Jak dorosnąć??????????

Mam prawie 23 lata i niedawno się dowiedziałam że mam mentalność nastolatki. Oburzyłam się, jednak gdy jeszcze pare osób potwierdziło te słowa, zaczęłam się zastanawiać. I rzeczywiście, doszłam do wniosku, że ja chyba się zatrzymałam w wieku 16 lat.. Nie dotyczy to oczywiście całego mojego życia, ale pewnych sfer i zachowań, które trudno mi tu teraz wytłumaczyć i przytoczyć. To smutne, bo chciałabym być dojrzałą i odpowiedzialną kobietą, za jaką się uważałam.. Czy jest jakiś sposób by dorosnąć, jak zacząć się zmieniać?? Bo ja nie mam kompletnie pomysłu.. :(

nie potrafię dorosnąć.

ale o co sie obrazilas...?? Ja wiem, ze mam infantylna jestem i niedorozwinieta emocjonalnie :D Wiec jakby mi to ktos powiedzial to bym sie nie obrazila ;)

ja mam 25 i tez mowia ze jestem nieodpowiedzialny i wogole i dobrze mi z tym i w d... mam co ludzie o tym sadza :)

nie obraziłam a oburzyłam, bo nie sądziłam, że taka jestem a to powiedziała mi bliska osoba, więc trochę mnie to dotknęło.. ja jestem sobą i nawet mi dobrze, ale zauważam że inni trochę dziwnie na mnie patrzą czasami.. uh, to troszkę skomplikowane ale chciałabym wiedzieć jak się można zmienić..

to robota dla psychologa. Zafiksowałaś się na jakimś etapie swojego życia, bo prawdopodobnie nie przeszłaś pomyślnie jakiejś fazy rozwojowej.

możliwe, bo np. czesto zdarza mi się płakać z głupich powodów. ostatnio gdy lekarz powiedział mi, że mnie nie przyjmie bo się spóźniłam - odrazu miałam łzy w oczach chociaż wcale nie chciałam.. :|

dont't u now pump it up, u've got to pump it up :P

jeśli tylko nie pakujesz się z powodu dziecinności w poważne życiowe problemy, to przestań się tym przejmować...ciesz się że nie jesteś nudna zgrzybiałą dorosłą, co narzeka i rozmawia tylko na poważne tematy...ja mam 28 lat i moim znajomi tez twierdza ze w niektórych sprawach zachowuje się jak dziecko (u mnie dotyczy to cieszenia sie z poznawania nowych rzeczy taka dzięcęcą ciekawość świata) i uważam to za swoją wielką zaletę...przemyśl dobrze czy to rzeczywiście wada i postaraj się z tym pogodzić ze właśnie taka jesteś...bo nie warto się zmieniać, bo człowiek źle się czuje "w nie swojej skórze"

to zależy jak sie ta dziecinność objawia. Może to być zwykła (albo raczej niezwykła) radość życia po prostu, ale może być i tak że utrudni Ci to funkcjonowanie w przyszłości.

____________

będziesz miała dziecko to Ci przejdzie nauczysz sie byc dorosła bo będziesz musiała, taki przyspieszony kurs dorosłości

a ja jestem bardzo dojrzala emocjonalnie jak na swoj wiek choc czasem zdarzaja sie jakies glupawki.. ale oholnie jestem odpowiedzialna, potrafie zalatwic wiele spraw:P

"mondrość" :O:D

Takk, mam to samo niestety ;/ Trudno coś z tym zrobić oprócz tego mam sporo innych wad i jak sobie z tym wszystkim poradzić? Jak być odpowiedzialną i w miare dojrzałą osobą, bez tego ani rusz A ja czuje sie jak dzieciak nie moge udawać przecież kogoś kim nie jestem.. no. Czuje sie troche antysocjalna w dodatku , masakraa :( Zle mi z tym

mieszkasz z rodzicami? masz swoje obowiazki? sporzataj mieszkanie od czasu do czasu, zrob zakupy, ogarnij cos w domu, ugotuj. badz pomocna rodzicom, interesuj się co robią, jak się czuja do znajomych też.czytaj wiecej ksiazek. jak idziesz do znajomych kupuj ciasto albo upiecz cos. takie tam.. na poczatek