Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dermikaa

nasze bliskie spotkania z duchami zmarlych bliskich nam osob

Polecane posty

Gość dermikaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dermikaa
dziś na smętarzu nagle usłyszałam: Dokumenty!!! aż drgnęłam. a to duch mojego byłego dzielnicowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to była niezwykła...
...wycieczka na którą pomysł wpadł mojemu bratu postanowiliśmy odzwiedzić grób dziadka i wyruszyliśmy na starą brudną wioskę gdzie został pochowany.standardowo spakowaliśmyżarcie parę zniczy i łopatkę teleskopową.dojeżdzalismy tam całą wieczność bo jakieś 100 km wydawało większe od nieskończoności.gdy dotarlismy na ta wioskę drogę znał tylko brat to była pusta żadnej kury nic:o po przejsciu przez polę i ominieciu jeziorka znalezlismy mile ulokowany cmentarz zapalilismy znicze posprzątalismy pomodlilismy i kiedy mój brat odszwdł wynieśc śmieci zrobiło się pochmurno wręcz znienacka zaczoł padać deszcz do tego burza szła w naszą stronę zaczełem krzyczeć a jego ani widu ani słychu co jest grane????? nagle coś zaczeło łamać krzaki pomyślałem że to brat a gdy usłyszałem jego krzyk z daleka żebym uciekał wręcz mnie zatkało co tu się dzieje zaczełem biec z całej siły brat był tak daleko a to coś chciało mnie dopasć wywróciłem się i myślałem że po mnie ale gdy to zbliżało sie i chuczało jak tornado rzuciłem łopatą w to cos i odpędziłem uciekłem do brata a on powedział że burza idzie a jea nie wiedziałem co odzpowedzieć nic nikomu nie mówiłem do dziś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Było to około 23 wieczorem, idę sobie ciemną ulicą, wiatr przejechał mi po twarzy i usłyszałam coś jakby mnie ktoś wołał, odwróciłam się a tu wśród ciemności półprzezroczysty duch mojego przyjaciela cały zakrwawiony z opadającą na ramię głową, w pewnym momencie otworzył swoje trupio zielone oczy i przemówił do mnie : Tyt będziesz następna ! i zniknął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cmentarz
A nie smetarz:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smetarz dla zwierzaków
to był film :classic_cool: oglądał ktoś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×