czy to jest prawda?

http://video.informacje.int.pl/10/31/pigulka-antykoncepcyjna

?

przesadzone...... i nie do końca prawdziwe

ale to prawda z tym dzieckiem???

zdaża się ale to naprawde baaardzo rzadko że dochodzi do owulacji i wtedy jajeczko jest odrzucone z organizmu że tak powiem, ale to nie jest tak jak oni tam podali,to są naprawde znikome przypadki,bardzo znikome. Nie jest prawdą to że w jeden rok tracimy 1 dziecko czy jakoś tak jak tam podali

biorac pod uwage fakt, ze niektorym dopiero po latach udaje sie zajsc w ciaze!!! Przeciez biorac pigulki nie dochodzi do owulacji, a wiec zaplodnienie jest niemozliwe!!! Sa oczywiscie wyjatki, ale nikt nie daje przeciez 100% pewnosci!! Np co chwila topiki- czy jestem w ciazy, robilam test i jedna kreska?? itd itp jednej wyjdzie jedna kreska i jest w ciazy, bo za wczesnie robila test.........itp Nie chce mi sie rozpisywac szczegolowo, ale chyba wiesz o co chodzi:D a jesli nie to trudno:)

no właśnie ciekawe to jest, mojej znajomej dopiero po 8 latach udało się zajść w ciąże...

a powinna miec juz osemke:D:D:D

Prócz informacji o działaniu wczesnoporonnym - tak dziaają tabletki.poronienie jednak to wydalenie zagnieżdżonej komórki - a w przyp. tabletek do zagnieżdżenia dojść nie może, stąd wydalenie zarodka.Owszem, nowoczesne tabletki zwieraja tak niską ilość hormonów, że do owulacji dojść może, ale to nie znaczy, że dojdzie do zapłodnienia (tabletki zagęszczają śluz co nie jest sprzyjające plemnikom). Generalnie podsumowałabym tak - ani reklamy producentów nie są fair, ani filmy tego typu.Owulacja może się zdarzyć przy tabletkach (i wcale nie tak rzadko, jak się to wydaje)Do zapłodnienia trochę więcej trzeba ni samego plemnika i owulacji - w grę wchodzi jeszcze sprzyjający śluz i odpowiednia pora współżycia...I tak dalej.