Czy toprawda, że po tabletkach antykoncepcyjnych libido spada do zera?

Niedługo zamierzam zacząć brać Yasmin tylko boję się, że nie będę miała po nich ochoty na sex. I tak moje libido jest dośc niskie, więc tym bardziej boję się, że po tabletkach będzie normalnie na minusie!!

chociaż nie wszystkim...mi cholernie spadło...

Kurde no to niezła wiocha!!! Już wiem teraz na czym polega działanie tabletek!! Nie zajdziesz w ciążę, bo nie będziesz miała ochoty na sex!!! Tak działają te pigułki????????

dokładnie tak :D

no chyba tak :O

To po cholerę brać to świństwo????

właśnie z tego powodu:O po cholerę jeszcze DOPŁACAĆ co miesiąc do antykoncepcji zwanej WSTRZEMIĘŹLIWŚCIĄ???:O

Zaczynam mieć wątpliwości czy warto w takim razie w ogóle zaczynać brać to świństwo

nie wszystkim spada zresztą to też zależy dnia

i od tabsów mi spadło niedawno a brałam 5 lat

ja jestem na tabletkach od jakiś 5 miesięcy i powiem wam, że mam większą ochotę na sex niż wcześniej. Nie wiem dlaczego może to zasługa faceta;) ale serio moje libido jest jeszcze większe :)

Ja używałam około roku plastrów Evra (zrezygnowałam z nich bo strasznie po nich jadłam - no i przytyłam prawie 10kg), a teraz od pół roku używam tabletek Yasminelle i libido spadło chyba do zera :/ Po plastrach tego nie miałam...

Coraz bardziej zaczynam się zastanawiać czy aby nie zrezygnować z tych tabletek. Tym bardziej, że jeszcze nie zaczęłam ich brać.

moja kozelanka tez miala wieksze. nie wytrzymywala i w kanciapie sie sekszczyli

ja też się boję tego i dlatego nie biorę tabletek

5775 ale jak wtedy sprawdzisz czy po tabletkach masz większe czy mniejsze? każdy reaguje inaczej zresztą po dobrze dobranych tabletkach wszystko powinno być ok

A czy po samych próbach wątrobowych, bez badania hormonów można dobrze dobrać tabletki??

nawet po wszystkich badaniach nie jest powiedziane że bedziesz miała dobrze dobrane tabletki. Mój gin tłumaczył że jest to na zasadzie prób i błędów aż się w końcu trafi na takie ktore Ci odpowiadaja

tak, tylko co to znaczy "dobrze dobrane tabletki"??? ja po tych, które brałam {Novynette} czułam się rewelacyjnie! wreszcie miałam regularne cykle, jak w zegarku, bo dokładnie co 28 dni:) krwawienie zaczynało się w sobotę rano i kończyło w niedzielę wieczorem:) czyli z 7 dni skróciło się na 2, nic mnie nie bolało, czułam się fantastycznie i tak przez 1,5 roku tylko co z tego skoro praktycznie całkowicie straciłam ochotę na seks? co mi po takiej antykoncepcji? wstrzymywać się od seksu to ja mogę i bez tabletek

dla mnie 'dobrze dobrane tabletki' to takie przy których występujące dolegliwości (bo wiadomo że jak raz na jakis czas bedzie nas baloło podbrzusze czy wystąpi plamienie to nic takiego) nam nie przeszkadzają, osobiście nawet gdybym po tabletkach czuła się świetnie to gdyby moja ochota na seks wynosiła 0- od razu zmieniam na inne a tabletek nie chciałabym odstawić bo chociaz i owszem ochota na seks jest wtedy ogromna to co mi ze stosunku z prezerwatywą po której odnosze tylko 50 % przyjemności?

przecież prezerwatywa nie jest jedynym środkiem antykoncepcyjnym poza tabsami;)

z tabsami to jest roznie:( jednym spada:( a innym rosnie:D ja zaliczam sie do tej drugiej grupy:D:D:D

owszem nie jest, ale jest na mojej liscie druga pod wzgledem zabezpieczenia co jest dla mnie najwazniejsze, a tak po za tym to owszem probowałam innych sposobów-były kremu globulki ale po wprowadzeniu ich do pochwy i tak traciłam ochote na seks nie zmuszam nikogo do tabletek po prostu dla mnie jest to najwygodniejsze i najlepiej zabezpieczajacy sposób

spoko;) ja znowu nikomu nie odradzam natomiast piszę o tym co znam z autopsji;)

czyli dziweczyny jakie sa jeszcze SKUTECZNE sposoby antykoncepcji oprocz tabsow, gumek i spirali ?bo tego tez nie chce...

Brałam yasmin półtora roku i libido niestety poszło na spacer... :-/ Odstawiłam w czerwcu a teraz mogę się \"przytulać\" codziennie :-)

brałam 14 miesięcy i libido skakało pod sufit

"jedziesz" Ja biore cilest i na poczatku nie bylo tak zle choc bardziej mnie suchoc pochwy meczyla ale teraz z kazdym miesiacem jest coraz gorzej (choc biore juz 4 lata)

ja biore od 9 mies novynette i w ost 2 miesiacach libido mam juz chyba ponizej zera:O ale widze ostatnio mala poprawe:P

mi z jednej strony wzroslo nieco bo przestalam zamartwiac sie ciaza. z drugiej jednak strony chyba cos w tym jest. kiedys mialam ochote na seks codziennie, i to kilka razy, teraz wystarcza mi kilka razy w tygodniu. kiedys nawet masturbowalam sie dodatkowo, teraz nie mam zadnej takie potrzeby. moze z jednej strony seks z tym samym partnerem staje sie juz oklepany a moze to tabsy, nie wiem. ja w kazdym razie je sobie chwale, nie martwie sie ciaza a i moj facet nie narzeka. jemu tez czasem sie nie chce :D