hemoroidy w ciąży!!!!

mam dość tych guzów!!! po ostatnim porodzie moje hemoroidy tak wypadły że nie mogłam chodzic normalnie przez miesiąc.krwawią non stop.jestem znowu w ciąży i nie wiem jak to leczyć żeby nie zaszkodzić dziecku. czy da sie to cholerstwo jakoś wytępić.do jakiego lekarza się z tym chodzi??? POMOCY

tzn. najpierw do lakarza rodzinnego po skierowanie a później do chirurga ale nic więcej nie pomoge bo nie miałam tego problemu

nikt nie miał takiego przypadku!!!!??????? pomóżcie!!!

ogranicz pozyciemiesa,przede wszystkim drobiu a jdz duzo warzyw.Mozesz tez robic nasiadowki z cieplej wody (mozesz dodac soli)

spozycie oczywiscie :)

od zmiany diety to raczej nie wyparuje! może na zaparcia tak,ale dzięki za rady

ja miałam tabl detrolex czy jakoś tak - drogie i dla mnie nie skuteczne :( do tego kupiłam maść w aptece na hemoroidy dla cieżarnych ale też mi nie pomaga :( i tez się z tym zmagam i mam dość :(

Ja w ciąży stosowałam maść emorect i bardzo mi pomogła. Likwiduje swędzenie, pieczenie i ból. Po posmarowaniu trzeba hemoroidy wepchnąć do środka i chwilkę poleżeć.

Witajcie jestem w ciazy i poki co nie mam tego problemu ale slyszalam ze najlepszym z domowych sposobow na hemoridy jest wypalenie ich spirytusem salicylowym,( na wcik lejesz spirytus i przykladasz do guzka) podobno boli strasznie przez chwilke (jak polanie spirytusem rany)ale ponoc pomaga odrazu jak rano przypalisz to wieczorm juz nie ma:) sama jeszcze nie stosowalam bo nie mam tego problemu ale niektorzy chwala ten sposob bo masci tabletki itp nie zawsze pomaga a na efekt trzeba troszke czekac

przypalanie błony sluzowej spirytusem salicylowym jest FATALNYM pomyslem. włożyłabyś sobie wacik nasączony spirytusem do nosa albo przyłożyła go do wewnętrznej strony powieki? nie? to do tyłka tez go nie wkładaj...

HENRYKA NAJLEPSZYM LEKIEM NA HEMORIDDY JEST PO PROSTU SPIRYTUS SALICYLOWY SKUTECZNOŚĆ 100% CUDOWNIE I SZYBKO LECZY ROZGRZEWA WYSUSZA I DEZYNFEKUJE Z POCZĄTKU SZCZYPIE ALE JUŻ ZA DRUGIM RAZEM MIEJ SZCZYPIE NA POCZĄTEK 3 RAZY DZIENNIE A POTEM 2 RAZY DZIENNIE AŻ DO SKUTKU. SPRAWDZIŁAM TEN SPOSÓB NA CAŁEJ RODZINIE I ZNAJOMYCH JEST TO SPOSÓB NASZYCH BABĆ. REWELKA . SPRZEDAJCIE TEN POMYSŁ INNYM CIERPIĄCYM BO TO NIE BĘDZIE JUŻ WASZ PROBLEM. GDAŃSZCZANKAH widac nie tylko ja slyszalam o takim sposobie HENRYKA rowniez http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1828843&start=1500

kto chce moze wierzyc kto nie to jego sprawa ale leczenie domowymi sposobami i porady naszych babc sa zawsze najlepsze i zawsze pomagaja Kiedys ludzie leczyli sie tylko w taki sposob bo nie bylo masci i tabletek na hemoridy Fakt teraz jest ich multum w aptekach ale czy one pomagaja? Jednym tak a drugim nie.

owszem, to sposób babc, ale pytam po raz kolejny - włożyłays sobie wacik ze spirytusem do nosa? i dlaczego nie? :)

do nosa nie bo nie mam takiej potrzeby! Podalam sposob naszych babc bo moze ktos bedzie chcial to ykorzystac i moze to komus pomoc Ty nie musisz.

do nosa nie, bo to taka sama tkanka sluzowa jak ta przy odbycie. równa przyjemnosc i równe bezpieczenstwo :) nie znosze jak ktoś kogoś namawia do sposobów drastycznych i szkodliwych. hemoroid moze sie wchłonie, bo go alkohol obkurczy ale poparzenia odbytu mieszanką alkoholu i kwasu salicylowego... no bezcenne po prostu. a jak alkohol przeżre cienką ściankę wybrzuszonego naczynia to ładny krwotoczek moze pojść. nie mowiac o tym że przez błonę śluzową alkohol sie pieknie wchłania, tarcie tyłka spirytusem regularnie odbije się ładnie promilami ;)

