Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

natalkaa

czy sa tu jakies starajace sie o dzidzie?

Polecane posty

Gość Lusia1983
natalka i wlasnie tu mamy przewage. Bez wzgledu na to czy chlopak chce dzidzie czy nie, to o bzykaniu zawsze mysli i nie odmowi :)) reszta nalezy do nas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusia1983
madzia_pń hehe jakos sobie trzeba radzic z tymi naszymi ''niezdecydowanymi '' panami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak ja wiem. powinnam zmienic swoje nastawienie. staram sie. czyli co gabi? wpadka kontrlowana? no niezle ale moze to jest wyjscie w twojej sytuacji Lusia1983 no to trzymam za was kciuki napewno wam sie uda gratuluje nastawienia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabi_82
natalkaa-raczej na to nie pojde :) wole dogadac sie ze swoim pieknym zeby mi kiedys nie wypomnial ze nie byl gotowy, mial inne plany czy cos w tym stylu chce zeby mimo wszystko to byla wspolna decyzja (mniej lub wiecej podjeta dzieki moim staraniom:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mysle ze tak bedzie najlepiej. przynajmniej ja nie chcialabym robic nic bez jego wiedzy. glupio tak. by mial do mnie pretensje czy cosik a tak oboje wiemy o co chodzi. kalendarzyk wisi nad biorkiem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusia1983
No pewnie, ze bez wiedzy chlopaka to ja tez nie polecam, ale co jak powiedzial ze jak sie trafi to bedzie? :)) Moj maz oczywiscie tez wie ze zamierzam obserowac swoj cykl no i kochamy sie bez zabezpieczenia to pewnie wie jaki moze byc skutek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabi_82
lusia- ty masz duzo pewniejsza sytuacje:) skoro powiedzial ze jak sie trafi...-wiec staraj sie moja droga i rob wszystko zeby sie trafilo:) zycze Ci tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusia1983
Gabi_82 dziekuje,mam nadzieje ze szybko sie powiedzie i tobie tez zycze powodzonka w przekonywaniu i w starankach:) ale wiecie co? tak mi nagadałyscie, ze lepiej zeby to byla wspolna decyzja i w ogole, ze chyba jeszcze porozmawiam jutro z mezem o tymm skad sie biora dzieci:) uswiadomie troche chlopa zeby potem nie bylo..:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusia1983
aha Gabi i kto tu mowi o pewniejszej sytuacji??? ty masz przynajmniej wlasna chate, a ja wynajmuje i ciagle odkladam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabi_82
przez rok wynajmowalismy mieszaknie, tzn 3 mieszkania i mielismy tego serdecznie dosc, wtedy postanowilismy ze musimy cos kupic a jak juz bedzie mieszkanie to potem slub, a pozniej dziecko mieszkanie wzielismy na kredyt - 30 lat bedziemy je splacac:( ale wazne ze to juz nasze m3 i nikt nas z niego nie wyrzuci od tak sobie kredyt wychodzi miesiecznie niewiele wiecej niz kasa ktora placilismy wlascicielom wynajmowanych mieszakan teraz slubu mi sie odechcialo-tzn na chwile obecna, bo tak jak natalkaa kiedys chce wziac slub ale jeszcze nie teraz, ale za to bardzo ale to bardzo mocno chcialabym miec dzidziusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusia1983
Gabi uwierz mi ze ja wolalabym meczyc sie z kredytem nawet 40 lat bo przynajmniej nie bylabym zdana na łaske innych, ale niestety ja za mało zarabiam, mojemu mezowi przedluzaja umowe z roku na rok wiec dla zadnego banku nie jestesmy wiarygodni kredytowo ;( mimo ze tak jak wspomniałas, za wynajem place tyle co placilabym za rate kredytu...i mysle ze wlasnie dlatego moj maz odklada tak przyjscie na swiat dziecka.Ehh wszystko to jakies bez sensu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusia1983
Gabi a mam do Ciebie pytanko jesli mozna: na co bierzesz duphaston??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czym sie zajmujecie? tzn gdzie pracujecie? bo ja to jestem w nieciekawej sytuacji bo nic nie robie :-( jestem na jego utrzymaniu. troche mu pomagam tylko w prowadzeniu firmy. jestesmy mysle w dosc dobrej sytuacji finansowej jednak dla niego to zawsze za malo na dziecko. i wiezcie mi ze nawet jak bysmy mieli miesiecznie pare tysiecy wiecej i tak bylo by za malo. na poczatku przynajmniej sluchalam wlasnie takich argumentow z jego strony ale to bez sensu. mamy gdzie mieszkac. urzadzilismy juz sobie mieszkanie. mamy co jesc i jeszcze mozemy odlozyc. ja mysle ze poprostu chlopcy to duze dzieci trzeba do nich mowic jak do dzieci, tlumaczyc... mysle ze wazniejsze od duzej ilosci pieniedzy jest bycie razem i wspieranie sie nawzajem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusia1983
natalkaa ja pracuje w handlu to zarobki mozna sobie wyobrazic max 1600-1800 a moj maz jest kierowca w prywatnej fimie przewozowej, zarabia dobrze nawet bardzo ale niestety jak juz pisałam do Gabi to umowe przedluzaja mu z roku na rok i o kredycie na chate mozemy se pomarzyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no z tym mieszkaniem to duzy minus my okurat mamy wlasne mieszkanie bo dostalismy od rodzicow (tak ze jestesmy w tej dobrej sytuacji) wazne zeby miec swoj kat. ale kurcze napewno mozna cos wykombinowac zeby dostac kredyt. (a to jest mozliwe) a ty pracujesz u kogos, masz wlasna dzialalnosc czy jak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusia1983
