Gdzie znalezc umyslowa prace powyzej 1100 zl netto?

Szukam i nie moge znalezc... Niektorzy koledzy ze srednim zarabiaja ponad 1500 zl netto (umyslowo) ehhh.... Chodzi mi o Lublin. Czy licza sie tylko znajomosci??? Skonczylem licencjat, jestem w trakcie mgr, mam skonczone tez 2-letnie studium zawodowe (robilem rownoczesnie,ze studiami), 2 lata stazu pracy i 2 kursy... i nigdzie nie moge znalezc pracy powyzej 1000 zl....

Nie to że się unoszę czy coś takiego.... Ale po pewnym czasie to chce się zarabiać troche więcej niż 970 zł netto

a moze najpierw wez ta prac, zarabiaj te marne 970 zeby pozniej dostac podwyzke?? nic nie ma za friko..

No ale ja juz pracuje za 970 zl netto... Zaczynalem od stazu za 450... pozniej przez pol roku za 700 zl pracowalem... Od roku nie zarabiam wiecej niz 970 zl....Czasem nawet mniej...

W Irlandii. Kończ magisterke i wyjeżdzaj z tego bagna.... Moze za pare lat sie polepszy...

jakas ciota musi byc z ciebie zeby tyle zarabiac.Rusz tylkek a napewno cos znajdziesz.Facet i 1000 zl??To jakies nieporozumienie.Pewnie do tego samotnik bo watypie ze ktoras dziewczyna chcialby takiego na meza.

jakas ciotka--> weż palancie spróbuj znalezc prace w lublinie!!

a co to za roznica??co to lublin to jakas wiocha??Tak sie sklada ze ja pracuje wlasnie w hurtowni ktora jest na wsi i zarabiam 1500 wiec nie gadaj mi tu ze w tym lublinie nie mozna zarobic powyzej 1000.Aha i zeby nie bylo zaraz ze pewnie pracuje na jakims magazynie-Ja pracuje za 1500 w biurze.

człowieku na wsi jest supełnie inaczej, wszyscy sie znaja robota po znajomości to ile placisz pracowinikowi swiadczy o tobie wiec płacą dobrze bo we wsi wszystko sie roznosi i babcie na ławeczkach przy szosie maja o czym gadać weż ty nie porównuj jakiejś wsi do miasta i do tego tak specyficznego jak lublin

ryurty ja nie mieszkam w tej wiosce, ja w niej tylko pracuje wiec nie mow mi ze na wsiach to placa dobrze bo wszytsko poznajomosci.Lublin nie Lublin praca za lepsza kase jest tylko dupy sie nie chce ruszyc albo jest sie taka ciota co to woli trzymac sie posadki biurowej za 1 tys zeby jej czasem nie stracic.

ciota bez ambicji i tyle moge powiedziec o kim takim.

a skoro masz takie podejscie to moze niech autor tego postu szuka pracy na wsi bo w lublinie nie znajdzie nic lepszego.

żeby ja znależć na wsi musialby stamtąd pochodzić pajacu co nie potrafisz sie przyznac ze dostałeś robote po znajomości?

pajacu jeszcze raz ci mowie ze nie mam pracy po znajomosci.Mieszkam w nieduzej miejscowosci troche mniejszej niz Lublin a prace mam z urzedu pracy w miejscowosci oddalonej od mojej ok 20 km!

Ja to rozumiem - czasami ciężko znaleść dobrze płatną pracę pomimo kwalifikacji, jakie się posiada...A każdy chciałby zarabiać więcej - wiadomo. Póki co - autor topiku pracuje w myśl zasady - jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma...a ciota to ten, co rano dupe w łóżku grzeje i kasiorkę od mamusi woła...wybaczcie - ale na pewno autor topiku ciotą nie jest!

naprawde nie widze nic nadzwyczajnego w znalezieniu pracy gdzie zarabia sie powyzej 1 tysiaca.Teraz pracodawcy daja wyzsze wynagrodzenia.No ale trzeba miec jakies ambicje i szukac takiego pracodawcy a nie brać jakieś ochłapy.

izóchna chcialbys miec męza co zarabia 1 tysiąc?

