Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niezdecydowana łezka

czy podjąć decyzję o rozstaniu? ... brak mi odwagi

Polecane posty

A ja uwazam, ze czasami trzeba o milosc powalczyc. Czasami dla tej drugiej polowy robimy cos, czego bysmy w innym przypadku nie zrobili... I to jest walka. Tak naprawde walka ze soba samym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mije
chyba nie ty sama stajesz przed tak trudnym wyborem... Czasami naprawde nie warto dawac z siebie wszystkiego. Kazdy mowi ze jak sie kocha to nie powinno nam zabraknac sil na walke, to dalczego nam braknie?? ja tez nie wiem jaka decyzje podjac gdybym podjela decyzjie o rozstaniu udowodnilabym w ten sposob samej sobie ze bardzo go kocham gdyz pozwalam mu cieszyc sie zyciem i znalesc ta jedyna milosc jego zycia a z drugie strony czy jak bede walczyla czy jest to oznaka mojego egoizmu, ze chcem miec go na sile przy sobie ?? wiem jedno ani dobre rady kolezanek ani osob obcych nigdy nie ulatwia niczego. Sami musimy radzic sobie ze swoimi problemami sami musimy wybierac sciezki ktorymi chcemy podazac... SAMI nie we dwojke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miła dziewczyna
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakbym czytalas o siebie
sprzed 2 lat, roku, kilku miesięcy aż w końcu zdecydowałam się co mnie przekonało? po prostu uczucie że nie jestem szczęśliwa i ze nie widzę już żadnej możliwości naprawy tej sytuacji z mojej strony że chcę być szczęśliwa i że pora przestać żyć złudzeniami i że czasem trzeba w życiu zaryzykować, że trochę odwagi jest potrzebne i nie żałuję - uwierz mi a my też kochaliśmy się jeszcze, nie byliśmy pewni, właściwie nie działo się nic strasznego ale to po prostu nie trzymało się kupy i jest mi czasem ciężko ale nigdy nie żałuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieta, którą kocham powiedziała mi, że nie jest w stanie rozbudzić w sobie głębszego uczucia i dlatego powinniśmy się rozstać. zostać serdecznymi przyjaciółmi, spotykać się, rozmawiać bawić ale już na innym poziomie. boze! miałem takiego doła, że masakra. nie miałem na nic ochoty, wiedziałm, że to Ta jedyna i właśnie ją utraciłem. Zdesperowany zamówiłem urok miłosny ( koleżanka która od zawsze interesowała się magią poleciła mi pewnego rytualistę, jego mail perun72@interia.pl) nie wierzyłem w działanie, ale jednak po 3 miesiącach dziewczyna wróciła do mnie. Te 3 miesiące oczekiwania to była męka, ale warto było czekać, jestem niezmiernie szczęsliwy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×