czy zawsze jak wychodzicie z domu to robicie make-up??

tak ...zawsze wychodze ogolony :)

niektore musza zawsze --by przechodniów nie wystraszyc

nie:P makijaz glownie na spotkania z mezczyzna :P ale jak do spozywczaka ide to po co:P?

moim make upem jest teraz tylko podkład i pomadka wazelinowa ez wzgedów dermatologicznych

Mi natopias make up przeszkadza czuje się cieżka czuje że moje rzęsu są ciezkie załamują sie pod tuszem ^^ I boję sie w oko podrapać bo nie wiadomo co się moze stać.. Tylko na bardzo szczegolne okazje.. Po co niszczyć sobie cere w młodym wieku prawda? ^^

ja tylko leciutko nakladam puder....tusz....i sru :)

ja się tylko do pracy tapetuję-prawie codziennie:( latem nie używam podkładu, zimą tak, do tego tusz do rzęs i balsam na usta w weekendy cera ma wolność :) no i na jakieś ekstra wyjścia też się maluję, ale bez przesady a po przyjściu do domu pierwsze co robię to zmywam make up i zdejmuję biustonosz :D

robilam makeupu :P Nie mam czasu, pieniedzy i ochoty :D

NO JA TEż SIE NIE PUDRUJE JAK WYCHODZE Z domku jeśli już to czasem od święta hehe jak mam podkład na twarzy to czuje się taka ciężka!!!

zawsze jestem pomalowana, inaczej nawet do sklepu nie wyjde :P

ja musze tuszowac korektorem sińce pod oczami bo inaczej jak trup wyglądam hehe

jako nastolATKA ZAWSZE I WSZEDZIE TERAZ myslaca jestem jako-tako i sie nie maluje do pracy a po kiego .......

nie zawsze, czasem tylko podklad, czasem tylko tusz i pomadka ochronna. \"tapete\" robie rzadko:)

ja tylko balsamu albo blyszczyka do ust uzywam - na specjalne wyjscia nakladam make up

Ciekawe. Zawsze jak jest taki topic, to dziewczyny pisza, ze sie prawie nie maluja, a na ulicy widze dziewczyny z pelnym makijazem. Nie zawsze jest on bardzo widocznny, ale ja go dostrzegam.