POMOCY !!!

witam. najpierw przedstawie sytuacje.. zakochalem sie w dziewczynie z mojej klasy. pisze z nia smsy juz od 3 miesiecy.. dzien w dzien. mamy juz ich ok 6500 ;p czesto rozmawiamy, spotykamy sie.. wyznalem jej nawet co czuje ale wtedy ona byla zakochana w innym.. teraz jej przeszlo. zblizylismy sie do siebie. byly juz nawet przytulenia i buziaki.. jednak znow wszystko sie popsulo.. spodobal jej sie inny. ja wiem ze kocham ja nad zycie.. i nie chce zrezygnowac.. ona mowi ze traktuje mnie ciagle jak przyjaciela. a gdy pytam czy nie moze dac mi szansy, ona odpowiada: a ty chcesz byc z kim kto nic do ciebie nie czuje??... NIE WIEM CO ROBIC.. PROSZE O POMOC..

zacznij ją olewać... oraz - nie martw sie - do konca gimnazjum zakochasz sie jeszcze wiele razy

chodze do 2 liceum.. i nie moge jej olac poniewaz kocham ja... ;(

im bardziej jej to okazujesz, tym bardziej ona sie oddala... zwlaszcza w tym wieku - wystarczy, ze zaczniesz byc dla niej oschły i zaczniesz ją zlewac... sama do Ciebie przyjdzie....

no wlasnie czekam na eska od niej.. staram sie nie pisac bo tak to zawsze ja zaczynalem.. a mialem zamiar powiedziec jej w srode na spotkaniu ze musi sie zastanowic i dac mi odpowiedz.. i ze nie powinnismy pisac przez jakis czas.. czy to dobry pomysl?? i jeszcze mialem zamiar ja pocalowac ;p

daj sobie z nią spokój, przeciez nie mozesz nikogo zmusic do miłości. Sama dała Ci do zrozumienia, ze nic do Ciebie nie czuje. Rozejrzyj sie wokól, jest przeciez tyle fajnych dziewczyn, na pewno w koncu jakas Ci sie spodoba, a Ty jej. Powodzenia

ale to nie jest takie proste.. pozatym przeciez milosc nie pojawia sie odrazu.. a i jeszcze jedno.. to dlaczego ona mowi mi ze bardzo chce dalej pisac i wogole?? chociaz niedawno byl juz prawie koniec..

i co dobry pomysl z ta sroda??

Jakiekolwiek utrzymywanie kontaktu to bardzo zły pomysł. Szkoda czasu na tę panią.

ale chodzi o to ze chodze z nia do jednej klasy.. pozatym bardzo mi na niej zalezy i nie chce calkowicie stracic kontaktu..

ostatnio napisalem jej ze chyba bedzie lepiej jak nie bede do niej pisal przez jakis czas.. czy to dobry pomysl??? czy moze wysylac jej jakies eski np. dobranoc ??? pozatym jestesmy bardzo bliskimi przyjaciolmi. ona mowi mi o wszystkim.. nawet o problemach w domu..

BARDZO PROSZE O RADY !!!!!!!!

Czy juz nikt nie chce mi pomoc???? :(

żebrzesz o miłość, szacunku nie masz do siebie? wykorzysta cię, będziesz na niej każde zawołanie a na koniec odprawi cię z kwitkiem

Poczytaj jakąś książkę dla naSTOLAtków. To normalne, że w waszym wieku zawiera sie wiele nowych przyjaźni, poznaje ludzi, bardzo rzadko miłość nastolatków jest miłościa na całe życie.