Mam wolny dom w sobotę- jak go zaprosić by myślał że to on wpadł na to?

Chcę zaprosić fajnego chlopaka do siebie w sobote. Nie chcę jednak być zbyt nachalna i powiedzieć wprost:"mam chatę wolną w sobotę , wpadnij". Może znacie jakieś sposoby by tak to powiedzieć, by on myślal że to on wpadł na to i że on to wymyślił? Wiecie o co mi chodzi? Pomóżcie :) Z góry dzięki :)

a czemu nie chcesz go zaprosić???

do Ciebie zadzwoni jak bedziesz z nim i powiedz jej ze bedziesz w sobote sama , moze zalapie:P

Ja go chce zaprosić! Ale chce mu tak jakoś powiedzieć to że mam chate wolną by to on powiedział coś w rodzaju: "a może wpadne?" To ma tak wyglądać jakbym mu podsunęła tą myśl, a on sam wpadł na to

znow te babskie gierki... spowodują, ze sobote spedzisz z telewizorem i wibratorem :P a kolega bedzie obściskiwał jakąś inną... Zamiast powiedziec mu \"mam wolną chate, smutno mi bedzie samej, moze byś poświęcił mi troche czasu i zamienił nudny sobotni wieczór w ciekawy i wesoły :)\" to musisz ściemniac?

Raczej to twój pierwszy raz nie będzie, więc po co zgrywasz cnotkę? \"Komiczne\" ma racje, przez takie durne gierki facet sobie z reguły, nowszy i nieco inteligentniejszy model znajduje :P ...

walisz prosto z mostu ze masz wolna chate mozesz mu sms-a puscic jak nie zalapie to olej go b sie zawiedziesz:( na nim