Czy pozwoliłabys mężowi na kochanke w takiej sytuacji

jak kocha to wytrzyma :P ale tak szczerze to się zastanawiam czy po kilku latach \"wibracji\" moja cipka nie odmówiłaby mi posłuszeństwa hehe

oraz...kobieta może partnerowi dawać rozkosz bez penetracji , to chyba jasne:) poza tym seks to nie tylko warunki techniczne, to także bliskośc i więż. Jeśli są chęci, jesli chcemy tego właśnie z ta osobą, a nie inną, to sobie poradzimy.

magdalena - jak kocha to wytrzyma? przypominam ze mowimy o dożywociu

właśnie, facet na lodzikach przeżyje a babeczka na wibratorku też

No własnie miesiąc, rok, dwa laty mógłbym wytrzymac ale do końa życia bez seksu. Bądźmy szczerzy mało kto by wytrzymal.

i jeszcze jedno, ważne jak sądzę. Człowiek w przewlkłej chorobie częśto zmienia sie. Popada w depresję. Jego świat się zawalił i tak bardzo zmienił. To może być powodem odsuwania się od partnera. I to jest problem- brak ciepła, więzi, który może popychać np do zdrady. Żeby jeszcze poczuć normalnośc. ale ja myslę, że jeśli ludzie naprawdę się kochają, jeśli są dla siebie, to przetrwają kryzys. Poradzą sobie także z seksem, jak mówię, ważne są checi i to czy partnerzy wciąz są blisko, mimo ciężkiej sytuacji dla związku jakby nie było.

a ja znam, a raczej znałam takie małżeństwo (oboje już nie żyją). Ona miała stwardnienie rozsiane...z tego, co wiem, on jej nigdy nie zdradził..zmarł krótko po niej. Przy czym do idealnego małżeństwa to im bardzo daleko było. I chyba brak seksu nie był największym problemem, z jakim sie borykali.

ja w ogóle nie rozumiem jak seks może być decydującym czynnikiem w związku najwazniejsza jest miłość a jak kobieta jest w ciąży i ma problemy z jej utrzymaniem? to jest często cały okres ciąży bez seksu + okres połogu jakieś 6 tyg co daje razem rok bez seksu i co? ludzie żyją i się nie zdradzają

wybacz magda ale troche idealizujesz, rok, czy nawet kilka lat to ok ale całe zycie to naprawdę inna spiewka wiadomo, ze sex nie jest czynnikime wiodacym w związku, w każdym razie nie powinien być,ale napewno jest b ważny ludzie dobierają się m. in. pod kontem temperamentów sexualnych

Haris, znasz mnie i wiesz ile seks dla mnie znaczy :P ale szczerze powiem, że wytrzymałabym bez seksu. dla mojego męża warto

no wiem ale wiem tez ze jestes bardzo zakochana a to troche zaburza myslenie nie mówię, ze to źle oby tak dalej :)

moj mezczyzna chorowal powaznie 3 lata,zero seksu,nawet do glowy mi nie przyszlo,zeby szukac kochanka:-o. Zapewne niektorzy napisza,ze u kobiet to wyglada inaczej:-o

podobno człowiek tym sie różni od zwierzęcia, że kierują nim nie tylko prymitywne popędy...

vivirra dokladnie ,dobrze podsumowane:)

w każdym razie mam nadzieję, że nigdy nikt z nas nie bedzie w takiej sytuacji, zeby musieć się nad tym naprawde zastanawiać

:) i ja się do tego przyłaczam