A chciałabyś mieć męża, który nie zarabia nic?

jakas ciotka - to ja zapytam w imieniu faceta, co na umyslowym zarabia prawie 5000 na reke. czy chcialby taka babe co ma 1500 gdzies na wsi? :O takie samo myslenie jak twoje. zalosne :O

miałaś szczęście i tyle - ciesz się...ale nie nazywaj osoby, która pracuje za 1000 zł ciotą! co to w ogóle ma być? ktoś tworzy normalny topik a jest wyzwany od cioty...NIE ZNASZ TEGO CZŁOWIEKA! WIĘC NIE OCENIAJ!

Nie chcialabym ani takiego ktory nie zarabia ani takiego co zarabia 1 tys.Owszem rozumiem zaczepic sie na chwile w takiej pracy ale z tego co pisze ten gosc to on pracuje w tej firmie juz dluzszy czas.Prawdziwy facet nie godzilby sie na taki zarobek.

no i brawo do postu powyżej mojego.... W sumie zarabiasz tylko 500 zł więcej....kurde jaki sukces!

Ciotą nie jestem na pewno. Obecną i poprzednią pracę znalazłem bez znajomości... Zreszta ciągle się dokształcam, ucze się angielskiego i wyjeżdzam stąd.... Wybaczcie ale Lublin to specyficzne miasto- poza uczelniami nic tutaj nie ma. W polowie lat 90tych większość fabryk zamknięto (fabryke leków, samochodów, wag, reszta sie podzielila na mniejsze spółki gdzie wyzysk)... Skoro ten kto mnie wyzywa jest taki mądrych niech powysyła CV do firm z Lublina i zobaczy ile mu napłacą... Poza tym ciągle coś szukam... i chodze na rozmowy. Mojej dziewczynie jakoś nie przeszkadza ile zarabiam,mimo ze jest starsza o 4 lata... Swoją drogą ona jest mgr inż i w Lublinie ma też niecałe 1200 zł (bez nadgodzin) na ręke... Pozdro

1500 zl jak na babe to chyba nie jest zle hellish.Poza tym niedlugo koniec roku a wiec będą podwyżki.Jestem dopiero po studiach ale za kilka lat to pewnie i bede zarabiac podobnie jak ty drogi panie.

ok...ok.... ale zauważ, że ten facet sam o sobie pisze - pechowy - chyba dobrze się z tym nie czuje... A ja podziwiam ludzi, którzy jeszcze za takie pieniądze chcą pracować w Polsce...

jakas ciotka - jestem kobieta, to raz, i jakos znam kobiete, ktora swiezo po studiach dostala robote za ponad 3 na reke. ale pewnie zaraz uslysze, ze inna miejscowosc ;) spoko, nie ma co sie sprzeczac. autor niech szuka, ksztalci sie, i szczescia mu zycze :)

Ludzie przestańcie sie wyzywac! Nigdy w Polsce nie bedzie dobrze jak bedziemy tak skłóceni. W Lublinie naprawde trudno o prace.... wpiszscie w ww.pracuj.pl albo www.praca.gazeta.pl LUBLIN i zobaczycie jakie sa oferty Albo wejdzcie na strone www.mup.lublin.pl W Lublinie jest duzo uczelni, mnostwo ludzi ze wsi i miasteczek pod Lublinem przyjezdza do Lublina i sie cieszy robotą za 1000 zł....i studiuje.A rodowici Lublinianie uciekaja dalej na zachód...

Dobrze przepraszam za to okreslenie, ale uważam ,że mężczyzna nie powinien pracować za takie wynagrodzenie.Nie mozesz w takim razie szukac poza Lublinem???co sie tak uparles na rten lublin??

I na prawdę wygłupiłaś się..... Może będziesz zarabiać dużo , a może nie... Nie to jest miarą człowieka... Gdyby tak było nam oceniać ludzi, to ten pan co zarabia 5 tysięcy ma cię za gówno...sorkiiii...ale to twoje myślenie.. przeproś autora topiku