przekonajcie Ankę że nie wolno palić w ciąży!!!!!!!!!!!!!!!!

proszę pomóżcie,ona przeczyta ten wątek,sama jej go pokażę:( pokażcie zdjęcia zażółconych dzieci,których matki paliły jak były w ciąży,jak to się nazywa?porażenie nikotynowe???

http://www.twoje9miesiecy.com/index.php?id=208&offset=11000

wierz mi nikogo na sile nie przekonasz ten ktos musi sam dorosnac ,do tego by byc odpowiedzialnym za swoje i czyjes zycie. na sile jeszcze nic nikomu sie nie udalo powodzenia

DOWNA albo dziecko z jakims ubytkiem

do przedmówczyni tak mi kobieto podniosłas cinsienie ze az sie trzese !!!!!! jakim prawem piszesz downa urodzisz ! qzwa! urazasz uczucia pipo! pomyslalas ze moze tu byc matka ktroa dbala o siebie cala ciaze i urodzila DZIECKO Z WADA GENETYCZNA !! ???? A TO JEST ZSP.DOWNA!!! i nie bierze się z palenie narkotyków czy picia betonie skonczony !!! DZIECKO Z ZSP.DOWNA ma wiecej rozumu i uczuc niz TY az mnie telepie !! JAK JUZ TO DZIECKO Z ZSP.DOWNA A NIE DOWN - JAK JAKAS NIZSZA WARTOSC DZ8ECKA ?!!! ROZUMIEZ !! ??? Anka nie pal ;)

Kobieta paląca w czasie ciąży nie zasługue na to by nazywać siebie \"matką\" to egoistka, która w dupie ma zdrowie dziecka w swoim łonie i tyle. Tylko, że takiej nie przekonasz, że robi źle, będzie pier...lić, że rzucenie palenia bardziej zaszkodzi dziecku itp. to normalne u uzależnionych od nikotyny, alkoholu czy narkotyków.

To bardzo nieodpowiedzialne, świadczy o niedojrzałości matki i malęńkiej miłości do dziecka. Nikt mi nie wmówi, że matka, która bardzo kocha swoje dziecko, pragnie dla niego tego co najlepsze, nie rzuci palenia. Znam przypadek, kiedy po porodzie dziecko przeraźliwie się męczyło, myśleli, ze to kolka. Po badaniach okazało się, że to głód nikotynowy. Aniu, wyobraź sobie jak Twoje uzależnione dziecko będzie cierpiało, kiedy nagle \'przestanie palić (do czego było zmuszone).

Lipenka, tak matki palące się tak zawsze tłumaczą... . Czy to nie głupie?! delikatnie mówiąc

w prawdzie to bardzo zle gdy matka pali podczas ciazy ale duzo gorsza rzecza byloby nagle rzucenie palenia ale tylko wtedy gdy pali sie duzo.ale naprawde dzieci ktorych matki palily podczas ciazy maja wieksze szanse na zachorowanie na raka lub chorob drog odechowych niz dzieci ktorych matki nie palily

nienawidze jak ktoś upokarza chore dzieci ........

Moja mama paliła paczkę w ciąży, a kochała mnie od samego początku, od kiedy tylko dowiedziała się o ciąży. Wydaje mi się, że kobiety po prostu nie zdają sobie sprawy z tego, że palenie naprawdę szkodzi, albo wiedzą, ale powtarzają sobie: "moje dziecko będzie zdrowe".

oryginalna... masz rację, to głupie tłumaczenia wszystkich uzależnionych

ja chętna JEŚLI PALIŁAM PRZED CIĄŻĄ TO NEICH NIE RZUCA BO TO JESZCZE ZASZKODZI DZIECKU - RZUCAĆ TOMOZNA PRZED A JAK JUZ DZIECKO ZARZYŁO DYMIKU TO NIE PRZERYWAJ !!!! Absolutnie NIGDY nie słyszałam GŁUPSZEJ rzeczy, słowo daję!!!!! Czy Wy trochę myślicie? To zupełnie nielogiczne.

No właśnie, spytaj dobrego gina, a nawet może jakiegolowiek specjalistę - da da, dziecku nie jest dostarczana nikotyna itd i się nie uzależnia!

Poza tym znam kilka takich przypadków. Np moja bliska koleżanka paliła, jej dziecko urodziło się pozornie zdrowe. No oczywiście szare jakieś i z niską masą urodzeniową, ale ogólnie dobrze się rozwija, poza rozstrojonym układem nerwowym. Dużo od początku płakało, kolka, no i teraz ma prawie dwa latka, a nie może przespać nocy, zasypia grubo po północy i wstaje do tego często i chodzi w nocy. Poza tym nie mamy pewności czy za kilka lat srogo palenia w ciąży nie pożałujemy. Taki człowiek, u którego dopiero się wszystko rozwija, powstaje i już zostaje \'zanieczyszczone\' ma duże szanse na poważne choroby przez całe życie. Czy \'matka\' ma prawo tak krzywdzić swoje dziecko?! Aniu, ja naprawdę rozumiem nałóg, ale życzę Ci z całego serca rzucenia palenia! Musisz być silna dla swoje niewinnego Maleństwa, które ufa Ci bezgranicznie i kocha bezinteresownie.