pracuje u kogos..No my wlasciwie tez mamy zapewnione mieszkania, ale po smierci mojej tesciowej...Tylko wiadomo. kobiety nie usmiercimy zeby miec wlasny kąt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-) :-) :-) no wiadomo :-) no to nie jest z wami zle jejku ja mam wiele znajomych w bardzo trudnych sytuacjach i sobie radza najwazniejsze jest wsparcie drugiej osoby mysle. dlatego sadze ze powinniscie decyzje ostateczne podejmowac razem. wtedy bedziecie z tym razem powiem ci jedno NAJWYZSZA PORA NA DZIDZIE :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusia1983
dokładnie najwyzsza pora ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusia1983
natalkaa a tobie farciaro to dobrze tak, ze musisz pracowac, bedzie mial kto z dzidzia siedziec jak juz sie pojawi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZY JA WIEM CZY TAK DOBRZE. z jednej strony chce byc w domu zeby sie dzieckiem zajac a z drugiej wiesz chcialabym sama zarabiac. wiadomo pieniazkow wiecej. i wiesz nie wiadomo co lepsze. boje sie ze jak zostane teraz w domu to juz tak bedzie zawsze... no ale coz tak sobie wybralam i tak juz musi byc. zreszta jak chodzilam do pracy to stale mialam awantury. moj chlop zazdrosny straszliwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusia1983
No w sumie to troche moze byc nudno na dluzsza mete zwlaszcza poki dziecka nie ma... Dla mnie to juz meczace jest jak np mamy urlop w innym czasie bo nie moge sobie miejsca znalezc..Moj maz na szczescie nie jest z tych co uwazaja ze sa w stanie sami utrzymac rodzine,( chociaz tak jest!) i ciesze sie ze moge miec wlasne, wypracowane pieniadze. A Ty moze pogdaj z tym swoim, przeciez jest tyle miejsc gdzie pracuja same kobiety i nie mialby powodu do zazdrosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co ja sie nie nudze bo naprawde mam co do roboty w domu. mam 3 psy duze mam duze mieszkanie. tak ze jest co robic. no i czesto jeszcze siedze u niego w pracy. takze na brak zajec nie nazekam. tyle ze czasem dobrze byc w srod ludzi. z dala od wszystkiego co tutaj no i wiecej pieniazkow. no zobaczymy. musze troszeczke pomyslec. jak na razie marze o tym zeby w koncu zobaczyc te dwie kreseczki na tescie :-) chyba wszystko inne odlozylam na dalszy plan chodz wiem ze nie powinnam. ale teraz to jest dla mnie najwazniejsze. tylko boje sie ze to nie bedzie takie proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusia1983
no to masz tak jak ja... Naczytalam sie o tych wszystkich problemach dziewczyn ktore nie moga miec dziecka i wszystkich tych problemow doszukuje sie u siebie. Duzo sie tu na kafe pisze o laskach ktore ciagle maja schize ze sa w ciazy, a ja mam dokladnie na odwrot, schiza , ze nie bede mogla miec dziecka bo cos tam...i dlatego tez zaczelam sie juz starac, choc wszyscy mowia ze mamy jeszcze czas. Ale jjak pomysle, ze dopiero po roku nieudanych prob nalezy sie wybrac do lekarza w celu znalezienia problemu, potem jeszcze ewentualne leczenie..to w koncu sie okaze ze jestem za stara zeby miec dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez tak mam. mnie to najpierw kumpela nastraszyla. starali sie ze swoim o dziecko i nic. dluuugo nic. stale mi gadala ze to nie takie proste, ze ciezko trafic. ja sie ze swoim facetem kocham juz codziennie zeby dnia plodnego nie przegapic od dwoch miesiecy i jak na razie nic. a to naprawde mozna dostac na glowe. wiem ze jest lepiej jak juz spasujesz. nie wiem czy to nerwy tak dzialaja. ale tak zazwyczaj jest. jak cos bardzo chcesz to nic ... a jak nie chcesz to ...niespodzianka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusia1983
a wiesz co? ja czytalam gdzies tu na forum ze najlepiej to co drugi dzien sie kochac bo wtedy plemniki sa lepszej jakosci czy jakos tak :) zreszta od nastepnego cyklu planuje mierzenie temperatury i obserwacje sluzu w celu ustalenia dni plodnych...Moze tez bys tak sprobowała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ze wlasnie probuje. tylko ze ja mam czesto nieregularne miesiaczki tak ze u mnie to trudne. ale staram sie. wiem mniej wiecej kiedy powinnam miec okres plodny. tez tak slyszalam ze powinno sie miec przerwe. sama nie wiem. zobaczymy co bedzie tym razem jak na razie to oczekuje @. wiec jeszcze mi troche zostalo do dni plodnych. a wy juz czy dopiero zaczynacie? ty bralas wczesniej tabletki anty nie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie jak masz nieregularne miesiaczki to tym bardziej powinnas mierzyc tempki wtedy bedziesz idealnie trafiac w plodne. Ja zawsze mialam regularne tzn zanim zaczelam brac anty, bo przy nich to akurat normalne... A teraz staram sie swoj cykl przywrocic do normy i zobaczymy jak to bedzie z ta regularnoscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie bralam nigdy tabletek. zreszta ja nic nie stosowałam nigdy. tez tak myslalam zeby miezyc temperature. wtedy bedzie prosciej masz racje. chyba zaczne. tylko zebym nie zapominala. i to trzeba o tej samej godzinie rano codziennie nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×