Jestem egzaminatorem na prawo jazdy. Rady dla kobiet

Nie próbujcie być miłe, umiechać itd tak samo nie próbujcie robić smutnych min , płakać itd to nic nie zmieni.... Jesteśmy tak szkoleni , że pokazują nam drastyczne filmy z ofiarami wypadków.. ma to uzmysłowić, że jak wypuścisz kogoś kto nie umie jeździć to nie jako odpowiadasz za śmierć osób które ona zabije.....Zamiast na kolejne jazdy proponuje iść do psychologa bo tyle teatrzyków co ja się naooglądałem to szok...od uśmieszków, komplementów itd do płaczu i gróźb

a propozycje seksualne byly?:)

Całe szczęście nie....Faceci jakoś z honorem przyjmują wiadomość , że nie zdali.....

moze jeszcze jakies rady?

Brawo. Lepiej zeby wcale nie miec prawa jazdy niz zeby jakas guła rozbijała sie samochodem i stwarzała zagrożenie.

a czym najczesciej spowodowane sa te wypadki? chyba nie jazdą kobiet, raczej bezmyslnymi pijakami za kierownica lub gnojami ktorzy chca popisac sie predkoscia, nie pisze ze wszystkie wypadki

poza tym kobieta tez potrafi z honorem przyjac ze nie zdala, nie wrzucajcie wszystkich do jednego wora

napisz lepiej że wśród egzaminatorów są palanci, którzy egzaminowanym wmawiają że na placu podczas jazdy po łuku najechali na pachołek bądź linię mimo, że tego nie zrobili....przynajmniej ja na takiego debila trafiłam.... gdy wysiadłam z wozu i mu pokazałam że pachołek nadal stoi a tylne koło jest pół metra od linii to stwierdził tylko że "wyglądało jakbym miała najechac"

zresztą statystki mówią same za siebie to mężczyźni jeżdą brawurowo, zbyt szybko, agresywnie i częściej niż kobiety łamią przepisy

Egzaminator dopatrzył się małego błędu i na koniec powiedział gdybyś była blondynką już bym Cię oblał.Nie jestem, ale to było dawno i teraz bym nie pozwoliła by obcy facet walił mi na ty.A poza tym jak prowadziłam gapił mi się na biust Swinia

tylko niejako to kobiety próbują wymusić prawo jazdy ....ta reszta która opisujesz umie dobrze jeździć a że są idiotami to już inna sprawa..... I z doświadczenia wy na egzaminach macie klapki na oczach ze strachu...patrzycie się przed siebie jak wół w ślumpe... kierowca MUSI mieć podzielną uwage...3/4 co oblałem nie widziało np samochodu jadącego z ulicy obok... na krzyżówce nawet nie spojrzy w bok czy nic nie jedzie tylk osru prosto bo ma zielone...to że macie zielone światło nie zawsze znaczy , że możecie jechać!

pieprzysz-> dokladnie tak, tak jak wczesniej napisalam, alkohol i brawura to powody wypadkow, a nie to ze ktos jest kobieta

Nie myl dwóch terminów łamania przepisów z umiejętnością jazdy !

LLL to ze jakas laska tak sie zachowuje nie znaczy ze wszystkie kobiety tak robia!! wymusic prawo jazdy dobre sobie:O jesli piszemy o wypadkach to spojrzmy na statystyki a nie, zero obiektywnosci

te drastyczne ofiary wypadkow ktore wam pokazywali byly zapewne spowodowane przez lamanie przepisow przez kobiety tak? nie rozsmieszaj mnie

do LLLL---> rozumiem placze,usmieszki ale grozby? ale jaja,hehe. Ja bym prosila o jeszcze kilka przydatnych rad!!

a płacz i prośby bo zdaje już 7 raz nie nazwiesz próbą wymuszenia prawo jazdy ?

Może i kobiety są bardziej zdenerwowane na egzaminie ale potem są o wiele lepszymi kierowcami niż faceci BO JEŻDZĄ OSTROŻNIEJ!!!

