Jakie zwierzątko polecacie??

niedługo zamieszkam sama i chciałabym jakiegoś zwierzaczka do towarzystwa.Jakie polecacie oprócz pieska(nie bdzie kto miał z nim wychodzic)?

a mucha odpada... ?

może fretka? z tym że one też powinny być codziennie wypuszczane z klatki na kilka godz.. coś jak pieski z tym że nie muszą chodzić na dwór ;) a jak coś mniej kłopotliwego to świnka morska, moja pierwsza była tak do mnie przywiązana że jak ją wypuściłam chodziła za mną po całym domu :)

ale fretki to straszne gryzonie wszystko niszczą i obgryzają.Na świnkę to chyba za stara jestem.....:) a ma tu ktoś jakąś patszynę?może kanarek?

Tygrys...............o tak to jest świetne zwierze!!!!!!!

kot?Dobrze znosi samotnosc Fretka jest meczaca,wejdzie wszedzie

ja polecam żółwia morskiego, one sa takie fajne, male zielone i nie drogie ;) FAJNIE SIE ZAJMOWAC TAKIM ZWIERZAKIEM, ZMIENIA MU SIE WODE, KARMI SIE, MOZNA GO WYCIAGAC Z WODY :) I MAJA TAKIE FAJNE MALE AKWARIA Z PALMA :) FAJNA OZDOBA WW MIESZKAMIU :)

zdecydowanie świnkę morska, moja reagowala na imie, chodzila po calym mieszkaniu, gdy cos chciała nadepywala na pantofel, pokazywala mordką szafke gdzie byly swinkowe smakolyki, a jak maż zawolal do niej: chodz na piwo, leciała szybciutko, dosłownie, bo bardzo reagowala na tonację głosu meża. Mowilam nawet w zartach ze nadawają na tych samych falach. Niestety, zdechla po 6 latach........

to chyba zdecyduje się na świnkę albo kota:) myslalam też o rybkach ale nie dają żadnej przyjemności chyba poza amą ich obserwacją przez akwarium....

bryjka a jaką miałaś tą świnke? gładkowłosą, rozetke, długowłosa czy jeszcze jakąś inną? bo moja pierwsza była gładkowłosa i bardzo przywiązana do domowników, druga rozetka już taki dzikus był czasami nawet nas gryzła jak sie wsadzało ręke do akwarium :D nie wiem czy to zalezy od rasy czy co.. :o

Moja byla gladkowlosa, spokojna, teraz mam 2 , rozetka to dzikus, kopie łapką z boku jak jej cos nie pasuje, a druga gladkowłosa spokojna, ale nie taka przywiązana jak ta co zdechla. Ona robią cos zawsze razem, wspólnie a nas jakby ignorują. Tamta byla sama i nas traktowała za kolegow

Weź sobie kotka, są kochane:)

to może faktycznie te gładkowłose bardziej da się oswoić :) a co do 2 świnek w domu to normalne że wolą sie zająć sobą niż włascicielami :D dlatego nie chce mieć na razie 2 psów ;)

kota lepiej nie brać bo przynoszą do domu na łapach ziemie i zeschniete liście... wiem cos o tym, mam trzy koty :(

rybki :)

koty sa najlepsze,maja zwirek gdzie sie zalatwiaja i nie trzeba z nimi wychodzic na spacery,milusie sa i kochane,sama mam dwa :)

świnka morska, ale koniecznie dwie tej samej płci, bo jednej będzie smutno...

nie wali tak jak inne gryzonie,oswaja się szybko

ja jestem uczulona na koty i inne tam, a na świnki nie, dzieci chcialy to mamy....

napewno nie polecam swinek morskich,chomikow czy krolikow,trzeba codziennie sprzatac klatke no i jeszcze moze sie zostac pogryzionym,poprzytulac sie nie bardzo mozna

niewazne co wezmiesz-miej swiadomosc ze ono bedzie z toba wiele lat-na wakacje trzeba je zabrac lub zapewnic opieke w domu,zwierze to duza odpowiedzialnosc

a my mamy 2 i jezdza z nami na wakacje... nad morze, ze Ślaska prawie 600km, ale jezdzimy w to samo miejsce na kwatery i się znamy, w tamtym roku ta co zdechla jechala ostatni raz, byl upał ale jechalismy nocą

jeśli coś rozumnego i miłego w dotyku, to kota x 2 jesli tylko miłego, to królika x 2 jeśli bez dotykania, ale ładne, to rybki przy zakupie jakiegokolwiek trzeba sie zastanowić: czy jest kasa na zakup (zwierzaka, akcesoriów) czy jest kasa na utrzymanie (żarcie, żwirek, sianko itd) czy jest kasa na leczenie czy jest czas dla zwierzaka (zabiegi pielęgnacyjne, zabawa) co z wyjazdami/wakacjami

bratowa ma koszatniczkę, to zboczone zwierzaki, stoi taki koszatniczek i ssie często swoje genitalia, sam sie zadawala, a pfe