co za pech! dzisiaj dwa strzaly i oba prosto w oko...

kurwa... nigdy nie chcialem finiszowac na twarzy mojej ukochanej i nigdy tego nie robilem (czasami gdzies tam poleciala kropelka) a tu dzisiaj dwa razy taki pech... celowałem jak zwykle na piersi i za pierwszym tak i za drugm razem trafiałem w oko :O dzieki Bogu smiala sie tylko z tego ale Jej oczy wygladaly jakby nalecialo pol litra szczypiacego szamponu do włosow :O

oołłłłłłłł ciiiiizzzzzzzzzz

_FIGO-FAGO_ - :D widzisz, praktyka czyni mistrza - częściej próbujcie ;)

ciesz się że nie we włosy, bo byłby wrzask

hej hellishbloodystorm oj we wlosy jest strasznie. juz mi sie kiedys tez zdarzylo.. :o

hm, a czemu we włosy to wrzask? (pytam się jako baba, bo nie przyszło mi do głowy drzeć się ;) )

masakrycznie to klei wlosy trzeba od razu isc i je umyc. albo czekac dluuugo az zmieni konsystencje i da sie wytrzec :)

e, tam. wspólny prysznic zawsze wskazany (z różnym efektem :D):P

ale czasem się nie da od razu wziąć prysznica :/ np na polu namiotowym, gdzie na jedną kabinę przypadało 70 chętnych...

FIGO-FAGO_ :D:D o matko:D