mężatka zagubiona całkowicie.......

ooo...ktos się tu zaczernił widzę... :) Mila.........człowiek sam nie wie ile ma w sobie siły..... dasz radę.... musisz....

nie bede plakac obiecalam to sobie ,ze nie bede plakac przez faceta a pisze tak cudownie ,ze nie zlezy mu na khe.khe..... tylko na mnie bo mnie kocha osiwieje za chwile ratunku !!!!!!!!!!!!!!!!

róza 789 ....mnie już nie cieszy : Kocham Cie...ani pisane..ani mówione, ani to, prosto w oczy................. wariuję bez Niego, nie umiem żyć.....nic nie umiem gdy nie ma Go obok...... pestka...Tobie po prostu dziękuję.....za to że tu byłaś ......ja tak wiele bym chciała jeszcze tu powiedzieć...nie wiem czy zdążę.......ech....

smsy--no tak -rozbrajaja nas calkowicie:):):)adrenalina! i jakby malo bylo nam myslenia o wszystkim to jeszcze musze pamietac aby co wieczor wylaczyc dzwiek w telefonie hehhhe ech zycie,zycie.....

Róza.... nie osiwiejesz.... nie martw się.. .haha... wcale nie młoda...co masz na myśli ???????? Dziwnie zabrzmiało.... :(

no hehehe,,,faktycznie zabawne to oszukiwanie męża...wyłączanie kmorki, nie wydaje Ci się, że załużył na szczerośc...

wcale nie mloda zdazysz napewno ;) mi starczalo do tej pory w tej chwili chodzi mi juz po glowie cos innego .nie wiem czy sie nie wycofam w ostatnim momencie ale teraz to mi wisi mam nadzieje ,ze to bedzie nie byle gdzie i byle jak

mila37 ...nie dasz rady....... a samozaparcia...jako Kobiecie.....tylko można pozazdrościć..... ja go nie posiadam...ja..jak już powiedziałam... wystarczyło by słowo..............termin...cokolwiek... i ukladam świat od nowa

wcale nie młoda - ja jestem facetem. z klasą, nieco starszym (44 lata) i prawda jest naprawdę okrutna... Prawdziwa natura mezczyzny jest zupelnie inna, niz ta, ktora on stara sie wykreowac na twoje potrzeby... prawda jest, ze potrzeba nam seksu. mam zone i dwie kochanki. zona nie wie o kochankach, a one o sobie nawzajem. Wszystkim trzem powtarzam to samo, ale czuje jakies uczucie, procz pozadania tylko do zony. czemu wiec zdradzam? nie wiem. chyba na poczatku z ciekawosci, z potrzeby dreszczyka, adrenalisny...ale pozniej weszlo chyba w krew. jestes bardzo naiwna, bo kazdy z moich kumpli, zdradzajacych zony, mowi, ze sypanie takich wlasnie tekstow to gwarant, ze nie znudzi jej sie rola kochanki i nie zdecyduje sie odejsc... wybacz, ze to napisze, ale... wykorzystujemy was, ale tak, zebyscie sie nie zorientowaly. to tyle..

no rozbawilysci mnie na chwile z tymi sms rzeczywiscie mam wylaczony caly czas telefon rodzina prawie nigdy nie moze sie do mnie dodzwonic :) malo tego nosze w domu szerokie spodnie ,zeby ukryc telefon bo jestem tak chuda ze jak naloze obcisle to telefon wystaje :)

oczywiscie mialem na mysli slowa "jestem o ciebie zazdrosny", "kocham cie"

pewienpan....nie generalizuj facetów....

wcale nie mloda---------co mialoby znaczyc\"niewiem czy zdaze\"???? hmm widac golym okiemze masz dola cholernego ale tak nie moze byc kobieto!!!!!!!!! swiat sie nie konczy na facecie!!!!!!!!!!wszystko sie jakos ulozy--lepiej czy gorzej ale sie pouklada--spokojniej prosze.....moze to apogeum twojego smutku ale przetrwaj to na litosc boska z podniesionym czolem!!!!!nie potrafisz sie usmiechnac???????zapomnialas jak to sie robi??????????za kilka tygodni bedziesz sie sama zastanawiac nad tym ze niewarto az tak sie dolowac!!!!!!!!!!zwlaszcza jak masz taki nick to swoje wiesz ile kobieta potrafi wycierpiec i musi wycierpiec i zniesc!!nabierz sily do walki o lepszy dzien!please....

