Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takajednamała

troche skomplikowana sytacja/

Polecane posty

Gość takajednamała

wiec zaczne od tego ze poznałam superprzystojnego boskiego faceta wsyztsko szło jak nalezy do czasu.... po 2tyg naszej znajomosci(w zasadzie wyłacznie przez gg) wyjechał za granice.... (ps zapomniał mnie o tym poinformowac) po paru miesiacach odzyskalismy kontakt (nadal przez gg) tak mineły 3 miesiace codzinnego gadania po pare godzin ....:) i niestety te 3 miesiace przytwierdziły mnie do niego strasznie:( chłopak naprawde super itd itd itp wkoncu przyjechał do Polski spotkalismy sie było cudownie ale co moga dac człowiekowi 2 spotkania??!!!??eh w kazdym razie pozniej nadal gadalismy on znowu wrocil do kraju na tydzien ale ... no wąłsnie torche pogadalismy pusił mi pare syg i ...nic nie zaproponował spotkania niewiem czy on liczył ze teraz moja kolej ze moze mi sie narzuca, niewiem co mam o tym myslec?? ale raz w zyciu powiedziałąm sobie :DOSC TEGO!!! nie bede latac za facetami niech oni sie troche postaraja... wiec zmieniałm numer gg powiedziłąm : nie to nie od tamtego czasu minoł miesiac on znowu jest w kraju nic sie nie odezwał (moje kolezanki mowia ze teraz to wiadomo ze nie narzuca sie) w kazdym razie cholera wiem ze jestem głupia kretynka ale tak mnie strasznie korci kurcze mysląlm ze jestem twarda ale d*pa chce z nim utrzymac ten kontakt nie potrafie tak go wyrzucic z mojego zycia... i neiwiem czy sie wygłupic i cos napisac zagadc czy dac sobie spokoj bo on ma mnie w d*pie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj sobie spokój,skoro się nie odzywa, to mu nie zależy!Poszukaj sobie kogos fajnieg,a w zasadzie nie rób nic samo przyjdzie.Moja babcia mawiała nie szukaj samo przyjdzie,posłuchałam ja, teraz jestem juz zaręczona za 8 miesięcy mam ślub,jestemy razme 6 lat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednamała
Boze jak ja ci zazdroszcze , moje wsyztskie zwiazki konccza sie fiaskiem myslałam ze moze teraz.. ehhhhhhh:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katija
takajednamała - jestem w podobnej sytuacji, poznalam ksiecia z bajki, spedzilismy ze soba cudowny tydzien, potem musial wyjechac, mailowalismy ze soba 3 razy dziennie, zauroczeni soba niesamowicie, potem znowu spotkania, pelnia szczescia! niestety wakacje spedzilismy osobno, potem spotkalismy sie tylko raz - on stwierdzil, ze nie dla niego taki zwiazek na odleglosc (taka ma prace), ze tylko sie meczy..od tego czasu rzadko sie odzywamy..ale mi na nim ciagle zalezy, wiem, ze tez nie jestem mu obojetna.. powinnam darowac sobie ta znajomosc, ale nigdy wczesniej nie spotkalam kogos takiego, rozumielismy sie bez slow, do tego ta chemia!! wiem, ze gdyby nie jego praca, (oczywiscie zarabia fortune - nie w Polsce) bylibysmy razem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednamała
i wszystko przez te pieniadze:/ hmm to tak jak u mnie a;e ty masz o tyle lepiej ze jemu na tobie zalezy ja bym nie odpuszczała na twoim mijescu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katija
tak mu zależy, że zrezygnował z naszej bliższej znajomości:) po prostu jest cholernym materialistą, rozpieszczonym przez pieniążki, które zarabia, że jest w stanie poswiecic dla nich wszystko i kazdego..to wlasciwie chyba jedyna jest wada..wiec jak widzisz wcale nie jestem w lepszej sytuacji.. nawet nie wiem czy jest teraz w Polsce, mieszka w innym miescie. na ogól jestem straszną racjonalistka i zwykle dalabym sobie spokoj w takim beznadziejnym przypadku, ale wiem, ze jak kogos teraz poznam to i tak nie przestane o nim myslec i kazdego z nim porownywac (juz tak robie) i co teraz zrobimy?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×