Ja się z hemoroidami spotkałam po pierwszej ciązy, ciotka mi doradziła robić nasiadówki raz dziennie przed snem z wody + kora dębu. W aptece ok 6zł, wychodzi tanio i jak dla mnie skutecznie, a przyznam już bez wstydu, że miałam bardzo duże bąble w dodatku ropne... POLECAM :)

Witam! Jestem w 9 miesiacu ciazy i do niedawna sama szukalam bezpiecznej rady na forum. Hemoroidy pojawily sie u mnie w 8 miesiacu ciazy, przez cala ciaze zamgalam sie z zaparciami ale w 8 miesiacu wystawala mi z odbytu juz duzy guz uniemozliwiajacy chodzenie, stosowalam rowniez masc posterisan zalecil mi ja lekarz ginekolog bo jest najbezpieczniejsz w ciazy. ale sama masc nie pomogla. dopiero w aptece kupilam kore debu w torebce ok. 4 zl. Nie robie nasiadowek goracych bo to niebezpieczne w ciazy i moze wywolac skurcze. Robie to tak: gotuje w rondelku wode, do tego wrzucam dwie czubate lyzki kory z debu. wlewam to do miednicy przez sitko i ode tego goracego naparu dolewam zwyklej zimnej wody tak by woda byla letnia, prawie zimna i tej wody ma byc tylko tyle zeby zanurzyc tyylko pupe i bolacy zwieracz. Siedzeialam codziennie rano i wieczorem po 30 minut w tej miedniczce. apotem samrowalam guzek posterisanem i wpychalam guzek zpowrotem dos gleboko. juz tracilam nadzieje i wydawalo mi sie to walka z wiatrakami. ale po 2 tygodniach guzek, a byl sporych rozmaitow, calkowiecie schowal sie w odbycie , nie krwawi a wyproznienie juz nie laczy sie ze strachem i bolem polecam toa metode. ale liczy sie tu konsekwencja. ja to robilam codziennie przez ok 2 tyg, rano i wieczorem i dopiero teraz guzzek sie schowal. jest4em bardzo zadowolona z efektu. odradzam wszelkie maczeni w spirytusie jak ktos tam radzil bo tylko mozna sobie biedy napytac. wydaje mi sie ze moja metoda jest jak najbardziej delikatna i bezpieczna. w sumie stracilam kase na 2 masci posterisan po 36 zl i 1 torebka kory z debu 4 zl. dopiero to pomoglo.

Dieta bogata w blonnik , ja jadlam jogurt naturalny plus musli do tego i Fibraxine taki suplement diety,dużo wody ok 2 litrów niegazowanej, ciemne pieczywo i dużo owoców. Dwa tyg i z dnia na dzień było lepiej. Takie zalecenia dostałam od proktologa. Tylko ten Fibraxine to nie wiem czy w ciąży można stosować bo miałam heroiny chyba z siedzącego trybu pracy i mało pilam . Zakaz ostrego jedzenia też przy leczeniu.

mnie wyszły w pierwszej ciąży,w drugiej się utrwaliły.ginka mi dała skierowanie do proktologa,ale niestety nie dotarłam do niego.nie bolą mnie,nie przeszkadzają,tylko zwyczajnie mnie te frendzle denerwują.ale muszę tym razem już coś z nimi zrobić.raz i dobrze.

witam, ja również miałam problem hemoroidów w ciąży i szukałam pomocy we wszelakich kremach ale efekt był marny, dopiero kiedy poszłam za radą babci, która mi powiedziała że rowek i wewnątrz też trzeba smarować miodem i robić sobie z niego okłady, tzn. takie tampony z gazy nasączone miodem. na początku pomyślałam że to głupie a po pierwszym dniu stosowania miałam dość bo dosłownie cała się lepiłam ponieważ miód pod wpływem ciepła rozpływał się. Ból jednak był tak duży i nieprzyjemny że zacisnęłam zęby i z wykorzystaniem wkładek hig i gazy jakoś dawałam rade i po 2 dniach i nocach poczułam ogromną ulgę a po 3 następnych już nie wiedziała co to hemoroidy ponieważ całkowicie się wchłonęły wiec ten dyskomfort się opłacił. ja używałam miodu manuka ale myślę że zwykły również będzie super (przecież w czasach babci manuki nie było hehe) aha i należy chronić kuciapkę żeby ten miód z pupy nie spłynął na nią. co do zaparć polecam colon C albo pić len pół szklanki rano i wieczorem (wywar z lnu - gluty: 3 łyżeczki ziarenek zalać wodą obojętnie jaką 300ml i gotować-warzyć na małym ogniu przez 15min, zlać i wypić gluty, ziarenka wywalić) i będzie dobrze

ja polecam procto glyvenol ale w czopkach! czopki sa naprawde skuteczne i szybko działają:)

