jaki tusz dla mnie?

Mam krótkie, geste, i nic nie podręcające sie rzęsy... Jaki tusz dla mnie dobry. Cena nie gra roli.

zainwestuj w zalotke

ZALOTKE MAM, I ZAUWAZYłAM ZE PO NIEJ MAM JESZCZE GORSZE RZESY

ja uzywam http://torebka.kafeteria.pl/katalog.php?mode=view&id=260 wczesniej nakrecam zalotka a na noc odzywka do rzes

Witam:) Ja też niestety mam dosłownie "kilka" rzęs:) I muszę Ci powiedzieć, że oczka maluję od pewnie 10 lat i chyba wszystkie tusze zdążyłam juz przetestować:) I bardzo polecam Ci 2 tusze: 1.Turbo boost Maybelinne 2.Clinique "High impact". Ja używam ich juz od dawna i jestem baaaaardzo zadowolona:) Najpierw na rzęsy nakadam tusz "turbo boost", a potem na mokry jeszcze "High impact". Może to troche dziwne, ale rzęsy sa pogrubione i długie:) I jeszcze jedno- zauważyłam, że każdy tusz jest najlepszy i "niesklejający" rzęs gdy jest podsuszony, czyli przeważnie, gdy się kończy:) Dlatego zaraz po kupnie odkręcam tubkę i zostawiam tak na noc:) Pozdrawiam:)

Ja też mam dokładnie takie same rzęsy. Używam super tusz z Oriflame. Jest to WONDER lash mascara. Kosztuje on 26 zł, ale jest super :) Jeśli nie masz konsultanta wejdź na allegro tam pewnie też sprzedają ;] Pozdrawiam i powodzenia w szukaniu tego odpowiedniego! :)