czy mozna do kogos wpadac zawsze bez zapowiedzi??

czesc. studiuje w sosnowcu. moj chlopak uwaza ze moze zawsze do mnei rpzyejchac bez uprzedzenia bo jestem jego dziewczyna przeciez. a ja nei meiszkam sama i musze to uzgadniac z wspolokatorka i poza tym sama sobie msuze wiedziec o tym zeby nei planowac czegos innego. on uwaza ze jak jestem z nim to on ma prawo zawsze przyjechac. kto ma racje??

ludzie jakie problemy:D sluchaj jak on taki madry to nie mow mu ze np jestes umowiona i niech do ciebie \'\'wpadnie\'\' i ciebie nie zastanie i tak z kilka razy wtedy sie moze nauczy ze nie jestes jego rzecza i tez masz wlasne sprawy:)

powiedz mu ze oczywscie moze wpadac kiedy chce bo jest mile widziamy ale wolisz umowione spotkania:) mnie by wkurzalo jakby mi facet ciagle jakis suprise robil:P

dla mnie jest mile widziany ale nie moze czesto rpzyjezdzac bo przeciez tak nei wypada bo ja sama nei meiszkam i nei moge krepowac kolezanki, poza tym ja tez mam swoje zycie i chcialabym poswiecci czas na cos innego, np odwiedzenie ciotki.

Najpierw odniose sie do wypowiedzi mojej dziewczyny mianowcie chodzilo mi o odwiedziny w jej domu i jesli byla by umowiona i wychodzila to ze wzgledu na to ze mam blisko to moge sie spokojnie wrocic a jeszeli chodzi o Sosnowiec do dzieli hnas odleglosc 240km i nie jestem taki glupi zeby jechac bez wczesniejszej zapowidzi. Takze moje drogie, ktore udzielilyscie rad mojej dziewczynie niestety na nic sie nie zdaly bo Was po porstu wprowadzila w blad!

jak przychodzi bez zapowiedzi to troszke nie fair. ja zanim pojde do kogos bliskiego (oprocz babci :D) dzwonie wczesniej chociazby parenascie minut i pytam/oznajmiam ze przyjde :D