Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

moniulkaaa

Dlaczego taka jestem....

Polecane posty

wiem ze mnie kocha ja tz go bardzo! ale jest ze mna cos nie tak.. nie doceniam go, jak on cos zrobi nie po mojej mysli jestem juz zła, dnerwuje sie i krzycze na niego a błachostki... on ma cierpliwosc anielska ale pomału juz ja traci... a jestem zla ze on jest zly a nie podjdzie i nie przytuli... wiem ze to moja wina a taka jestem... jestem jak nastolatka rozwydrzona... nie pamuje nad soba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może jesteś
najzwyczajniej na świecie niedojrzała do związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdaniem*faceta
Naprawdę nie mam zielonego pojęcia , w jaki sposób Tobie pomóc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie ja to widze a sie tak zachowuje... czasami placze bo wiem ze go skrzywdzilam bądz posądzilam niesłusznie i pluje sobie w brode... (jestem wrazliwa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *poli*
ja jestem taka sama...ciągle się czepiam mojego męża...wszystko mnie denerwuje... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *poli*
wczoraj go kokietowałam, udawałam że mam ochotę na sex, po czym wzięłam mu do buzi i mocno pogryzłam. Co we mnie wstąpiło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może jesteś
to co przeszkadza wam czasami być miłą dla faceta i przygryźć wargi zanim coś chlapniecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hopin
pomyśl tylko jak będziesz za nim tęsknić jak już Cię zostawi spróbuj w sobie znaleźć jakiś rodzaj hamulca, coś co sprawi, że ochłoniesz w takich chwilach, policz do dziesięciu, weź wypij szklankę wody cokolwiek co da Ci chwilę na opanowanie się i uświadomienie sobie, że przecież jest kimś ważnym dla Ciebie a tak na boku kocha się kogoś mimo wad, zaakceptuj to w nim co Cię wprowadza w te nastroje, pogadaj z nim bo jak piszesz on już to znalazł i stara się nie reagować na te twe humory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ją kocham mimo wad
bo ma fajny ciasny zad :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalesnik
a ja sie zachowuje przy facecie ktory mi sie podoba hhe jestem opryskliwa i cały czas zął sama nie wiem o co hehhe.. i to mnie wkurwia bo nie potrafie byc miła i pokazac siebie zdobrej strony tylko zawsze musze cos spierdolic a potem załuje, bo tak naprawde nie chce zeby poznał moje uczucia hhee i tak wie bo powiedzial mi ze mnie zna i wie co zaraz zrobi ehehehe ach ci mezczyzni buuuuuuuuuuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wyobrazam sobie zycia bez niego, a pomimo to jestem okropnie czepialska, ja to wiem a dalej taka jestem... ciezki mam charakter ostatno...kiedys taka nie bylam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze zbyt pewna sie czuje w tym zwiazku, on za bardzo mnie kocha a ja tego nie doceniam... moze gdyby zostawil mnie na kilka dni to bym to zrozumiala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowai22
Teżtaka jestem... a mój facet nie ma niestyty anielskiej cierpliwości i ...ciągle kłótnie ... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojemu juz nerwy puścily, poiedzial ze mam sie zastanowic nad swoim zachowaniem... takie stwierdzenie jesgo ustach to naprawde ostrzezenie dla mnie... boje sie ze ten zwiazek sie rozpadnie przez moje zachowanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Isjana
To dlaczego tak sie zachowujesz? docen to co masz..marzy Ci sie ksiaze na bialym rumaku? masz fajnego, normalnego faceta, a on musi wciaz wysluchiwac Twych narzekan, gdzie tu sens i logika. czasem trzeba -zamiast od razu krzyczec- zamknac oczy i policzyc do 10. Szkoda powiedziec o jedno slowo za duzo, a widac ze facet chyba juz powoli traci cierpliwosc. Ktory chce narzekajaca i wyjaca mu do ucha kobiete? problem lezy w Tobie i doskonale zdajesz sobie z tego sprawe, Ty musisz zmienic swoje postepowanie, nie on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×