowiednie dok. w PUPie. Moize tam zadzwonic i zapytac jakie. Z EFS kierowane sa osoby ktore zarejestrowane sa gora 2 lata. Te zarejestrowane pozyzej 2 lata ida z Funduszy pracy. Kasy z funduszu jest malo, urzedy wiec zadko kieruja. Aby sie dostac na FES, jelsi jests zarejestrowana dluzje niz 2 lata mozes sie poprostu wyrejestrowac i zarejestrowac za np. 3 dni. Data rejestracji sie zmieni i juz jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda i zdesperowana
a ja jestem... : oj, to super, mam nadzieję, że jest bardziej zorientowana od tych wrednych bab z PUP :| to ja skorzystam i polecę po herbatkę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem do niczego
no jest:D fachowiec, który też biega po rozmowach, bo chce pracę zmienić:D ale 1700 netto to za dużo żeby dać fachowcowi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe takie sa fakty :) Chca mlode, z bujnym wlosem, duzym cycem, zgrabna noga, 2 conajmniej fakultetami i zeby pracowlay za darno! Swinie podłe! :D Poza tym witam was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda i zdesperowana
Asasello: dzięki za info.. zarejestrowana jestem dopiero od miesiąca..ale tyle usłyszałam od pani...może opiszę dokładniej: pracowałam od stycznia do listopada 2006, do lipca 2007 skończyłam studia podyplomowe, bo mgr rok wcześniej.. szukam roboty 6 mcy, ale zarejestrowałam się dopiero teraz, bo do końca września miałam rentę rodzinną...zamotane to trochę, ale usłyszałam tyle, ze mi sie staż nie należy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem do niczego
oj jest tu gdzies radosny topik o blondynce z cycem co korzysta z translatora:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda i zdesperowana
mam 24 lata, a 25 kończę za miesiąc studia skończyłam: mgr - w 2006 roku, czerwiec, a podyplomowe - 2007, lipiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×