czy jemu juz nie zalezy?

wczoraj sobota bylam na gg jego nie weszlam na skype byl dostepny i nic nie odezwal sie pogadalam wiec z innymi i zniknelam on nie dlugo po mnie tez. Czy jemu juz nie zalezy? Przeciez zabiegal o mnie i nawet nie jestesmy razem do tego sobota wiec chyba nie pracowal przed komputerem.

oni tak maja.. moj wczoraj tez nie mial czasu.... glupie tlumaczenie sie;/ ale juz mnie tak wkurzyl ze mu powiedzilam wszystko a dzis mailam smsa o 7 :)

czy aby normalna--> tylko ty masz chlopaka, a ten to jeszcze nie moj w kazdym razie zabiegal o mnie, nawet twierdzi,l ze sie zakochal wiec skupiam sie na nim bo mi zalezy, a on zachowuje sie jak chce i to chlop po 30 . Przeciez my sie poznajemy a on zaczyna jakies gierki? myslisz , ze to co on robi nie jest celowe, ze oni nie potrzebuja ciaglego kontaktu? mam ochote dzisiaj mu o tym powiedziec czy to dobry pomysl, czy nie naciskam na niego przypadkiem? z drugiej strony ile ja mam czekac az da mi znak ze chcialby byc ze mna czy jak

moj tez mi wywija takie numer ale u nich to chyba normalne ale pamietam ze na poczatku znajomosci kontakt mielismy codzienny

jesli nie masz nic do powiedzenia daruj sobie . czy porozmwiac z nim o tym czy zachowywac sie jakby nie bylo problemu?

ludzie czy oni faktycznie tak maja skoro jeszcze pare dni temu bylo normalnie? Niech ktos ze mna popisze moze mi ulzy

mój facet czasami jest dostepny na gg i ze mną nie gada zapytalam go o to i czasem jest tak że robi coś na kompie a gg uruchamia wraz ze stertem systemu i to , że jest wcale nie oznacza że rozmawia z kimś innym drukuje coś do pracy, albo robi coś innego

uważaj, bo to może być zwykły podrywcz...ja kiedyś wpadłam w sidła takigo, ale nie był przed 30 tylko mial 20:) no ale..czy oni kiedykolwiek dorastaja?

to jakby o mnie - tzn też mam ten sam problem co autorka...od 2 -3 dni nic sie nie odzywa mimo, ze w dalszych planach jest spotkanie - czyżby już przestał sie starać skoro poczuł sie pewniej??

mojego nie bylo na gg ale przeciez mogl byc niedostepny za to byl na skype i to go zdradzilo ze siedzi przed kompem niby po co mial wlaczonego skype jesli z nikim nie rozmwial? myslalam ze sie odezwie na skype ale kiedy sie pojawilam jakis czas po tym dal sie na niedostepny . Nie wiem moze rzeczywiscie byl zajety ale moglby dac na luz w sobote. On mi kiedys tlumaczyl ze jak go nie ma na gg to znaczy ze jest zajety jesli jest widoczny to znaczy ze moze rozmwiac wiec ten skype byl najpierw wlaczony . Podrywac napewno mnie podrywal bo mowil ze mu sie podobam i nawet, ze sie zakochal znamy sie juz pol roku.. A teraz to ja nie wiem do czego on dązy dziwne bo to dorosly facet i powinien juz konkretnie dzialac a nie bawic sie

a jak rozmawiał kimś innym to co? jako potencjalna dziewczyna, masz mieć wyłączność na rozmowy?

jejku, nie wpadaj w paranoje! Jesli byl to przeciez mogl rozmawiac z kims innym..a co nie moze? Moze akurat nie mial ochoty z Toba rozmawiac? czy zawsze musi ja miec? Nie narzucaj się mu i nie rob mu szopek z tego powodu..bo ta jego dziewczyna nie zostaniesz

moj nawet spotania nie zaproponowal a mielismy taka piekna sobote i wyjatkowo wolne bo tak to pracujemy

Rozmawiał z kimś, wzne z kim wiesz, jesli kobieta ucieka sie do spiskow- za plecami zyczy i knuje zło, krzywde dla ukochanej jego- lalkiz wosku, złorzeczenia. To nie mowi mi, ze jesli rozmawia z nim na gg i pyta sie nagle: jak tam\? co tam? to robi to z zalzyłosci bo tyle go zna. Tylko robi to dlatego by zobaczyc co jeszcze musi zrobic by razem nie byli lub ciekawa jest jak jej złorzeczenia podzałały. dzieki nim mieli razem nie byc taka to nic tylko w gebe powinna dostac!

