Chciałbym pracować, ale nie ma gdzie

Poza tym nie wiem co mógłbym robić. Nikt mnie nie chce zatrudnić i w ogóle wszystko jest do kitu :-O

bedzie dobrze, dasz rade ;)

a myslam,ze ty tylko ja chce i nie moge nic znalesc :)

Szukam już półtora roku i ciągle nic :-(

ja niecaly miesiac jestem bez pracy ale nie sadze,ze szybko to sie zmieni. moze moglabys przez urzad pracy jakis staz czy przygotowanie zawodowe odbyc. maja jakies fundusze. zawsze lepsze to niz siedzenie w domu i marazm bo w taki sie w koncu popadnie

Jeśli chodzi o urząd pracy, to codziennie zaglądam na jego stronę internetową, ale z reguły nie ma żadnych ofert dla mnie. Owszem, czasem się zdarzają, ale jak idę na rozmowę, to mówią, że zadzwonią i jakoś nigdy nie dzwonią :-( Na staż już się niestety nie kwalifikuję, bo jestem za stary, a jeśli chodzi o przygotowanie zawodowe, to większość pracodawców zdecydowanie woli stażystów.

ale przygotowanie to jest to samo co staz tylko inaczej sie nazywa. tez pracodawca nie ponosi zadnych kosztow. warto o to zapytac w urzedzie.powiedza czy ci sie nalezy i moze cie wysla. pracodawca ma tez tylko zlozyc wniosek o taka osobe do PUP

Właśnie chodzi o to, że pytałem. Pani w urzędzie powiedziała, że np Urząd Skarbowy w moim mieście poszukuje stażystów, ale TYLKO stażystów i zastrzegła, że zmiana na przygotowanie zawodowe nie wchodzi w grę. Więc chyba nie jest to dokładnie to samo.

to idz sie spytaj do tego urzedu do kadr a dla urzedu skarbowego sztuka jest sztuka i im bez roznicy czy stazysta czy nie wprowadza akty notarilane lub PPC do kompa

Miałem też taką sytuację, że jeden pracodawca szukał stażysty i zgodził się na zmianę umowy na przygotowanie zawodowe. W czasie, kiedy umowa była przygotowywana wziął mnie na tydzień na próbę. Po tym okresie stwierdził, że jestem dobrym pracownikiem, ale lepiej mu się opłaca zatrudnić stażystę.

i jakie wykształcenie?

Mam 28 lat i skończyłem studia matematyczne.