\"i tak to wygląda\" masz sporo racji niestety...

\"jeden głupi tekst\"- na tyle Cie stać ??? pomyslałas ( potrafisz?) ze mogła przeczytac to matka chorego dziecka .....? ze to nóz w Jej serce ? nie pomyslałas. albo cię to wali. bo TY się bawisz .....bawi Cie moja reakcja ..bawi Cie chore dziecko a tak naprawde reprezentujesz .......kogoś tragicznego a nie zabawnego .......

tu nie ma reguly (of course nie popieram jarania, cpania i chlania podczas ciazy, zeby nie bylo) znam laske , co palila podczas ciazy (nie kopcila jak lokomotywa) i urodzila zdrowe silne dziecko (kilka lat temu) - a jej kumpela (niepalaca) - niestety dziecko z porazeniem.. nie ma reguly tak do konca.. ale jak juz rzucac palenie , to przed ciaza - nie w trakcie , bo najgrozniejszy dla ciazy jest stres - i kazdy lekarz potwierdzi - stres matki, to najgorsze co moze byc ja ance proponuje ograniczanie palenia (moze akurat jej sie uda rzucic) - bo jesli nie ma silnej woli kobita, to ten stres moze okazac sie gorszy (niestety) :o zawsze sa dwie strony medalu i trzeba o tym pamietac

przez co jest gorzej dokrwione, wg statystyk ma nizsza wage urodzeniowa i jest bardzoiej podatne na infekcje, czasem nawet rodzi sie z głodem nikotynowym. No i wiecie chyba , co moze oznaczac gorsze dokrwienie dziecka (a i matki) w czasie porodu. No i bedzie mialo za 10 lat na wywiadowce mamusie z brzydka stara cerą. Zespol Downa akurat nie ma z papierosami nic wspolnego, to od kobiety nie zalezy, natomiat to, czy matka dostarczy dziecku wiecej tlenu - tak.

berenka, jakiś stres każda matka przechodzi, a papierosy znacznie gorsze \'straty\' sieją. A co do kłótni dwóch kobiet - po co się kłócić? Czy to nie jest oczywiste, że dziecko z zespołem downa to kochane dziecko, jak każde inne, o człowiek, nie wiem czy nie \'kochańsze\', bo pokrzywdzone przez los. A ich matki i ojcowie są błogosławieni!

ciekawe, czy któras z tych \"kochających\", palących matek po urodzeniu dziecka dmuchałaby mu dymem w buzię?? Ja nie widzę różnicy, ale nie...po urodzeniu to każda wzrorowa i wychodzi na dymka na balkon. Skończone idiotki, które nigdy nie powinny mieć dzieci skoro już na tak wczesnym etapie nie potrafią się dla swojego dziecka poświęcić i nie palić.

nienawidze ludzi ktorzy palą przy innych niepalących i nawet nie zapytają sie czy to drugiej osobie nie przeszkadza. A najbardziej szlag mnie trafia jak niedojrzała emocjonalnie kobieta pali bedąc w ciązy . Takie kobiety to egoistki !!! Trują swoje nienarodzone dzieci . Bardzo wspólczuje tym maleńkim nienarodzonym dzieciaczkom - takie matki powinny byc zamkniete w izolatce i nadzorowane przez cała ciąze przez lekarza.Jak nałogowcy chcą sie truc to niech sie trują - ich wybor , ale niech tego nie robią przy innych a zwłaszcza przy dzieciach . A jak widzę taką paląca kobietę w ciąży to mam ochote jej przyłożyc i krzyknac ze jest nienormalna. Anka nie bądz głupia i rzuc palenie poki czas.

nie bede nikogo do niczego przekonywac jak ktos jest głupi to szkoda klawy :O

ja chętna....powiem ci jedno....Człowiek z zespołem Downa ma więcej wrażliwości i rozumu od ciebie z naciskiem na rozum :O Żal mi cie....nie twoja wina że matka urodziła małego potworka , nie umiała go wychować. twoje zachowanie pokazuje jak mało potrzeba żebyz człowieka zrobić DEGENERATA !!!! Tyle nic więcej tutaj nie potrzeba. Temat razem z twoim nickiem ląduje u moderatorów. Tu jest forum dla wszystkich również dla mam które mają chore dzieci i ja jako matka nie chciałabym czytać takich rzeczy.