Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marietta_24

Dziewczyny poradźcie, cobyście zrobiły??

Polecane posty

Gość Marietta_24

Od paru tygodni spotykam sie z pewnym chłopakiem. Zaznaczam że oboje pracujemy. Miedzy nami jest rok różnicy, on jest starszy. Problem polega na tym że nasze pierwsze spotkanie potraktowałam jako niezobowiązujące (koleżeńskie). Następne też, ale on chyba niee:(( teraz już jesteśmy sobie bliżsi. Nie wiem co zrobić bo on po miesiacu powiedział że mnie kocha, caly czas mówi że mu bardzo zaley i nazywa wręcz swoją żoną!! Nawet planuje wsólnego Sylwestra i wyjazd po Nowym Roku w góry. Wsumie to mu przytaknelam zgodzilam się na ten wyjazd, ale wewnetrznie czuje że to nie "Ten":(( Wydaje mi sie że jest niedojrzały, mimo że jest starszy i czasami dziecinny, chyba porzebuje czegos innego. Mam mieszane uczucia.......... Czuje że jeszcze jest gdzies facet na ktorego punkcie będe miec przysłowiowego "bzika". Ale nie chce że ten z ktorym się spotykam cierpiał, gdyby wiedział jakie mam myśli to pewnie by tak było, dlatego boje się mu to powiedzieć. Dodam że mamy dodatkową prace i pracujemy razem:(( Jak byście postapiły??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eliza791_1
skarbie ,znam takich facectow, jak szybko sie zakochal tak szybko mu przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vale tudo
musisz mu powiedzieć, że ty mięty nie czujesz proste...cokolwiek zrobisz i tak cię znienawidzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz66666
spytaj o jego ex, jak robil tak jak z toba,to sobie odpusc go ,pewnie to taki typ : kocham ,osaczam, pozucam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrajności są ciekawsze
udaje zakochanie, żeby cie do łóżka zaciągnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe moj ex tez po miesiacu wyznal mi ze mnie kocha... i kochal (a raczej \"kochal\") sęk w tym ze nie tylko mnie... a mial 26 lat gdy to mowil wiec niby tez dorosly... co do sylwestra - jesli nie masz innych planow mozesz jechac a moze warto zrobic tak by byl to wyjazd paczki a nie tylko waszej dwojki? co do tego ze nic do niego nie czujesz - powiedz jemu to! ze za szybko to dla ciebie sie toczy i ze dla ciebie slowo kocham znaczy bardzo wiele i ze nie wypowiadasz tego na prawo i lewo jak tylko uslyszysz to od kogos... na razie facet jest zauroczony... przejdzie mu albo nie... ale bądź ostrozna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xyz66666 => ma racje - tzn dobry pomysl by pogadac z jego ex - ja tak zrobilam (szkoda ze tak pozno mialam do tego okazje) - i wyszlo szydlo z worka... te same numery wycinal jej... co prawda tak nie musi byc w waszym przypadku... ale wykluczyc tego tez nie mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marietta_24
Najchętniej to bym chciała sie z nim spotykać ale na zasadzie koleżeństwa. Tylko że on tego nie zrozumie... Nie wiem co mu odpowiedziec na jego słowa:" już Cie nie wypuszcze, juz będziemy razem i tp. Albo sciska mnie tak bardzo że az żeba czuje i mowi że tak bardzo kocha:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vale tudo
jeli go nie kochasz to zadnego wypadu wspolnego na sylwestra !!! Najchętniej to bym chciała sie z nim spotykać ale na zasadzie koleżeństwa. A ty bys chciala sie spotykac kims kogo kochasz na zasadzie kolezenstwa bez mozliwosci pocalunku , przytulenia sie itd ? Nie kochasz go ok....ale nie baw sie w gierki i uklady bo nie zasluzyl na to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marietta_24
Vale duo masz racje i zgadzam się z Tobą rozumiem to. Ale jak mu to powiedziec??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vale tudo
Jesli chcesz hmmm delikatnie to powiedzmy to nie obedzie sie bez sciemy....kolezanki ktore maja kosza zawsze mowily ze zakochaly sie w kims innym itd... Jesli masz odwage powiedz mu w twarz ze go nie kochasz i ci przykro i finito ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marietta_24
Zastanawialam się tez, ze może dac sobie troche czasu, może nie skreślac go całkowicie?? Bo widzicie ostatni raz zakochana byłam 7 lat temu i do teraz nie było takiej osoby ktoraby mi zawrocila w glowie. A z nim jest tak że to ja jemu sie podobam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zastanawiaj sie nad tym, czy Ty sie jemu podobasz, tylko czy on sie podoba Tobie. To po pierwsze. A po drugie - uciekaj od niego, bo to jego wielkie uczucie znikad i obietnice bycia zawsze razem moga sie przerodzic w zlota klatke, z ktorej sie bedzie trudno wyrwac...mialam taki zwiazek, na poczatku \'zawsze bedziesz moja\' , a potem, jak nie moja to niczyja...i bylo sledzenie mnie, pogrozki do mojego nastepnego chlopaka, etc etc...dluuugo mi zajelo wyrwanie sie ze szpon dupka. Moze wiec zacznij juz teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×