Gość namibia Napisano Październik 28, 2007 Zawsze miałam uległy charakter. Spotykam się z jakimś mężczyzną jak on tego chce a nie ja - wystarczy że ktoś się mną zainteresuje a ja jestem już na zawołanie. No chyba że bardzo mi się nie podoba. Jak okazać więcej stanowczości? Na próbę odmówiłam mojemu kochankowi... był w szoku i przysłał mi bardzo nieprzyjemnego maila. Ogolnie faceci szorstko się do mnie odnoszą. Patrzę zdumiona jak ci sami łaszą się jak pieski jak kobieta jest niedostępna - takie tylko kochają. Mnie nikt nigdy nie wyznal miłości, nawet jak bylam nastolatką. Nie mogę tego dłużej znieść. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach