Propozycja mojego byłego faceta

wg mnie cały czas cie kocha al esie wstydzi przed samym soba tobą i kolegami

nie porownuj kobiet z mezczyznami :o

to bylo oczywiscie do musztardy. A ile znasz zdradzonych facetow, ktorzy wybaczyli?

i jeszcze cos: :( "Jeśli ktoś pisze, że zdradzony facet, nie chciałby mieć do czynienia z taką "flanelą", czy jak tam było napisane, to nie zna życia po prostu. " czyli jak facet zostal zdradzony i nie wybaczy, to nie zna zycia? Tak wynika z Twojej wypowiedzi.

Jakoś źle czytasz moje wypowiedzi... :) Wyjąłeś zdanie z kontekstu. Chodziło o to, powtórzę, że jeśli ktoś mówi, iż facet nie wybaczy zdrady, to nie zna życia. Tyle. Ilu znam facetów zdradzonych, którzy wybaczyli? Dokładnie? Nie wiem. Ale Ci zdradzeni, których znam, wybaczyli. Wszyscy.

musztarda, nie ktorzy wybaczaja a nie ktorzy nie... dlatego blednie jest mowic ze ktos nie zna zycia na takiej podstawie. Ja specjalnie wyrwalem to zdanie z kontekstu....

Dziwny ten tówj facet.......Jeśli w ogóle chciałby o tobie zapomnieć to chyba nie wchodziłby wtaki uk Co do zdrady to zależy jaka zdrada jednorazowa gdzies kiedys kogos pod wpływem alkoholu poniosło...faktycznie czesto jest wybaczana...Zdarza się że ktoś kto kocha swojego partnera kiedys tam podda sie popedowi....i ulegnie ale nie jest to zdrada emocjonalna... Długiie spotykanie si ez kimś za plecami partnera wychodzenie codziennie zamist do pracy to do kochanki......itp itd to juz problem bardziej złozony

No ok. Niech będzie. I uśmiechnij się... :)

:) ;] skrajnie wierzyc i byc przekonanym w cos na podstawie wlasnych wiadomosci jest bledne, swiat jest zbyt duzy by wszystko bylo na tyle latwe choc i tak sa rzeczy na tyle oczywiste ze roznica ludzi tego by nie zmienila... w kazdym badz razie, nie mozna sie kierowac zasadami szczegolnie gdy logicznie mozna zrozumiec ze czlowiek jako jednostka moze miec zupelnie inne myslenie i poglady, to tak na przyszlosc

musztarda - kolejny temat, kiedy zgadzam się z Tobą całkowicie ...:) Dokładnie tak to widzę... kto chce się kochać z kobietą, którą miał wielokrotnie i ją nienawidzi? Jak na mój gust, jest w nim dużo bólu, dlatego tak się zachowuje ... Bardzo go skrzywdziłaś, dlatego przez Niego przemawia ból .... Trudno określić, czy może to wrócić, do stanu poprzedniego (zależy, czy się z tym upora), ale jakaś szansa jest ... Przecież mógłby korzystać, z "nowych" dziewczyn, przecież każda nowa, to nowe doświadczenie ... A to raczej nie problem, pełno chętnych wszędzie ... A jeśli Cię kochał, to nie można to tak przekreślić i na pstryknięcie palcami stajesz się dla Niego panienką do towarzystwa ... Uczucia nie rozmywają się na zawołanie ... Ewentualnie przeistoczą się w nienawiść, ale po co tak myśleć? No i nie wiem, czy wtedy seks byłby mu w głowie ...

Siebie warci... Po takim numerze, strach byłoby mi w taką wkładać. A wiadomo co toto do domu przyniesie? A co do ciebie kalkomanio wyższych uczuć, czyli droga autorko, chłop traktuje ciebie jako materac. jednakowoż: skoro i tak nie ma gustu, ani smaku, ani szybko sobie innej skręcić nie potrafi, istnieje sporo szansa, ze po dluższym okresie takiego materacowania, znowu będziesz jego dziewczyną

Kurcze chciałam z wami popisac ale juz nie zdarze...mój były wlasnie idzie po schodach dziś z nim rozmawiam na ten temat ..napisze wieczorkiem...(Do wszystkich wyrozumiałych) Do odoby podpisujacej sie dzifffka..-Miło mi ja jestem Patrycja

że cie kopnie w dupeeeeee:D

no łudź sie łudź ,ze powie, ze skoro ty nie chcesz takiego ukladu to niech bedzie poprzedni czyli zwiazek .jakas idiotka!!:D zreszta trzeba bylo wczesniej sie obudzic, ze nie chcesz tylko seksu, dopiero teraz musieli ci inni powiedziec ,ze glupia jestes, to sie przebudzilas!! masz nauczke i zycze taka nauczke kazdemu kto zdradza!

musztardo! czytam to co piszesz.... i nie mogę uwierzyć, że taka osoba jak Ty, myśli w ten sposób. Chodzi mi o tych \"wybaczających zdrady\" facetów. Wybaczyli?? Może tak. Ale na pewno nie zapomnieli. Przy pierwszej sprzyjającej okazji, wywleką tą zdradę na wierzch. Tak samo, jak robią to kobiety. Urażona duma, (nieważne czy kobieca, czy męska) boli mocno. A tego bólu nie da rady stłumić. A reszta jest bardzo prosta. Jeśli ktoś decyduje się na zdradę, powinien przemyśleć wszystkie jej konsekwencje. I na pewno nie prosić o wybaczenie!! autorko! piszesz \"byłam lekko wstawiona i nie panowałam nad sobą\". Zaprzeczasz w ten sposób sama swoim słowom. Jeśli ktoś jest lekko wstawiony, to kuma wszystko co robi. Albo byłaś po prostu naje.....ana jak szpak, albo chciałaś przygody. Jedno i drugie godne potępienia. Nie płacz teraz, że taka nieszczęśliwa jesteś. Krótko mówiąc i nie wnikając w szczegóły, dałaś d..y, a teraz dziwisz się, że facet chce cię tylko fizycznie. (Ojej, jak ładnie mi się napisało;) ) Ciekaw jestem co byś zrobiła będąc na jego miejscu??

musztardo! czytam to co piszesz.... i nie mogę uwierzyć, że taka osoba jak Ty, myśli w ten sposób. Chodzi mi o tych \"wybaczających zdrady\" facetów. że jaka niby osoba? :D Nie napisałam nic dziwnego. Wybaczyć a zapomnieć, to dwie różne kwestie. :)

zostaje w tym układzie

postawił na swoim jestes zerem

dziffka nie ludz się że bedziecie jeszcze razem