Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Facet__26

Nie uprawiałem seksu od dawna a mam żonę

Polecane posty

Gość Facet__26

Jak zaszłą w ciąże to straciła ochotę,rozumiałem to,chociaż lekko mi nie było! jak dziecko sie urodziło, to wiadomo ze nie można do miesiąca po porodzie sie kochać. to tym bardziej rozumiałem. ale dziecko ma 7 miesiecy, a my od jego narodzin kochaliśmy sie ... 3 razy. i kilka prób z mojej strony, ale zona nie chciała. te trzy razy był takie sobie, bo ją bolało. jest ciasna jak dziewica, boli ja i nie chce sie kochać. ale też otwarcie mówi, ze nie ma za bardzo ochoty. przytulać się chce, całowac namiętne, ale to nie jest seks! czasem nawet kochamy sie oralnie - ona mi i ja jej, ale ją oral też nie kręci tak jak kiedys. kocham zonę ale co mam robić, juz nie mogę. zdradzić jej nie chcę! isc do seksuologa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet__26
żona karmiła piersią wyłacznie do końca 6 miesiąca. teraz daje papki ale pierś tez jeszcze 3 razy dziennie. myslisz, że potem się zmieni??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehh musisz byc cierpliwy
w koncu to nie jej wina. Po pierwsze to hormony, ktore w czasie ciazy i po ciazy strasznie sie zmieniaja, a wiec takze libido, a inna sprawa to to, ze opieka nad dzieckiem itp. powoduje zmeczenie, a wiec i seksu sie odechciewa. Czasem kobiety po porodzie nie chca seksu, bo podswiadomie obawiaja sie kolejnej ciazy. Moim zdaniem powinniscie probowac razem jakos to przetrwac, ale jesli nie pomaga, to proponuje psychologa lub seksuologa, ale idzcie tam razem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet__26
kwiaty kupuję rzadko, może i to by pomogło, jakoś ja zachęciło. dzięki Tamari ty od dziwek - sam idź na dziwki, ja mam zasady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehh musisz byc cierpliwy
no i z pewnoscia to sie zmieni, osobiscie nie znam kobiety, ktora po urodzeniu dziecka nie wrocilaby do seksu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet__26
a tak w ogóle to zaraz idę spać , zona juz lezy i wiem, że czeka na mnie - lubi zasypiac ze mną. jutro poczytam co napisałyście - tak , wolę odpowiedzi kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehh musisz byc cierpliwy
a moze gdybyscie mogli zostawic dziecko np. u dziadkow na sobote i niedziele i wyskoczyc gdzies na weekend tylko we dwoje? Ona by sie zrelaksowala, odstresowala i moze wtedy sie uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet__26
odpada - ciągle myslałaby o córeczce, co sie z nią dzieje i nie mogłaby sie odpreżyć. jest nadopiekuńcza i nerwowa (zona). prędzej damy małą do babci na kilka godzin,ale to taki nerwowy pospiech wtedy. pomyślę. dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehh musisz byc cierpliwy
milej nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli po porodzie ja boli podczas stosunku to moze byc spowodowane tym ze ginekolog jak ja szył po urodzeniu dziecka zciągnal za bardzo pochwe i zrobila sie ciasna.Pochwa jest rozciagliwa i po pewnym czasie nawet kilku lat dojdzie do swojej srednicy.Czy odczuwasz ciasne wejscie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elkom25
Nie dziw się, że nie ma ochoty na seks skoro ją boli. To nic przyjemnego. Po urodzeniu pierwszego dziecka także mnie bolało i to długi czas. Niestety, seks nie był dla mnie wtedy przyjemnością, ale z czasem wszystko wróciło do normy. Poza tym, hormony, zmęczenie, monotonia dnia codziennego - to wszystko nie sprzyja erotycznym uniesieniom. Myślę, że powinieneś zacząć od szczerej rozmowy, a potem może jakaś chwila wytchnienia w codziennych pracach, romantyczna kolacja, niedzielny spacer po obiedzie w restauracji (nie będzie stała przy garach). To działa. Wiem, bo mój mąż stara się jak może, abym była wypoczęta i uśmiechnięta (jestem niecałe pięć tygodni po porodzie i za kilka dni chcielibyśmy spróbować małych igraszek). Życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okradziona z nicka
"odpada - ciągle myslałaby o córeczce, co sie z nią dzieje i nie mogłaby sie odpreżyć. jest nadopiekuńcza i nerwowa (zona)" Niestety ale tu właśnie ja widzę problem. Z moich obserwacji (bliższa i dalsza rodzina) wynika, że wiele kobiet nadopiekuńczych w stosunku do dzieci odsuwają mężów - najpierw powoli a potem już całkiem nie dopuszczają ich do łoża małżeńskiego (śpią z dzieckiem). Musisz szybko przeciwdziałać. Nie mam pojęcia jak, ale nie pozwól się odstawić na boczny tor! A ten ból to może być tylko dlatego, że ona nie ma ochoty, gdyby się rozpaliła nie byłoby bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrobiles bachora i spelniles

