dzień z zycia szkolnego porąbanej mnie

1 wychowawcza -robimy liste na polmetek i swoich ewntulanych partnerów facet sie pyta co tak malo osób ma pare ściany bedziecie podpierac :O i pyta sie kazdego dlaczego z ninkim nie idziie doszedł do mnie a ja mu na to (nie wiem co mi strzeliło :O :( ): a co to pana obchodzi czy z kims ide czy nie on sie wkurwił kazał mi wstac ...... :O..zaczyna gadac.....cos palnął ze on sie mna interesuje i ze go to obchodzi...klasa zaczyna ryc ze moze on ze mna pojdzie na pólmetek 2 polski kolezanka z lawki zaczyna gre w kółko i krzyzyk podchodzi baba i mówi do mnie zabiera zeszyt i pyta : czy czuje se spełniona jako rozgrywajacy w kólko i krzyzyk 3 angieski koledzy z potórjnej ławki sie nademną znecaja :( niby na zarty ale jednak 4 przerwy dwie moje kolezanki lizały sie na piatkowej imprezie kazda z dwoma kolegami z mojej klasy czuje sie wygnańcem :( :O i sfrustowana wariatka