Rady takie jak wam pewnie udzielają instruktorzy...po pierwsze SPOKÓJ ! jak leki nie pomagają to do psychologa, dobrze znać obszar wokół ośrodka, skrzyżowania itd, wygodne buty, nie psikać się perfumami, że okno musze otwierać bo mi się słabo robi itd

Jakies oburzenie tu widze w formie porownywania kobiet i mezczyzn.Chcialam powiedziec,ze zawsze na kursie jezdzilam z dziewczynami ale ostatnio trafil mi sie facet i byl biedny tak zestresowany a nawet smiem twierdzic poirytowany tym,ze ja lepiej jezdze (w ocenie instruktora),ze szlo mu jeszcze gorzej. Takze glupota jest porownywac kobiety do mezczyzn.

LL ale co z tego ze sobie jakas poplacze, ja nie plakalabym oczywiscie, ale jestem w stanie zrozumiec te kobiety, w ogole zauwazylam ze niektorzy egzaminatorzy z gory traktuja gorzej zdajace kobiety, stereotypowe myslenie, sa kobiety ktore naprawde dobrze jezdza zgadzam sie kobiety jezdza ostrozniej, moze niektore jezdza jak mimozy ale juz wole mimozy niz debili zapychajcych 120km/h

Co w takim razie "podchodzi pod umiejętnośc jazdy" ?! Bo nie bardzo rozumiem....czy wg Was ważniejsza jest dynamika jazdy przy nieznajomości przepisów czy mniej dynamiczna jazda i stosowanie się do nich ? Nie trzeba byc przysłowiową blondynką by wymuszac pierwszeństwo na skrzyżowaniu....zresztą zdecydowanie częściej widzę mężczyzn-kierowców łamiących przepisy niż kobiety. Kobiety raczej częściej jeżdżą wolniej i mniej brawurowo i raczej to bywa krytykowane przez mężczyzn niż to że stażają bezpośrednie zagrożenie w ruchu.

bo do głosu Ci dochodzą

Zresztą ja mam to za sobą niech się teraz inne zdające kobitki martwią :-p

do LLLL --> a prosze mi wyjasnic,jak mi np. samochod zgasnie bo za szybko sprzeglo puszcze,czy od razu mi podziekuje czy mam jescze szanse? Albo na placu manewrowym,mam tylko jedno podejscie,bo slyszlam,ze moge skorygowac cos tam?

ile ludzi tyle opini Ja uwazam, ze egzaminatorzy tez czasami przeginaja... Jak zdawalam pierwszy raz to po manewrach powiedzial, w sumie wszystko dobrze, ale jakos tak nieporadnie... Co to wogole znaczy? Dobrze, ale nieporadnie???? Jak zdawala kolezanka - wsiadla do samochodu i zaczela ustawiac lusterka na co on z wrzaskiem, ze lusterka sa ustawione... Nie przecze, ze zdajacy tez moga powalic... Inna kolezanka, podczas jazdy po miescie, przejechala na czerwonym, bo sie rozejrzala i nic nie jechalo... Sama sie pozniej z tego smiala... ze zacmienie jakies...

a ty jaja stul jak nie masz nic madrego do napisania

Co do zgaśnięcia silnika: absolutnie nie na placu !!!! Jesli zdarzy sie raz na mieście instruktor moze na to przymknąc oko. Co do ponownej próby na placu: można jeśli np jadąc po łuku sam zatrzymasz pojazd zanim najedziesz na linię czy przewrócisz pachołek. Oczywiście może się zdarzyc nadgorliwy egzaminator, który nie da Ci powtórzyc manewru mimo, że masz do tego prawo.

prawda jest taka ze kobiety sa czesto dyskryminowane tylko dlatego ze sa kobietami, bo ogolnie jest przyjete ze to faceci dobrze jezdza, gowno prawda

masz jeszcze jedna sznase...ale pod warunkiem ze to zgasneicie nie spowodowalo zagrozenia w ruchu drogowym...