Bozenarodzenie w UK

Bardzo mi brakuje tego polskiego klimatu mroznej zimy , wszystkich znajomych wiem w Uk juz tez w sklepach swiatecznie ale to nie to samo peka mi serduszko .... a musze tu siedziec i zyc, tak bym chciala na narty do Szczyrku pojechac ..wiecie nie jestem jakas zatwardziala katoliczka i tak bym do kosciola nie poszla ale tesknie no i slucham Wham ..Carreles Whisper

ja ostatnie swieta spedzalam w uk kurde to bez porownania do polskich swiat:( nie ma tam takiej atmosfery i przede wszystkim sniegu:(:P a o sylwestrze to w ogole mozna zapomniec wystrzela raz czy dwa petardy i koniec imprezy a w polsce to co innego:D:D

dokladnie tak jak piszesz ,sylwester tez do dupy ...

ja staram sie , poniewaz tez w te swieta zostaje tutaj, przeniesc klimat swiat, i mam nadzieje ze mi sie uda, trzeba myslec pozytywnie, kupic sobie swierk malutki zeby w pokoju pachnialo, ozdoby drobne. ja obstawie stol 12 potrawami, i na pewno bede zadowolona i moi goscie tez. przykro z dala od rodziny, ale generalnie sami to wymyslilismy zeby tu przyjechac. trzymajcie sie cieplo i zycze wiecej optmizmu, uszy do gory.

Ja tez jestem przybita...do Polski nie moge jechac, moj maz w swieta i sylwestra musi isc do pracy w hotelu, mam tutaj paru przyjaciol, ale w takiej chwili czuje sie tutaj samotna...

ja tez ladnie przystroje mieszkanie prezenty itd ale ja tesknie za polska i chyba sie na emigrantke nie nadaje , ale to wszystko dla dzieci lepszy start itd , Anglia jest dla mnie obca ..zimna ...

3 raz bede spedzac swieta w londynie, teraz 1 raz z moim swiezym mezem, ale i tak jak kazdego roku bede tesknic za najblizsza rodzina, choc sama staram sie przeniesc i przestrzegac tradycji ktora wynioslam z domu rodzinnego to jednak brakuje mi ludzi ktorym takze zalezy na tym, przekonalam sie ze dla kazdego co innego znacza swieta dla mnie to wspolna modlitwa, lamanie sie opladkiem i zyczenia, a pozniej typowa kolacja wigilijna z pachnacym siankiem pod obrusem (bez alkoholu) wspolne spiewanie koled i wyjscie na pasterke, brakuje mi tez sniegu ale w polsce na swieta ytez juz trudno o ten bialy puch, a dalej swieta to jak swieta, spotkania z przyjaciolmi, wspolne wyjscia.....

u mnie to beda juz 4 swieta w Anglii.tak co roku wypada ze nie moge jechac.w tym roku znowu zamierzalam, ale akurat w czasie swiat ma urodzic sie moja coreczka, wiec znowu zostaje jakos co roku udawalo mi sie byc na takiej w miare prawdziwej wigilii.w zasadzie tylko w pierwsze swieta bylo mi strasznie teskno do Polski. chociaz trzeba przyznac, ze takie jakies jalowe te swieta tutaj sa- no ale juz wyprzedarza poswiateczne sa naprawde mile!!

ja tez spedzam te Swieta w uk...sama, tylko z chlopakiem...:( juz mi smutno na sama mysl o tym...mamy tu tylko znajomych Anglikow, zadnych Polakow wiec w Wigilie bedziemy zupelnie sami...smuuuutnooo

ale mnie laski pocieszyly ... wszystkie tesknicie swietnie

hej dziewczyny, ja niestety jez tegoroczne swieta spedze po za granicami kraju. Tylko ze ja tu nie mam meza, chlopaka, znajomych ....

nie przesadzajcie, nie jest tak zle!!!!! swietra swieta i po swietach :) jednej z was urodzi sie coreczka, to dopiero prezent na siweta :) nie ma co tesknic tylko sie cieszyc tym faktem. kolejna dziewczyna ze bedzie tylko z chlopakiem, a moze az z chlopakiem ??? docencie to co macie, czy my polacy musimy ciagle narzekac?? bez sensu, ja jestem juz tu 3.5 roku i tesknie nie powiem ale tez jestem dumna z tego co mam i szczesliwa ze tyle osiagnelam pozdrawiam

a co osiagnelas?

ok ja nie narzekam ja tesknie ja placze ... a musze tu zyc!!!

czy to wazne?? dla wielu ludzi osiagnieciem jest wyjazd, utrzymanie sie, znalezienie pracy, nauka jezyka. to sa osiagniecia. a jesli chodzi o mnie to co np osoagnelam?? dobra zdolnosc kredytowa z mezem i kupilismy mieszkanie.

mam dola, a czy jestes tu sama? nie masz znajomych chlopaka meza?? na pewno z kims spedzisz swieta i bedzie dobrze, zobaczysz. poza tym, gdyby mi az tak bardzo zle bylo to pewnie mialabym gdzies zarabianie kasy itp i wrocilabym do domu.

wlsciwie to moze nie bedzie az tak tragicznie...dobre strony tez sa...na pozcatku grudnia jade na 2 tyg na wakacje i wracam zaraz przed Swietami wiec bede wypoczeta, opalona i z zapalem zaczne Swiateczne przygotowania...:)