Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozowy beret

mam 174 cm wzrostu i kupilam sobie 7 cm kozaki

Polecane posty

Gość rozowy beret

kolezanki powiedzialy ze chyba na glowe padlam, ze i tak jestem wysoka i jeszcze buty na takim obcasie kupilam,ze nigdy sobie faceta nie znajde. ja uwazam ze wcale nie sa strasznie wysokie, zreszta ja tez nie jestem. To ze kobieta ma wiecej niz 170 cm znaczy ze nie moze chodzic w butach na obcasach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 175 i mam, 6 cm kozaki i w dupie to co o mnie myślą 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie sluchaj kolezanek, wazne zebys Ty sie w nich dobrze czuła, a z tym ze nie znajdziesz sobie faceta to mnie rozbroily:D ps. tez mam 174 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brawo!!!! prawidłowo!!! to Twoje kolezanki upadły na glowe, mówią tak zebys poprostu lepsza od nich nie byla:) wiem cos o tym:P są zazdrosnymi kurduplami, a adoratorów bedziesz miec 10 razy wiecej niz one razem wziete:) pozdro lachon:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozowy beret
dzieki dziewczyny ;) Macie racje, nie ma sensu si eprzejmowac co inni mysla. Co na to poradze ze mi sie takie buty podobaja, nie zrezygnuje z obcasow tylko z powodu kolezanek albo nie daj boze tego ze jakis facet poczuje sie przy mnie jak liliputek. Pozdrawiam!!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozowy beret
no wiekszosc moich kolezanek to tak po 160 cm wzyz ale nie wiecej niz 170...chyba faktycznie sie dziwnie czuja przy mnie, jak ja wysoka jestem...ale trudno, nie moj problem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam 179cm i mam kozaki na 9cm, a najwyzsze moje szpilki maja 11cm. Z facetami nie mialam problemow nigdy, wrecz przeciwnie. I zawsze kiedy przechodze obok jakiegos nizszego faceta to po prostu CZUJE, ze jesli komukolwiek, to to jemu jest głupio, mnie wcale :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możesz sobie nawet kupić buty z 15 cm obcasami a głupim koleżankom nic do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakka
Nie no oczywiście, twoja sprawa. Ale ja ujmę to tak: też mam ponad 170. Buty na wysokim obcasie kupowałam na ogół w okresie życia pod hasłem: mam was wszystkich, a szczególnie facetów, w nosie. Nikogo nie potrzebuję, nikogo nei chcę. Taki to był komunikat. No bo nie czarujmy się, kobieta razem z butami w okolicach albo powyżej 180 jest wyższa od 3/4 otoczenia. To daje poczucie siły i wyższości, ale też utrudnia i to znacznie zawieranie znajomości. I nie tylko w sensie facetów, ale tez w ogóle relacji z ludźmi, bo to nie ułatwia sprawy jak rozmawia sie na zasadzie "co tam w górze" i "hej tam w dole". Słowem: wysokie obcasy są zajebiste, ale też alienujące. Cóż, w poznaniu faceta nie pomagają, to na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytalam to
ja mam 175 cm a najwyzszy obcas jaki posiadam ma 10cm wysokosci i szczerze mowiac mam gdzies co mysla inni, ja sie dobrze czuje, a i mojemu facetowi sie to podoba :) olej kolezanki kurduple, bo poprostu ci zazdroszcza wzrostu modelki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaviiii
ja tez mam 177 i chodze w obcasach - co prawda nei 15 cm ale 7 to spokojnie!!! no jestem wtedy wyzsza od wiekszosci ale nie wyobrazam sobie ubrac plaskich butow do spodnicy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam koty od 11 lat...
Tylko 7 cm??!! :| Ja ma 173cm i średni obcas to 9-10cm.... No ale mój mężczyzna ma 190cm:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 168 cm
i współczuję wam, nie wyobrażam sobie być taką żyrafą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak nie masz w nich 181cm
;). jak lubisz to nos. co komu do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam koty od 11 lat...
To raczej my powinnysmy współczuc Tobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak nie masz w nich 181cm
a czego wspolczuc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ascka
no filigranowe to wy nie jestescie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powiem wam....
Narazie każdy facet z którym rozmawiałam na temat upodobań w wyglądzie kobiety stwierdza iż:"Wolę taką malutką niunię, którą mógłbym nosić swobodnie na rękach niż taką żyrafę do nieba z którą nie wiadomo co zrobić"....więc nie wiem czego kumpele mają Ci zazdrościć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwielbiam takie gadanie, malenka niunie zyrafe itd tak naprawde wzrost nie ma znaczenia jak sie ma przecietna twarz i figure wiec nie pieprzcie mi tu:P ja mam 174 i mam powodzenie pomimo ze filigranowa nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja mam niecałe
160 cm, a najwyższy obcas jaki mam to całe 5 cm :D "liliputowatość" jest częścią mojej natury i nie zamierzam z nią walczyć :D I tak nigdy nie będę, wysoką, smukłą laską... jestem niską, smukłą laseczką :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta jednego...itd
Za to tekst mojego faceta (190cm): "Po co mi taka mała - pod nogami jej nawet nie zauważe i bede wyglądał jak z młodszą siostrą a nie z kobietą" :P Ja jestem wysoka i nosze bardzo wysokie obcasy i jakos nigdy mi to nie przeszkadzało w nawiązywaniu znajomości z mężczyznami:) Chemia nie zależy od wzrostu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciocia wieża z kazimierza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×