smutnio mi dzisiaj....

hejcia Wszytskim, jestem zalamana, bo moj byly chlopaka znalazl sobie inna, a ja.....:( ostatnio dzownil od mnie czesto, wypytywal sie, interesowalo go doslownie wszytsko, a ja mu powiedzialam ze spotykam sie z kims i ze bede z nim na sobotniej imprezie, ktora juz byla,, to on przywiozl sobie jakas dziewczyne, ktora mieszka 70 km od nas, i to doslownie na jakas godzinke i sobie pojechal, naszcezscie sie nie widzielismy:D.. ale jak sie dowiedzialam to smutno mi sie zrobilo... poznije wponiedzialek dzownil do mnie ale ja nie odebralam bo bylam w pracy, a wczoraj strzalki puszczal;/ jejku ile bym dala aby byc z nim, chyba naprawde sie zakochalam, a zawsze mialam z tym problem;/

A czemu jest twoim bylym? Chyba go nie zostawilas i nagle cie nie olsnilo ze go teraz kochasz "chyba".

on postanowil zkaonczyc ten zwiazek;( nie ja... a ja teraz zdalam sobie sprawe ze go chyba naprawde kocham..... zawsze jak dzwonil do mie to tylko opowiadal mi o swoich kolezankach, i teraz ostatnio mi powiedzial ze chyba spotkal ta jedyna;/ a zna ja dopiero od piatku;(

tylko ze ja naprawde go nie rozumiem;/ dlaczego on nie daje mi o sobie zapomniec, dlaczego dzowi i czemu sie interesuje

nikt mi nie odpowie;/

dwa razy do tej samej rzeki kochane darujcie sobiew tej dzungli:0 jest pelno facetow a gdzies ten jedyny po co tracic szanse na odnalezienie go pozdrawiam i usmiechnac sie prosze zadnych smutow

ja bylamz nim kruciutko, tylko dwa miesiace, a nie jestesmy jzu miesiac,;( czesto na kawe chcial przyjechac, ale ja zawsze czasu nie mialam a teraz juz spasowal i sie nawet nie pyta... ale co jak on dzowni to tylko po to aby sie wypytac a ponziej opowiada mi o innych, gdzie to on byl i takie tam a dobrze wie ze ja cos do niego czuje.....

ale to jest pierwszy chlopak na ktorym mi tak zalezalo, on jest inny, starszy o 7 lat.. zdaje sobie sprawe z tego ze to nie ma sensu, ale nie umiem zapomniec, strasznie tesknie;/.... nie dozywam sie nic..

nio bo nie widzial co czuje,,, ze czas pokaze,,, a jak sie dowiedxzial ze ja mam kogos to zaczal wydzwaniac, ale teraz jakpoznal JA to mniej dzwoni... ostatnio mialm opis a gadu< ze sama siebie nie rozumeim, co ja wkocu czuje> to on byl taki ciekawy co to za opis;/ jejku jak ja bm chciala widziec czy on naprawdecos do mnie ma;(

w ogole do niego nie pisze, nic a nic czasami tylko co slychac...ale ostatnio mylalam nad wyslaniem mu esa,,,, ze tesknie za nim tylko tyle, ciekawa jestem jego reakcji... co o tym sadzicie.??? myslicie ze on cos do mni ma???

ale uwazasz ze on cos do mnie ma?? ze czuje cos tam jeszcze, a jak juz nie zadzwoni;/ kurcze najgorsze jest to czekanie;/

plis doradzcie mi cos??? jak ja mam go odyzskac???

moze teraz mi ktos cos napisze

hmmmmm...

Twoj bylyu chlopak wydzwanial do Ciebie opowiadajac o swoich podbojach milosnych? :O

tak, dzowni do mnie i mi opowiada a dobrze wie ze mi na nim zalezy, ja tez niestey nie rozumiem;/ chociaz ostatnio w pon, dzwonil ale ja nie odebralam bo bylam w pracy;/ a najgorsze ejst to ze ja za nim tesknie

pomoze mi ktos dzisiaj, znalez odpowiedz dlaczego facet tak sie zachowuje, podobno teraz az z dwoma sie spotyka;/ ..... on mysli ze ja mam kogos;/

To wcale nie jest tak, że on cos do Ciebie czuje... w sensie, że tęskni, czy Cię kocha. Na pewno Cie lubi i szanuje. Jeżeli doszedł do wniosku, ze zwiazek nie ma sensu, bo nie ma prawdopodobnie w nim miłości, to wcale nie znaczy, ze przestanie sie do Ciebie odzywać. Wiem, że Tobie byłoby łatwiej, gdyby sie nie odzywał. Ale on Cię lubi i sie o Ciebie martwi. Dlatego do Ciebie dzwoni. To, że przestał Cię kochać nie znaczy, że nie chce Cie znać. Byłam kiedys w podobnej sytuacji. A teraz jestem po drugiej stronie. Życie bywa przewrotne...

nio tak dzowni,a le czemu sie wszystkim interesuje i opowiada mi o swoich przygodach, a dobrze wie ze mnie to rani;/

Bo Cie lubi i traktuje Cię jako koleżankę. Koleżankami sie interesuje, rozmawia sie z nimi, opowiada...

On nie wie, jak bardzo Cię to rani. Traktując Cie jako koleżankę opowiada, co sie dzieje w jego zyciu. Nie jest świadomy tego, że Ciebie to boli. Powiedz mu, ze dosyć masz tego słuchania, a najlpeiej nie odbieraj telefonów.

wczoraj byl u mnie, z kolega, super spedzialm z nim czas.... on wspominal dawne czasy, i ciagle mial pretensje ze sie do noego nie dozywam ze esow nie pisze, i ze on do mnie tez nie bedzie.... wypytywal sie o mojego chlopaka i wogole,,, nawet zabral moje zdjecie,,,, ale po co:((((

jak ja mam go dozyskac

prosze pomozcie3 mi... odpwoiedzcie, doradzcie,,, wielkie dziki dla tych ktorzy poswieca mi mala chwilke

;(