...Już nie wiem co mam o tym myśleć...

Cześć. Pomożcie mi zrozumieć tą sytuacje bo ja juz nie daje rady. Sytuacja wygląda tak: na początku tego roku poznałam fajnego chłopaka, początkowo byliśmy tylko kolegą i koleżanką jednak pózniej on zaczął wysyłać sygnały, że chciałby być ze mną bliżej. Ja też tego chciałam jednak ze względu na to iż on jest bardzo niesmiały nie było z tego nic aż do pewnego dnia kiedy to postanowił mnie pocałowac. Myślałam ze teraz bedziemy juz parą jednak on nadal traktuje mnie z dystansem a nie jak swoją dziewczynę. Bardzo mi na nim zależy ale rowniez bardzo mnie męczy ta sytuacja i nie wiem czy wogole ma sens takie czekanie na jego ruch, ktory moze i tak nigdy nie nastąpić. Doradzcie mi co powinnam wybrac

porozmawiaj z nim. To najlepsyz lek, jaki podałam również S i A. Posłuchali:) Bo tak to inni radzili im,a raczej jej: np jego siostra mezatka, 2 dzieci - unikaj go.. to zadne rozwiązanie. Teraz A. mowi; wiem, ze zle robie. I Sylwia zadowolna, bo A. zrozumiał. Ale.. dzieki rozmowie. To nie 1 raz gdzie osoby niby z dosiadczeniem bo maja dzieci, mezow, rodizne radza zle i głupio komus:)

Też myślałam o tym żeby z nim porozmawiać, ale jakoś zawsze brakuje mi odwagi- nie chce zrobić z siebie idiotki

czasem lepiej zrobić z siebie idiotke niz zyc na niepewnym gruncie i sie zastanawiajac...a poza tym nie wyjdziesz na idiotke...masz prawo wiedziec na czym stoisz.

od kiedy to rozmowa jest idiotyzmem;)? idiotyzmem są gry np unikanie, robienie sobie na złość, pozkazywanie z innymi, by jej było przykro...branie pod uwagę znajomą a. aby jej było przykro.. to idiotyzm. Jeśli facet unikał spotkań04, to trudno aby kobieta w 05 wysłała mu esa;) a oto mu chodziło. Wiec sie odrgyzł nakladajac koszulke ze znajomą i słodzenie jej w czerwiec05. i po co? Zamiast pokazac ukochanej, ze kocha, ze kochał i kocha. I ze te 04 moze trwac nadal i w 05 powinien sie starac, rozmwiac, spotykac jak facet ktory kocha, zalezy mu, adorowac:) Kobieta musi wiedziec, czy facetowi zalezy, a widzi to poprzez jego slowa, cyzny, adoracje itp:) stawianie jej na miejscu nr 1:)

będziesz pewnie musiała sama coś przedsięwziąć. Tamit a rozmowy to jak najbardziej idiotyzm :D jak by dziewczyna, która mi się trochę podoba, wyjechała z "rozmową" to pewnie zaczął bym ją omijać i szybko się wyleczył :P już widzę te "zy, a widzi to poprzez jego slowa, cyzny, adoracje it" u bardzo nieśmiałego :D fajna składnia

rozmowy to budulec związku. Unikasz romów z tą co ci się podoba, a zatem... nie wiesz co ona mysli, jak to widzi co jej sie podoba a co nie a o dziwo nie unikasz rowmow za. a ona własnie gadki szmatki wykorzystuje aby umocnic swoja pozycje u ciebie i dlatego mowi ci ze jej cos strzyka, ze auto nie zaparkowało, ze wlosy nie wie jak upiac, ze babki daleko ona sama itp to z kim ten zwiazek tworzysz? z obca wyrachowana czy szczera ukochana:)?