Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marrinna

wczoraj byłam świadkiem dziwnego zdarzenia.

Polecane posty

Gość łot
Witajcie! o fuckkk- co planujecie? opowiesz nam o 23? apropo właśnie wczoraj obejrzałam film "liczba 23", nie był to zaden krwawy horror ani nic z tych rzeczy, ale wchodzi do głowy, troche rozbita po tym filmie jestem do teraz, polecam naprawdę. srutututuuuuu- zmroziło mi krew w żyłach podczas czytania twojej opowieści o tej ciotce koleżanki! H.----- niezła jazda, ciary mnie przeszły równiutko po całym ciele! To postać mężczyzny wyjaśniona, ale to dziecko??? jeżeli dom ma 40 lat to napewno ma dłuuugą historię lokatorów i podejrzewam ze to dziecko dotyczy innej sprawy! może spróbuj zbadac historię domu, może miało też tam miejsce inne zdarzenie, dotyczące właśnie dziecka.... a o chupacabras słyszałam, ale to akurat wydaje mi się bardziej legendą, a zwłoki rozszarpanych zwierząt mogą być dziełem różnych zwierząt..... dziś halloween, a ja sama w domu będe, na pewno nie obejrze zadnego horroru wieczorem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łot
aha jak czytam wasze historie to przypomina mi się wiele moich lub moich znajomych ale to wam napisze wieczorkiem jakoś. Mam nadzieję że bedziecie w ten morczny wieczór na kafe i nie zostane tu sama ze swoją wybujała wyobraźnia;) teraz spadam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opiszę dwie historie prawdziwe
Jedna miała miejsce gdy zmarł mój dziadek. MIałam wtedy 14 lat. Gdy zmarł byłam na wakacjach na działce. Ojciec przyjechał więc po mnie i przywiózł mnie do domu bym się przebrała i pojechała zoopiekowac sie młodszym kuzynostwem (ich rodzice załatwiali formalności). Ojciec czekał w samochodzie ja posżłam przebrac się do domu. Gdy byłam w pokoju nagle usłyszałam huk jakby na podłogę spadło coś szklango i rozbiło się. Nie bałam się, ale jedyna myśl jaka pojawiła mi sie w głowie to: "teraz nie mam czasu musze się spieszyc". Gdy potem wróciłam do domu i przypomniałam sobie o tym rozbitym szkle ze zdumieniem stwierdziłam że nic nie spadło na podłogę i nic się nie zbiło.... Do dziś nie potrafię tego wytłumaczyc. Wydarzenie drugie miało miejsce gdy miałam 23 lata. Będąc za granicą poznałam pewną dziewczynę. Oboje miałyśmy chłopaków. Pewnego dnia okazało się że jest w ciąży. Poszła na zabieg. Jakiś czas po zabiegu wywołałam film, który robiliśmy jeszcze zanim wiedziała o ciąży. Na jednym zdjęciu koleżanka leży na podłodze, nad jej brzuchem widac świecącą kulę o średnicy 10-15 cm. Najdziwniejsze jest to że pamiętam że gdy robiliśmy to zdjęcie był dzień. Okna były zasłonięte roletami, nie było żadnego źródła światła, które mogłoby spowodowac jakieś odbicie czy refleks świetlny. Zdjęcie było zrobione bez lampy błyskowej.Obie bardzo sie nieswojo poczułyśmy. Nie wiem co koleżanka zrobiła z tym zdjeciem. Nigdy potem o tym nie rozmawiałyśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łot
czesć, jestem widzę ze pustki dziś ta opowieśc o koleżance i tym zdjęciu niezła, zaleciało tym japońskim horrorem "widmo" brrr czy wam też chodzą po domach przebrane dzieciaki? właśnie odparłam kolejny atak małych zombi które chciały cukierków;) groziły mi psikusem, jakby co poszczuje maczetą;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuup.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kizia mizia 125
ej ta *diamentowa dziwka* to jakiś świr. nacpana czy coś.znajdź sobie topik i innej tematyce.może o amfie.nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to napewno była dusza zmarłego człowieka tak jak juz wczesniej wspomniano takie cos sie zdarza ze zmarly do konca jeszcze nie wie co sie dzieje z jego cialem.On Cie widzial i zapewne krzyczal do Ciebie o pomoc bo jeszcze sie nie zorientowal ze nie zyje.takze sie nie przejmuj. zmarli nie zrobia Ci krzywdy, gorzej z zyjacymi.a tym bardziej ze wczoraj były zaduszki.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
o kurwa! az wylalam herbate z wrazenia a stara o malo co nie poleciala!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość H.H.
ja moglabym opowiedziec wiele tego typu historii jeszcze.. troche przezylam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×