czy bylybyscie z facetem ktory gada z rodzina o seksie z Toba?

wlasnie moj facet tak zrobil... gadalismy wczoraj na gg i mi powiedzial ze gadal ze swoja rodzina o seksie ze mna !!! wybaczcie ale szlag mnie jasny trafil !! co byscie zrobili na moim miejscu? byc z facetem czy olac go? dodam Ze gadalalismy o wspolnej przyszlosci itd itp... teraz juz nie wiem czy bycie z nim na jakis sens.. a moze tak powinno byc ze facet gada o seksie z rodzina .. i pewnie tez z kumplami z pracy :((

z kumplami to na bank :O

pewnie masz racje.. zaufalam mu.. oddalam mu siebie... czy to nie powinno zostac pomiedzy nami...??? co robic? zajebisty prezent na urodziny - moj facet gada o seksie ze mna z innymi :(

powinno zostać między wami zdecydowanie. a ty? gadasz o tym np. z kumpelami?

moze i naleze do wyjatkow, ale uwazam ze to co jest pomiedzy nami w sferze intymnej tam powinno zostac. nie, nie rozmawiam o tym z kumplami... detale zachowuje dla siebie wylacznie.

Ty gadasz o seksie z nim z obcymi ludźmi (tu na kafe) :P i jakoś Cie to nie gorszy :P

czy ja napisalam jakies detale? nie ,,, naucz sie czytac ze zrozumieniem :P pytam sie czy warto byc z facetem ktory gada o seksie... zwlasna rodzina,... co bys zrobil/zrobila na moim miejscu?

nie napisąłaś szczegółow ale rozmawiasz o problemach w związku z bandą przypadkowych ludzi.... to dość dziwne

komiczne -> ty jestes dziwny.. Jej chlopak rozmawia z rodzina, na zywo a autorka sie pyta tak po prostu ludzi ktorzy nie skojarza jej po tym fakcie. Powiedz ze zrozumiales..

a o co mowil o tym seksie dokladniej???

a co takiego im mowi? bo to istotne

mialo byc co mowil*

a rozmawiałaś z nim kiedyś o tym, gdzie są granice dyskrecji jeśli chodzi o Wasz związek? Może on po prostu nie widział w tym nic złego i tyle. Nie każdy zapatruje się tak samo na te sprawy - jeden facet będzie rozprawiał z kumplami niemalże o wszytkich detalach łóżkowych, inny zupełnie nie porusza z kolegami takich teamtów. Kwestia wyraźniego powiedzenia sobie czego sie oczekuje od partnera. A jeżeli zostało to powiedziane, a on i tak robi swoje, to znaczy, że jest nielojalny w dość poważnej sprawie i pewnie należy się zastanowić nad tym związkiem - tyle w tym filozofii jak na moje oko ;)

moze ma takie relacje z rodzina, ze moze mowic o wszystkim. zabardzo to przezywasz. nic zlego sie nie stalo

\"a moze tak powinno byc ze facet gada o seksie z rodzina .. i pewnie tez z kumplami z pracy\" to, jak powinno być, a jak nie powinno każdy sam ustala w swoim związku, zgodnie z własnymi zapatrywaniami i sumieniem. Tutaj nie uzyskasz miarodajnej odpowiedzi na to pytanie. To ustalasz TY i ON, nie inni. Jesli sama do końca nie wiesz, co powiniście, a czego nie to nie dziwię się, że są niedomówienia. osobiście rozumiem tych \"dyskretnych do bólu\", ale nie krytykuje też tych otwartych i gadatliwych - ludzie są po prostu różni, co innego lubią, jedni akceptują więcej, inni mniej. Normalne sprawa Żelazna zasada: \"wszystko z głową i bez przegięć\", a będzie ok.

dokladnie przesadzasz, w 21wieku seks to nie temat tabu

nie jestem dziwny, tylko zaczepny :P a co do tematu.. z JAKĄ rodziną rozmawiał i o czym? Jesli z matką lub ojcem o tym, jak świetną masz technikę robienia loda to faktycznie jest dziwny.... ale jelsi np z siostrą ogolnie o tym, jak mu jest z Tobą świetnie w łózku - to zupelnie normalne

ile macie lat??

no dobrze, ale co on swojej rodzinie powiedzial konkretnie? bo tego nie napisalas...

ile macie lat, co powiedzial i komu powiedzial? autorko jestes?

jestem:) dziekuje Wam za wypowiedzi.. ja mam 25 , on 27 lat !!! znamy sie od 4 lat, ale razem jestesmy od kilku m-cy.. gadal o seksie z cala rodzina, z tego co mi wiadomo.. co tym co dzialo sie w weekend.. ( wam pikantych szczegolow zdradzac nie bede). na moje pytanie dlaczego to zrobil, bo " on mowi rodzinie wszystko i gadaja o wszystkim"... gadalismy o slubie .. teraz nie jestem pewna czy chce byc z kims , kto powie wszystko rodzinie..

mysle ze niektore rzeczy powinno sie zachowac dla siebie... stracilam zaufanie do niego w tym momencie.. mialam plany na przyszlosc... kochalam Go.. nadal i naprawde go kocham.. :(

rozmawial z rodzicami o nas ze wspolzyjemy i takie tam. dlatego ze oni sie pytali. tyle ze mamy 20 lat

nie to ze oni sie pytali.. on sie chwalil tym co robilsmy, ze musial meble po wszystkim poprzestawiac itd..

moja teoria - albo musial sie dowartowsciowac, albo lubi gadac o seksie z innymi :( jak tak jest - nie chce go znac ;-(

zrobil to pierwszy raz (nie zaznaczylas nic ze kolejny) mogl nie wiedziec ze to tak cie dotknie, porozmawiaj z nim o tym, a skoro chcesz go od razu tak rzucac to moze i tej lepiej dla niego im szybciej tym lepie, niz masz go w przyszlosci tez za "niewiedze" rzucic

znacie swoje zdanie na temat zdrady? moze tez nie ?