Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wziełam ostatni

apel do nowoprzyjetych!

Polecane posty

Gość wziełam ostatni

pracuje od 2 tyg z nowa dziewczynę i ona pije moja kawe i herbatei i traktuje to normalnie jak pytam''co zrobić?'' wiadomo poczęstowałam ją z grzeczności ale nic sie nie zanosi zeby sobie kupiła wszystko fajnie ale teraz mi dwa razy wszystko szybciej schodzi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wziełam ostatni
hooop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otwór gebowy
słuzy nie tylko do oddychania ale i do komunikowania sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aulinka
oj znam to... hmmm... zapytaj jaką kawę/herbate pije, jak odpowie i będzie inna od twojej to powiedz, żeby przyniosła... nic innego do głowy mi nie przychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wziełam ostatni
ale ona jestmoja prawie szefową co ja mam kurde powiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otwór gebowy
no to nie kupuj jak sie skończy :) nie bedzie co pic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmhmhmhmhmhmhmhm
a u mnie sytuacja była odwrotna. zostałam przyjęta w zastępstwie babki na macizyńskim był czas ze byłyśmy tam obie i ona wypijała i zjadała wszystko co moje. wreszcie wszystko spakowałam i przeniosłam się do innego biura:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mi a pozniej mojej dobrej znajomej z pracy znikal 1 litr mleka do kawy na 3 dni to zaczelysmy sobie przynosic takie kawy 3 albo 2 w 1 i trzymamy w prywatnych szafkach i z pojedynczymi saszetkami chodzimy do kuchni - podobnie z herbatami owocowymi proponuje to samo jak przestalysmy przynosic mleko to od razu znalazl sie zlodziej mleka - wyskoczyl z wielka pretensja, ze nie kupilysmy, ze on nie ma teraz co do kawy dolac to mu powiedzialysmy zeby kupil i kupil od razu 2 litry ale my mu nie podbieramy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WZIEŁAM OSTATNI
tylko czy to tak trudno sie domyslić ze nic nie spada z nieba kawa jest dośc droga ja wole kupić lepszą i tak dziennie zamiast 1 szklanki robie dwie to jest dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WZIEŁAM OSTATNI
tylko czy to tak trudno sie domyslić ze nic nie spada z nieba kawa jest dośc droga ja wole kupić lepszą i tak dziennie zamiast 1 szklanki robie dwie to jest dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shasjdgskdf
jak sie skoncz hebata to zapytaj czy by teraz nie przyniosla bo nie zdarzysz kupic czy cos w tym stylu. moze ona nie wie ze to Twoje prywatne a nie dobro wspolne firmy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wziełamostatni
ale tak trudno się domyslić ze nic nie spada z nieba kawa tylko czy to tak trudno sie domjest dośc droga ja wole kupić lepszą i tak dziennie zamiast 1 szklanki robie dwie to jest dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniannaa
to sugeruj " o jak duzo tej kawy schodzi" albo " jesczze sobie nie zdzrzylas przyniesc kawy do pracy? ja bym nie przezyla dnia bez kawy" a innym razem cos w stylu "zrobic CI kawe? a gdzie jest Twoje opakowanie bo cos nie widze" jak jest madra to zalapie, a jak nie jest to zostanie Ci tylko powiedzenie jej wprost

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wziełamostatni
prawdę mówiąc cos z tym zrobię zobaczę :) dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wziełam ostatni
to jeszcze nic! jako nową czeka mnie jeszcze wkupne w naturze . czyli musze wylizac clitoris szefowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam odwrotna sytuacje, ja jestem nowa w biurze, ale prawie najstarsza. Nikt nie chce ze mna rozmawiac, nie mowiac juz o jakiejs pomocy. Ja sama chodze na lunch, a oni wszyscy chodza razem i tylko rozmawiaja o dzieciach, ktorych ja nie mam z wlasnego wyboru. Im sie wydaje to nienormalne. Jak moge przelamac te bariere, wydaje mi sie, ze jestem latwo dostepna, ale nie lubie ich gadek i zartow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×