Czy przezyję za 500zł/mies???

Pytam powaznie! Czy ktoś jest jeszcze w takiej sytuacji??? to kasa na rachunki i jedzenie... dam radę?

Bardzo inteligentna odpowiedź! dzięki! ale sobie świadectwo wystawiłaś

chyba że masz anoreksje i cały dzień patrzysz się w ścianę ...niestety chujowy kraj

Ci po opłaceniu rachunków bo rozumiem ze te 500 ma iść rowniez na rachunki?

jak bedziesz mądrze gospodarowac taka fortuna to jeszcze na samochód odłożysz.

he he he ale sie uśmiałam ,pierdziele jeszcze sie tak dawno nie śmiałam do monitora::):) wybacz autorko ,ale to przeczytałam teraz ,to mnie tak rozśmieszyło :):) zabawni są ludzi i maja zajebiste poczucie humoru nie ma co:):) A co do pytania ,kotek zależy ile na opłaty wydajesz na miesiąc ,łatwiej by nam było ocenić sytuacje gdybyś napisało jasno ile zostaje ci na jedzenia z tych pieniędzy na miesiąc.

za podszyw równiez dziękuje! niestety bardzo marny... tak, 500 jest też na rachunki :-( nie wiem jeszcze ile bedę płacić za rachunki, przekonam się za miesiąc; ale mieszkam sama i prądu dużo nie idzie, gazu nie mam...

NIE MA CHUJA>>>> żebyś wyżyła za tyle..... ja mam 1000 na miesiąc i zawsze jest lipa z kasa po 20-stym już.... no nie ma chujaaaa

niestety nie mam rozeznania ile sie płaci za prąd, ile płaci 1 osoba... ale powiedzmy, że 200 zł to max (chyba że podchodze do sprawy zbyt naiwnie), więc zostaje 300- 250 zł. Czy ktoś za tyle przezył?

to będzie ciężko ,a co to jakaś renta...ile masz lat...studiujesz...wiesz zależy w jakiej jesteś sytuacji ,możesz liczyć na rodzinę..?

jesli nie masz wszystkich \"mediów\" np.gazu i jesteś oszczedna to mysle ze dasz rade..:)

:-( wiesz, ja za 1000 to akurat bym dała radę i to spokojnie, ale te 300... no kurde... marnie to widzę

no nie da sie za tyle przezyć dobrze ci mówie na jedzenie tygodniowo idzie 100 zł licząc obiady coś między (sniadania, kolacje) do tego dolicz sobie środki czystości do domu skoro mieszkasz sama bo przecież czymś trzeba sie umyć a nie tylko wodą...

czasem tyle to ja wydam na dzien ,ale dlatego ze nic nie mam w domu ,typu.proszku do parnia ogółem chemii. cukier kupuje w wielkich ilościach ,olej itp wiadomo tego codziennie sie nie kupuje ale wypada to raz na miesiąc i faktycznie tyle wydam na dzien.ale mam na kilka dni:)

...ktoś Ci płaci?? bo piszesz że to 500 zł masz na rachunki rachunki to nie tylko prąd (notabene w 3 osoby zuzywaliśmy prądu za 60 zł miesięcznie) ale też woda no i czynsz za mieszkanie

dobre pytanie..... co z mieszkaniem.... a co do tych 100 złotych dziennie to tak tez sie da... mówiłem 100 tygodniowo na jedzenie ale jak sie bardzo OSZCZĘDZA bo chyba oto jej chodzi z tym pytaniem...

do podszywacza... internet opłaca mi brat jesli Cię to tak bardzo interesuje... bo to prezent... Nie, to nie jest renta tylko moje zarobki :-( :-( :-( 500 na rękę, wiem, że to totalna katastrofa, ale tak mi się ułożyło życie i musi tak być chwilowo, mam nadzieję, że to się zmieni za parę miesięcy... narazie każdy grosz jest ważny... a żeby było śmieszniej skończyłam studia i teraz robię 2 podyplomówki...

mieszkanie mam bezczynszowe więc nie ma opłat, ale jest jakas składka remontowa (dla mnie wychodzi ok.70 zł) no ale narazie nie moge sobie pozwolić na jej opłacanie...

nie no ok ,tylko tak pytałam:) wiec bedzie ci troszkę ciężko polataj po sklepach moze jakies promocje ,ja jak byłam sama to dużo nie potrzebowałam ,pamiętam za Pannę mój tato interesowal sie piciem ,Mama juz nie żyła ,wiec byłam sama i naprawde potrafiłam jeść naleśniki:) dzien w dzien ale dlatego ze je lubiłam ,miałam pieniądze ,ale akurat nie chciało mi sie gotować dla samej siebie... wiesz jakies pierogi ,postaraj sie pokombinować:) bigos na kilka dni będziesz miała ...dasz rade zobaczysz:)

ogrzewanie, Komórka?

aaaa jeszcze woda! zupełnie zapomniałam! ale i tak mam tylko zimną (mam ogrzewanie mieszkania i wody na gaz, no ale gazu narazie nie mam)... kurde...załamuje mnie to...

pokój w którym siedze ogrzewam piecykiem olejowym, ciągnie to pewnie mnóstwo prądu...:-( a komórke mam naładowaną na 6 miesięcy, wiec o to akurat się nie martwię