Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zuzanna valadon

pękła mi gumka.

Polecane posty

Gość deggialka
ja jednak polecam postinor- jesli raz wezmiesz to na pewno przezyjesz :) chociaz oczywiscie takie przypadki powinny byc tylko jednorazowe... ja bylam w podobnej sytuacji- pekla nam gumka w 21 dniu cyklu- wiec tez nieplodny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wezme postinoru.boje sie tego.pozatym dla mnie poczęcie dziecka to jednak od tej chwili zaplodnienia.nawet jezeli mam za to odpowiadac do konca zycia.nie chce tego robic. poza tym 6 dzien cyklu powinien byc nieplodny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deggialka
ok... powiem tylko, ze postinor nie ma dzialania poronnego, poniewaz jego zadaniem jest wlasnie to, by nie dopuscic do zaplodnienia- a wiec jesli postinor zadziala zadnego zaplodnienia nie bylo!! mozna to przeczytac na ulotce chociazby... ale to oczywiscie indywidualna sprawa, zrobisz jak uwazasz :) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie lubie kaszy
Acha czyli Twoim zdaniem postinor nie jest lekiem poronnym?Acha to ciekawe hmmm czyli skoro taki nie jest to pewnie jak te inteligentne tabletki z reklamy szuka plemnika i go "redukuje"?Bo już nie wiem:o No to zajebiście jak takie rady dajesz pogratulować!!!! Ale sredniowiecze! Droga autorko topiku ciesze się,że nie chcesz brac tej tabletki ja chociaż nie jestem gotowa na ciąże i bycie matką to gdyby tak się stało urodziałabym dziecko:)Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BO POSTINOR NIE JEST LEKIEM PORONNYM ! jego zadanie to nie dopuścic do zapłodnienia czyli np. przesuwa owulacje, zagęszcza śluz itp... a jesli zajdzie sie w ciąze mimo to to postinor ją podtrzyma dzieki zawartemu w nim progesteronowi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie lubie kaszy
A Twoim zdaniem wkładka wewnatrz maciczna tez nie jest środkiem wczesnoporonnym tylko antykoncepcyjnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spirala usuwa zapłodnione jajeczko wiec wg niektorych jest poronna a wg niektorych nie, z medycznego punktu widzenia z terminem ciąża mamy doczynienia od momenu zagnieżdżenia sie komórki w macicy, a do zagnieżdżenia nie dochodzi podczas hmm \"posiadania\" spirali co nie zmienia faktu, ze nie mowie o spirali tylko o postinorze ktory nie usunie płodu jesli kobieta mimo zazycia zajdzie w ciąze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej jakby się moje losy nie potoczyly to nie bede wkladac w siebie zadnego druta(spirali) ani postinoru.po prostu nie chce niszczyc sobie organizmu a za 10lat plakac ze nie moge miec dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra nie ma sensu dyskutować bo widze ze sztandarowe \"nie bedziesz mogła miec dzieci\" wchodzi w gre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodziak
tak czytam ciebie kobieto i nie wiem o co ci konkretnie chodzi niechcesz tego niechcesz tamtego bo to tez nie dobre w takim razie o co ci chodzi zawsze jest jakies ryzyko ze bedziesz w ciazy wiec sama juz wybralas dlatego nie zadawaj glópich pytan i czekaj do okresu lub zrob test