nie mowie tylko o swoim przypadku. a poza tym mam taka prace, ze nie ejstem tylko w swoim miescie, a jako ze ejstem bardzo towarzyski...;) wiem, co mowie - inaczej nie pisalbym. a Ty sie łudzisz pestka 33

Mila....zgadzam się z Tobą....

pewienpan... nie nie łudzę się. I wiem że to było uczucie ważne dla nas obojga.... A to że Ty zdradzasz dla sportu.... Twoja sprawa... :)

pewny panie moze jestem naiwna ,ale sa wyjatki wierze swojemu 2 facetowi jakby chcial toby juz mnie .............. dawno :p

dzisiaj usłyszałam od kogoś...że żaden facet nie zasługuje na ani jedną moją łzę.....na ani jedną łzę jakiejkolwiek kobiety....... .....zastanawiam się ile w tym prawdy??????? przecież i Faceci płaczą...chociaż w piosence jest inaczej...... i co??? My zasługujemy na to, żeby płakali???też nie...a jednak tak się dzieje... ..ech.............. chciałabym przestać tęsknić, przestać myśleć............ źle mi jest...... siedzę tu...przed swoim kompem....i wyć mi się chce...z bezradności........

cos mi sie zdaje ze pewienpan to jakas zonka pozucona albo rogaty gentelman :D osoba w takiej sytuacji nie czułaby potrzeby pisania o tym i w takich slowach p.s. nie jestem ani zoną ani kochanką, chwała Bogu :D

hmm...powiedziałaś...BYŁO?:) a to dlaczego nie ejst dalej? mężczyźni myślą, czują i są ogółem inni, niż wy, tylko się maskują. gdyby nie było tak właśnie, jak mówię, to żadna z Was nie byłaby już kochanką, tylko drugą żoną. Ale okłamujecie się, bo kobiety myślą bardzo idealistyczne i lubią się bardzo okłamywać...Ja mam straszne wyrzuty, że zdradziłem tyle razy żonę, bo ją kocham...i bardzo żal mi słów, które mówiłem do tych kobiet, które jeszcze tyle razy powtórzę...czasem żal mi, że ejstem mężczyzną takim, jak reszta

wcale nie mloda wez sie w garsc do cholery ..jak sama widzisz nie jestes sama z takim problemem ja i on tez nie zostawimy swoich polowek traktuj to moze jako przygode :)

*porzucona

rasowa bitch - chciałbym :D

pewienpan....kochasz swoją żone?????? Niesamowite....a co to za miłośc jest????? Nie znam.... A jeżeli chodzi o mnie ...o nas...to jest dosyć skomplikowane.... Tyle na ten temat.

dlaczego nie zsotawicie swoich połówek skoro macie kogoś za kim szalejecie i morze łez wylewacie?hmm, jak to jest????

no no--kto mi tam zarzuca brak szczerosci dla meza????? sory ale to tylko troska o niego(po co ma denerwowac)a dbam o meza jak malo ktora(nie przesadzam) dziewczyny niestety ale musze sie zgodzic z tym co napisal pewienpan!! on naprawde ma racje tylko szerzej otworzcie oczy--nie zloscie sie ale naprawde tak jest.(nie ze wszystkimi facetami oczywiscie ale z wiekszoscią) faceci sa nam potrzebni ale musimy byc na tyle silne aby jak najmniej lez na nich wylac!!!!!!!!!nie sa az tak tego warci jak nam sie wydaje w zauroczeniu(klapki z czasem opadaja i przychodzi rzeczywistosc) raz jest lepiej raz gorzej potem ale napewno nie bedzie to raj(a tak nam sie na poczatku wydaje)

pewnie nie taka milosc jak twoja do tego 2...gdybym kochal swoja kochanke, tobym zone zostawil, ale ją kocham, tylko, ze ejstem mezczyzna...

Róza31.... bo mamy jakieś życie....jakieś sprawy.. dzieci... żony ... mężów.... kredyty... brak odwagi.... strach....

bo to jest cos innego odskocznia od codziennosci ja np. chcialam poczuc to czego moze nigdy nie zasmakowalam bylo trzeba korzystac z zycia .a tak zostalam przy jednym facecie teraz jest inaczej

dzieci, żóny, mężowie,,,okłamywani latami.....rozumiem......