Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ihaha

___Czy kleszcze wyjdzie sam?______

Polecane posty

Gość ihaha

Mojemu narzeczonemu coś zrobiło sie na szyi, już jakieś 1,5 tygodnia to ma. Wczoraj zauwazyłam, ze to ma czarne w środku i pomyśleliśmy, ze to moze kleszcze. wiadomo, ze z tym nie żartów, więc pojechaliśmy na pogotowie. oczywiście pan doktor nie miał czasu i odesłał go z kwitkiem. Kazał przyjechać w dzień. Tylko, ze mój narzeczony ma taka prace, ze w dzień nie ma możliwości pojechac. Co teraz? Czy ten kleszcz (o ile to kleszcz) usunie sie jakoś sam w końcu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wyjdzie
niestety. trzeba go wyrwać. Uwaga: tylko NIE smarujcie go czasem jakimś tłuszczem - niektórzy tak robią bo wtedy kleszcz "odpada". Tyle że wcześniej zwraca całą zawartość do krwi człowieka a to może być b. niebezpieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdyby to był kleszcz
to miałby wielki sinobiały bąbel na wierzchu. Kleszcz sam nie wyjdzie, trzeba go usunąć. A na dokładkę sprawdzić czy nie ma boreliozy. Innego lekarza tam nie macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro pracuje to wybierzcie sie na ostry dyzur - czynny cala dobe - tylo w kolejce troche postoicie albo doprywatnego lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdyby to był kleszcz
to nie kleszcz w takim razie, tylko jakiś ropień czy tam wrzód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdyby to był kleszcz
siedzi 2 tygodnie i dopiero teraz reagujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ihaha
no ale wrzód by nie miał chyba czarnej kropki na czubku. Dopiero teraz reagujemy, bo do tej pory to było małe i mój narzeczony traktował to po prostu jak krostę, a teraz się sporo powiększyło i siuę temu przyjrzałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdyby to był kleszcz
bo z opisu wygląda jak zainfekowana "krosta"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zrób test z krwi i wszystko
a ten malutki pajączek nazywa się kleszcz a nie kleszcze... To tak na marginesie, bo myślałam, że się pomyliłaś, ale skoro powtarzasz to znaczy, że tak myślisz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ihaha
oczywiście, ze to literówka:) Nie mam pojęcie skąd to "e" wzięło sie tam tyle razy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _granatka_
to nie kleszcz sądząc po opisie poza tym gdyby to był kleszcz to już by odpadł sam po napiciu się, no a gdybyście wyciskali (macie chore pomysły - gdy się nie wie z czym ma do czynienia, nie wyciska się!) to byście go zabili po prostu niszcząc odwłok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×