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodziak
a sory za błedy ogt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szanuje Cię za to, że jesteś przeciwna pigułkom wczesnoporonnym (czyli aborcji). Małe prawdopodobieństw, że jesteś w ciąży, nikłe. To nie jest aż tak łatwe. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez podzielam tę opinię.ze nie trzeba tego używac.ale kobiety macie wolność i róbcie co chcecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jasne. wiec w zasadzie odpowiedź jest w pierwszym poście autorki- miała dni niepłodne wiec prawdopodobnie ciązy nie bedzie, ale jesli zajdzie to nie ma tragedii. no i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochałam się z chłopakiem w nocy z 13 na 14 dnia cyklu. Zabezpieczylismy sie prezerwatywą ze środkiem plemnikobójczym. Ponieważ byłam bardzo sucha przerwalismy, chłopak skończył się ocierając o moje posladki (bardzo to lubi) Rano okazało się że prezerwatywa była peknięta. Nie wiem w którym momencie pekła, w dodatku nie wiem co i jak z moim cyklem.przedostatnio trwał 9 tygodni. ginekolog przepisał mi spironol, nastepna miesiaczkę dostałam po 23 dniach i teraz 3 dni po tym stosunku czyli 17 dnia cyklu dostałm znowu \" 5 dniowe krwawienie\". teraz krwawienie się skończyło i mam dużo przezroczystej ale średnio rozciągliwej wydzieliny chyba oszaleje niech ktoś się wypowie, co mysli o całej sytuacji?? wytrysk był na zewnątrz niestety nie wiem kiedy pękła gumka czy w czasie stosunku czy podczas ocierania o pośladki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciężko cos powiedziec ze względu na to ze Twoje cykle sa naprawde zwiariowane... teraz to juz nie ma rady, za 3 tyg od stosunku zrob test i bedzie wiadomo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodziak
nie rozumiecie mnie mnie nie chodzi o to ze ona żle mysli. ja tego nie powiedzialam prosi o rade a wszystko krytykuje wiec nie ma innego wyjscia jak czekac wyzalic sie mozna jasne ja to rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peknieta gumka
Chwali sie ze kobieta zyje w zgodzie ze swoimi przekonniami i nie chce zazywac pigulek wczesnoporonnych. Jednak myli sie w kwestii postionru bo on tak nie dziala, ale przeciez wy wiecei lepiej, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodziak
to jak postapi to jest jej sprawa jakie ma przekonania rowniez jezeli uwaza ze to jej zaszkodzi to niech zgodnie z tym postepuje to jej cialo i niech robi co uwaza za stosowne dziewczyny probowaly jej doradzic jedmnak ostateczny wybor nalezy do niej jesli ma takie przekonania to niczego na sile nie mozna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peknieta gumka
jedno to przekanania, ktorych nie tepie a pochwalam, ale aby wybor byl sluszny to niech bedzie podjety swiadomie. Bo argument ze nie uzyje postinory bo nie chce zabijac zaplodnionej komorki jest smieszny, to tak jak bym powiedzial ze nie bede jezdzil samochodem bo nei chce zginac w katastrofie lotniczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodziak
ja tez uwazam podobnie jak ty. tez wzielam go pare lat temu. ale rozumiem ze ktpos moze sie bac dla nas to jest bezpodstawne ale dla niej moze miec rzeczywiscie duze znaczenie dlatego z jednej strony ja rozumiem chodz mam inne poglady na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deggialka
nie rozumiem wiec po co zaklada w ogole temat??? a poza tym brawo dla Moniak!! :D kuuurde... dziewczyny jesli nie macie pojecia o czym gadacie... to nie robcie sobie wstydu... wystarczy przeczytac ulotke postinoru, ktora mozna znalezc nawet w internecie- to naprawde nie boli :D:D:D uwierzcie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salatkagrecka
jesli nie chcesz Postinoru to niestety nie ma innego ratunku...musisz sie liczyc z konsekwencjami. Nie wnikam bo to sprawa sumienia każdego, ja jednak moge pwoiedzieć, że Postinor-zdrowotnie-nie powoduje zadnych skutkó ubocznych [ma zreszta b.bezpieczny hormon, lewonorgestrel] prócz moze przesunięcia trochę okresu. tak że polecam mieć Postinor W SZUFLADZIE by potem nie biegac po recepte. a największa skutecznosc ma zażyty do 1h po stosunku. potem skutecznosc drastycznie spada. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i po co
wygrzebujesz temat sprzed ponad 2 lat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×