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrobiles bachora i spelniles
ja jako kobiete, i o co chodzi , ciesz ze nie jest modliszka, bo bylbys smacznym pozywieniem poczawszy od glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet__26
witam. okradziona z nicka - moja zona moze i jest nadopiekuńcza, ale ona nie odsuwa mnie od siebie. już bardziej w ciązy byłą taka wyalienowana -"ja i dziecko". ani jej się sni spanie z dzieckiem w łózku, boi sie tego i nawet próbować nie chce, to ja chciałbym sprobować, ale ona się obawia o życie malca. i mozliwe, ze boli ja, bo sobie wmawia w duchu, że i tak będzie bolało, albo za mało sie relaksuje, może powinienem ją dłuzej pieścić - staram się długo ,ale już sam esploduję i nie mogę wytrzymać , moze to seksistowskie, ale jestem przynajmniej szczery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okradziona z nicka
Gdy moja siostra urodziła syna, to też mąż poszedł w odstawkę. Tłumaczyła że źle się czuje po cesarce i że dziecko wymaga wiele troski. Gdy jej mąż chciał pomagać przy dziecku ona wolała pomoc babci (naszej mamy), no bo chłop to może krzywdę zrobić itd. Kiedyś niechcący podsłuchałam rozmowę szwagra z moim mężem i dowiedziałam się że popił i wylądował u jakiejś panienki. Nigdy tego siostrze nie powiedziałam (minęło sporo lat), bo wiem że to była jednorazowa zdrada a sporo winy ponosiła moja siostra i mama. Mój ojciec temu zaradził. Zakazał mamie tam wiecznie siedzieć u nich a siostrze nagadał do rozumu. No i faktycznie pomogło. Mam nadzieję że u Ciebie tak nie będzie, ale celowo to opisałam żebyś miał przykład do czego prowadzą takie sytuacje po porodzie. Takich historii znam więcej ale ta jest z bliskiej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po urodzeniu dziecka miałam baaardzo duży problem z seksem. Bolało. Lekarz powiedział,że zostałam za wysoko zaszyta:O ale że da się \"rozćwiczyć\". Miał rację ale trwało to dość długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet__26
okradziona z nicka - akurat moja żona wręcz domaga się, bym opiekował się dzieckiem, co zresztą robię z radościa. od urodzenia uczyła mnie przewijania, noszenia, kąpieli. nie jest taka zaborcza wobec malca. marzenna- moja zona nie była szyta. ale dzięki za wypowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach ty frajerze. Zrób to co ja: Jak moja zonka urodzila dziecko i nie chcila sie rypac zaczalem bzykac dziwy. I jestem zachwycowny. Co tydzien dmucham inną dziewczynę. Jak mam ochotę na wielki biust, anal,nastolatkę i dojrzałą panią - ide i dmucham.Mam wszystkoc o chce.Zona sama sie łasi jak chce sexu.Dmuchnę ja raz na miesiac - dla mnie to miła odmiana - i jest ok. Ona jest zadowolona, ja jestem zadowolony. Spełniam swoje wszytskie fantazje i jestem naprawdę szczęśliwy. polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość livia79
CZESC JAKO KOBIETA napisze ci moje odczucia po urodzeniu dziecka , przed ciaza bardzo lubilam seks ciagle chcialam sie kochac z mezem w ciazy juz bylo gorzej niemialam czesto ochoty , pozniej po urodzeniu przez te 6 tyg podczas ktorych nie mozna sie kochac mi sie chcialo ale jak juz moglam hormony zaczely szalec wogole mi sie odechcialo seksu , bylam zrozpaczona co sie ze mna dzieje oprocz sesku nawet dotyk mnie draznil i to trwalo dokladnie rok bo tyle karmilam coreczke , po roku wszystko wrocilo do normy i seks smakuje o niebo lepiej niz przed urodzeniem dziecka , fakt maz wykazal sie duza cierpliwoscia , jedno jest pewne kochalismy sie napewno czesciej niz wy , ale cierpliwosc cierpliwosc to podstawa musisz zonie dac czas , aha ja tez pamietam ze byl czas ze bolalo mnie bardzo bylam ciasna ale jednak zeby przeszlo trzeba sie kochac czesciej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys brałam tabletki antykoncepcyjne one powodowały ze libido spadło mi do zera bardzo cięzko przezywal to mój mąż mówił mi ze tak bywa podniecony ze az boli go \"korzeń\" jak to określał :) Kocham męza i zapewne on równiez nie chciałbym aby cierpiała dlatego porozmawiaj z żoną moze pójdziecie o porade do ginekologa.Są tabletki czy masci powodujące wieksze wydzielanie śluzu w pochwie to zachęca kobietę do sexu spróbuj z nią o tym pogadac powiedz jej ze ty tez cierpisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×