to ze sie nei odezwal nie musi oznaczac czegos zlego. moze byl zajety?? Jjeku, jeszcze nie jestescie para a Ty juz probujesz sobie roszczyc prawa do niego. Az strach pomyslec jaka ty musisz byc zazdrosna... Jesli Ciebie olewa..to trudno, nie ten to inny...po co zadawac sie z facetem ktory ciebie nie chce?

co za paranoja a on tez musi wiedziec, ze chlopak sie tak nie zachowuje. Chlopak jak kocha swoja dziewczyne to inaczej postepuje. Ma oko na wyrachowanie innej itp I napewno nie daje srzywdzic jej swoja ukochaną

Mała Ziss a ty kurwa z choinki sie urwałas??

Mała Ziss ale o jakim zakochaniu ty piszesz? oni nawet nie sa para !!!!

pozatym czasami faceci gadaja to co kobiety ccha uslyszec. Autorko, wiecej luzu do tej znajomosci.

rzadko sie widzimy wiec myslalalam ze porozmawiam sobie z nim chociaz w sobotni weekend ale najwyrazniej powoli mu sie nudze i nie narzucam sie bo gdyby tak bylo wydzwanialabym czy nawet zaczepila go wczoraj

Oficlajnie nie są, ale na Boga jakies reguły i zasady obowiązują. Jak facetowi zalezy, kocha to jak adoruje kobiete, a jeszcze oficjalne nie sa para, to i tak pare stanowią. łacza ich uczucia. A zatem jakas hierachia i szacunek sie jej nalezy. A te słowa jeszcze nie sa parą, to chyba kolejny argument divki! Wiecej z nia rozmawiaj, zwierzaj sie to wyladujesz jak w marcu2003, gdzie nie wzieła cilestu aby wykopac zanete. I potem w 2005 gdzie robiła lalki z wosku. przygadałes jej chociaz? ze robi z siebie ofiare a jets katem dla innych?

nei chodzilo mi o narzucanie sie teraz tylko w przyszłosci. Olej goscia, jak mialas sobote wolna to trzeba bylo isc sie pobawic a nie zastanawiac sie czy on sie wkoncu odezwie. Nie zrobil tego to trudno . Nie ten to inny!

Autorko, nie mysl tyle, nie zastaanwiaj sie dlaczego nie napisał, nie odezwal się. Zyj dalej..i nie patrz na niego.

narcucanie sie bardzo czesto zuwasz tego slowa. Tyle razy ci mowiłam, ze jak okazujesz zainstersowaniekomus kto nic do ciebie nie czuje zawsze nawet zwykle czesc odbierze jako narzucanie sie A jak robisz to osobie ktora rowniez do ciebie czuje zapewniam, ze takiej osobie bedzie zawsze mało. Niedosyt ciebie, twoich reakcji, obecnosci. Mniej obecnosci divki, a twoje zycie wroci do normy. I twoje relacje z innymi tez. np kobietami, kolegami.

daj spokoj zazdrosna nie jestem jest mi jedynie przykro bo bylo mi smutno i tyle.. i wlasnie jesli mnie olewa - tego nie wiem napewno bo byc moze zalezy mu a zwyczajnie nie mial ochoty rozmawiac chcialabym to wiedziec dlatego myslalm nad tym by porozmwiac z nim o tym ale nie wiem czy to dobry pomysl

Autorko, zycze Ci powodzenia:) Glowa do góry. Najwyrazniej to nie ten..chociaz..nie mówie nie?? Moze jeszcze jest jakies inne wytłumaczenie. Ale zdystansuj sie troche do znajomosci z nim - to Ci dobrze zrobi. Pozdrawiam, pa

oni chbya tak maja\';) a czy Ty go poznalas przez neta???

jakis adam sie z ciebie nabija

aaa..to nei jest dobry pomysl aby z nim o tym rozmawiac. Dasz mu sygnal ze Ci zalezy a to moze go jeszcze bardziej spłoszyc..zreszta juz mi sie wydaje...ze powoli ucieka:)

lepiej porozmawiac bo przez takie niejasnosci, moze sie wszystko skonczyc niestety ale faceci sa neidomyslni wiec powiedz co Ci lezy na watrabie :)