Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość najs nice

zarówki energooszczedne.- naprawde??

Polecane posty

Gość najs nice

mam pytanie. pewnie głupie. ale czy zarowki energooszczedne naprawde takie sa?? czy warto zamieniac zwykłe na takie własnie?? pytam, bo róznica w cenie jest znaczna , czy to sie zwraca?? i czy naprawde rachunki za prad sa nizsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce sie dowiedziec
Taka zarowka raz ze starcza na naprawde dlugo(mniej wiecej 6 lat) to naprawde zuzywa mniej pradu- tyle tylko,ze przy ciaglym uzywaniu. Tak wiec jak masz cos co musi sie świecic 15 godzin non stop to jest to dobre,a jak chcesz sobie ja wkrecic np do lazienki to daj sobie spokoj bo przy zapalaniu swiatla zuzywa sie najwiecej energii tak wiec nie zaoszczedzisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
{ bo przy zapalaniu swiatla zuzywa sie najwiecej energii } Cóż za ekspert to wymyślił ? Na logikę taka żarówka to nic innego jak miniatura dawnej jarzeniówki. Czemu miałaby ona więcej pobierać przy zapalaniu jak przy świeceniu ? Ja mam w domu takie żarówki wszędzie rachunki zmalały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale zywotnosc energooszczednych maleje za kazdym wlaczenie i wylaczeniem, wiec uzywa sie ich w pomieszczenaich gdzie dluzej jest zapalone swiatlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najs nice
oki. dzieki za rady :) na poczatek wymienie w miejscach gdzie najwiecej "swiece" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elektrykkkk
tylko kup dobrej firmy - Philips czy Osram, a nie jakieś chińskie badziewie za 5 zł. Koniecznie ze statecznikiem elektronicznym (electronic ballast), aby nie występowało mruganie męczące wzrok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--> Ellinka W łazience (bo tam najczęściej się włącza i wyłącza) mam już trzy lata taką żarówkę. I popieram opinie że lepsze są te markowe. W przedpokoju mam taką za 5zł (nie dosłownie..) kolor światła nawet nie jest taki jak powinien być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elektrykkkk
barwa światła też jest ważna - w kuchni i tam gdzie się pracuje powinna być zimna,zbliżona do światła dziennego (6000K),a pokojach gdzie się odpoczywa ciepła (3000K)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chętnie doradzę
Moje kilkuletnie próby z tego typu oświetleniem różnych marek doprowadziły mnie do następującego wniosku: "Żarówki" energooszczędne mają w warunkach domowych (wbrew reklamie) o wiele niższą trwałość, niż tradycyjne. Chyba, że włączy się je na stałe aż do samoistnego zużycia. No ale co to za oszczędność, gdy trzeba świecić non stop? Oszczędności są pozorne lub nie ma ich wcale, biorąc pod uwagę cenę zakupu i żenującą nietrwałość w przypadku normalnego gaszenia światła w nieużywanych pomieszczeniach. Barwa światła i nieciągłość widma to też ich słabe strony. Zohydzenie mieszkania gwarantowane. Osobiście polecam do sklepów, przejść podziemnych i tuneli, dworców itp, a w domu to chyba raczej przed wejście lub do podświetlania numeru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekonomiczna Doda
a ja słyszałam, że najtaniej wychodzi świeczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak! Zużywają kilkukrotnie mniej energii, poza tym dłużej działają. W efekcie są tańsze, ja w domu mam wszystkie takie. Ponadto za kilka lat wszystkie żarówki w UE będą energooszczędne;) Poczytaj: http://www.drewnozamiastbenzyny.pl/forum/dlaczego-zarowki-energooszczedne-sie-oplacaja-vt81.php http://www.gajanet.pl/Energia Poza tym są bardziej przyjazne środowisku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chętnie doradzę, może masz coś zrąbane w instalacji????????? Poważnie mówię, bo te Philipsa i Osram u moich rodziców świecą już 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myrevin no to masz szczescie wyjatkowo. tylko przy wlaczaniu zawsze \"ciagnie\" wiecej pradu, niz przy ciaglej pracy wiec nie do konca jest to wyjscie energooszczedne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chętnie doradzę
Nie wiem, co może być z moją instalacją, wydaje się w porządku. Może jednak tych energooszczędnych żarówek nie powinno się po prostu wyłączać, aby mogły dowieść swojej przewagi ;-) Ja, biorąc pod uwagę wszystkie zyski i straty, dałem sobie z nimi spokój. Ostatecznie zdecydował jednak wygląd i klimat mieszkania, które pod wpływem tych jarzeniówek straciło kolory i zaczęło mi przypominać zakład, w którym pracuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×