Dziewczyny wszystko zależy od stopnia zaawansowania choroby. U mnie przez parę tygodni wyłaził i się chował po czopkach Procto Glyvenol i Posterisan. Aż wreszcie przyszedł taki moment że wyrosło mi w okolicach o***tu pięć wielkich guzów. Dwa dni bez snu chodziłam prawie po ścianach z bólu. Pomógł paracetamol w tabletkach do 6 na dobę, tabletki Cyclo3fort przez dwa dni po 4 na dobę potem po dwie. Jeśli chodzi o nasiadowki proktolog polecił mi Septosan. Kiedy pierwszy raz ją zrobiłam płakałam ze szczęścia że już tak nie boli. Od proktologa dostałam też receptę na antybiotyk. Póki co jest lepiej niż było dwa dni temu. Czekam aż cholerstwo zniknie. Jeśli chodzi o oklady z lodu miodu czy czegokolwiek lekarz powiedział mi że w stadium 3 i 4 nie powinno się ich absolutnie stosować bo tylko pogarszają stan. Generalnie polecam wizytę u lekarza zanim dojdzie do tego że tak boli że nie można dojść samodzielnie do toalety.

A ja byłam u proktologa i żadnych czopków nie brać, polecił mi maść proctocomfort (18zł) do tego kupić saczetki z korą debu i robić z tego napar zalać jak herbate i namoczyć płatek kosmetyczny i przyłożyć do dziurki:) ulga od razu przytrzymać 10 min i do tego zwykłą oliwke dziecięcą wziać na palec parę kropelek i próbować wsadzić w pupę, tez się z tego smiałam ale naprawdę pomaga. I starac sie wypróżniać codziennie, pić maslanke jogurty kefiry wodę z kiszonej kapusty uwierzcie mi działa!!!!!

Potwierdzam kora dębu też trochę pomaga ale jak dla mnie napar z Septosanu jest o wiele lepszy bo działa też miejscowo znieczulajaco bez szkody dla dzidzi. Co do palca w dziurkę myślę że zależy to od wielkości guzów u mnie to jest absolutnie nie do wykonania póki co.

jak już mówimy o domowych sposobach ktore dzialaja toja znam taki: ugotowac jedna cebule, wycisnac z niech sok i wlac dwie krople oliwy. trzymac w lodowce. smarowc po kazdym umyciu pupu, dokladnie i przy masowaniu probowac wlozyc te guzki do srodka. dodatkowo przykladac kostki lodu,tobardzo lagodzi bol i obrzek. polecam ta metode bo zawsze sie sprawdza ;) pozdr.

NIE WIEM CZY KOMUS POMOZE-to jedyna masc ktora mi pomogla i pomaga. POSTERISAN masc 25g dr.Kade

Jak szukasz skutecznej i najbezpieczniejszej metody na hemoroidy to z pewnością zainteresuje cię oferta, którą znajdziesz pod adresem http://anurex.intelishop.pl To specjalna wkładka na hemoroidy, których działanie wykorzystuje zjawisko krioterapii. Mnie pomogły więc polecam!

Hemoroidy, to zmora wielu kobiet. Uporczywe dolegliwości potrafią utrudniać nam życie. Tutaj http://supple.pl/a/procto-vitale-naturalny-sposob-na-hemoroidy jest artykuł dotyczący tego jak walczyć z objawi, a tym samym ułatwić sobie życie. Preparat Procto Vitale naprawdę świetnie działa.

Masz problem z hemoroidami? Od razu udaj sie na badania, nie zwlekaj. W http://www.euro-klinika.pl/ daja rade leczyc je takze nieoperacyjnie.

Mi pomógła maść konopna uniwersalna, do diety wprowadziłam nasionka z konopi - są pyszne zawierają dużo NNKT i żel do higieny intymnej, nasiadówki z naparu z konopnych liści i problemu już nie mam . zaletą jest to że produkty są bio i nie zaszkodzą kobietą w ciąży a nasionka dadzą dużo witamin i aminokwasów wpłyną pozytywnie na płód !! kuracje kupiłam w Konopnej farmacji w Poznaniu na ul Ratajczaka 33, ale można zamówić przez ich stronę lub FB Konopna Farmacja Poznań https://konopiafarmacja.pl/wyroby-z-konopii/24-konopny-zel-do-higieny-intymnej-200ml.html