Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lechu

Błędy facetów w łóżku

Polecane posty

Gość Lechu

Chce sie dowiedziec jakie my najbardziej i najwiecej popelniamy bledy w łozku z kobietami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut i po sprawie... to ten główny... drugi to wasze zachowanie PO - czesto odwracacie sie na drugi bok i nie minie minuta i juz chrapiecie... trzeci: zero (albo niewielkie) zainteresowanie tym czego chce partnerka... czasami brak gry wstępnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WEzyr
5 minut i po sprawie... ale to raczej wasza wina, ze macie takie ciała i ciagniecie go jak pijawki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żadna nasza
bo jak facet chce to może się troszkę powstrzymać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie - jak chce... widac nie chcecie zbyt czesto (jesli w ogole)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WEzyr
nie to wina kobiety .W koncu nie musi sie przyczepiac jak pijawka tylko ssac powoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WEzyr
obciagacie go jak szalone krowy w nienatturalny sposob tylko jak jakąs dojarke , a potem sie dziwicie dlaczego szybko dochodzi.NAuczcie sie obciagac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjkj
Wg mnie podstawowy błąd to: ignorowanie potreb erotycznych partnerki lub nierozumienie że one dotyczą bogatszej palety działań niż tylko ruchy kopulacyjne w pochwie. Nienawidzę gdy facet wchodzi we mnie od razu i wydaje mu się że będę miała orgazm zależnie od tego jak długo on będzie mnie posuwał. Tymczasem jeśli wcześniej nie uda nam się stworzyć atmosfery i mi się podniecić to on może trzeć do czerwoności i nic z tego (wtedy on się stara i jeździ nudno w te i we w te a ja się zastanawiam kiedy skończy i co robić jutro na obiad) :(. Nie jest też prawdą że gra wstępna to minutka tarcia na siłę łechtaczki czy moczenie jej językiem. Owszem tzw szybkie numerki są podniecające ale tam też występuje gra wstępna np w postaci obietnicy seksu wynikającej z atmosfery, czy jest grą wstępną zaskoczenie i odbieranie pożądania mężczyzny, jego przyśpieszony oddech, gwałtowność, nietypowe okoliczności, szeptane słowa... Ale jeśli ten szybki numerek to rutynowe posuwanie przez chwilę w łóżku to pożal się boże. (Boże, no właśnie, pożal się nade mną bo widzę że jestem bardziej sfrustrowana niż chciałam zauważać).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, że czasami pcha się na silę, gdy jestem jeszcze \"sucha\". To sprawia ogromny ból... Ja też jestem bardziej sfrustrowana niż mi się wydawało. Pozdrawiam kjkj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trusssiiaaa
gdy szczytuje mówi do mnie Włodzimiera, a przeciez mam na imię Anka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvv
I tak dobrze, że nie Włodzimierz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta888
a ja wlasnie lubie szybki, najlepiej spontaniczny sex...dluga gra wstepna mnie meczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Probuje wejsc gdy nie jestem jeszcze dostatecznie mokra a po wszystkim rzadko kiedy sie przytula :p Za szybko biegnie do lazienki sie umyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wolisz żeby był nieumyty? Ja tam wolę się umyć i wtedy się przytulić, często wtedy kontynuujemy... A jeśli Ci się to nie podoba, to trzymaj go za siurka i nie puszczaj do łazienki..:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mąż do żony: - może tym razem coś urozmaicimy i zmienimy pozycję? żona: - dobra, to ty stań przy zlewie a ja siądę przed telewizorem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbigniew_ziobro
a ja nie musze chodzić do łazienki, ponieważ trzymamm zawsze pod poduszka kawałki papiru toaletowego, którymi sie wycieramy po stosunku. A potem skrecamy z tego takie zatyczki, kóre żona wkłada sobie do uszu, aby nie słyszeć jak chrapię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ----aniol---
lapiej to robic niz gadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smmmutna katerinka
A mój często budzi mnie w nocy i bierze znienacka mówiąc "A teraz cię zerżnę". Jak ja protestuję to on mówi abym się zamkła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×