Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

grosik11

Czy robię dobrze ?

Polecane posty

Szanowni, mam 38 lat i jutro mam wyznaczoną wizytę u ortodonty na założenie aparatu. Wiem, że to póżno mając tyle lat ale złożyło się na to kilka czynników o których nie warto tu pisać i przynudzać. Aparat zakładany przede wszystkim ze względu na cofniętą \"od zawsze\" górną dwójkę a także tyłozgryz (nie tak duży). Cofnięta dwójka wygląda okropnie, tak jak bym nie miała zęba. Przez całe moje życie moim największym marzeniem było uśmiechać od ucha do ucha a ludziom najbardziej zazdroszczę ładnych zębów. Jest to zdrowy ząb i na moje pytanie do dentysty, że moze ją po prostu wyrwać i wstawić \"coś\" nowego i \"prostego\" popukał się w czoło i zaproponował pójście do ortodonty. Po konsultacji z ortodontką powiedziała, że to tylko wyprostowanie jednego zęba (reszta w łuku) to aparat od roku do półtora noszenia. Ale akurat czas noszenia nie ma dla mnie znaczenia. Nie mam czwórek więc nie ma konieczności wyrywania zębów. Zdecydowałam się i tak jutro \"ten dzień\". Ale wątpliowści, które mnie naszły są straszne i bliska jestem zrezygnowania. Głównie boję się o staw skroniowo-żuchwowy po prawej stronie z którym ponad pięć lat temu miałam problem przez kilka miesięcy. Objawiało sie to \"pyknięciami\", strzykaniem przy otwieraniu ust i to tylko przy mówieniu a nie przy jedzeniu na przykład. Nie miałam też żadnych problemów bólowych. Byłam wtedy na konsultacji o docent Tarłowskiej (jestem z Warszawy) i po obejrzeniu zdjęć i badaniu nie stwierdziła żadnych zmian zwyrodnieniowych ani żadnych innych. Dodam też że nie zgrzytam zębami. W rezultacie łykałam przez kilka miesięcy Artresan i dolegliwości ustąpiły. Ale teraz jak mam założyć aparat przyszły mi do głowy nst. pytania: - czy w moim wieku (38) zmiana zgryzu na prawidłowy nie spowoduje właśnie teraz zmian w tym stawie ? - i drugie, czy właśnie powinnam założyć aparat po aby w przyszłości nie wróciły te dolegliwości sprzed pięciu lat ? Bardzo to dla mnie trudne a nie zostało mi wiele czasu (bo aparat jutro), najbardziej boję się, że może to być decyzja której będę żałowała do końca życia. Będę wdzięczna za wszelkie rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilianka32
ale aparat zakladasz na zeby, wiec on w ogole nie wplywa na stawy. przesuwaja sie zeby i to o milimetry wiec to specjalnie chyba nie jest ze soba powiazane o czym piszesz ja mialam taki aparat i mimo "pykania" w stawie nic mi sie nie pogorszylo, a usmiech mam sliczny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×