Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tylkoja

piotrus pan - jak z nim zyc

Polecane posty

Gość tylkoja

czy spotykalyscie sie kiedys z mezczyzna z objawami syndromu wiecznego chlopca? jak sobie z nim radzic? czy warto angazowac sie w taki uklad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość precz ze szkieletorem
nie warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maluuuutka
zostawić .. nie da sie żyć z takim człowiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka25
przeszlam przez to,facet swietny,ale wlasnie taki piotrus pan,ogolnie bylismy razem1,5 roku,ale nie rozstalismy sie z jego winy,raczej z mojej,bo nie umial zapanowac nad moim temperamentem.do dzis mamy ze soba kontakt i do dzis on zyje we wlasnym swiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka25
daj mu szanse,bo moze nie jestescie ze soba wystarczajaco dlugo,albo po prostu chcecie calkiem innych rzeczy od zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodą utlenioną
Udawac dziecko tak jak on ?! Tylko że przeważnie taki dzieciuch potrzebuje kogoś by za niego był dorosły...w sumie nie warto chyba bo jedyne co charakteryzuje taki związek to sprzeczne oczekiwania on chce byc dzieckiem is ie bawic a kobieta szukająca związku przeważnie szuka PARTERA i oparcia a nie dziecka którym trzeba sie opiekowac i za które trzeba ponosic odpowiedzialnośc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka25
no ty chyba popadasz w jakas skrajnosc,woda ja ci mowie,daj mu szanse,a noz widelec,jestescie dla siebie stworzeni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodą utlenioną
Mam męża takiego Piotrusia i nie znalazłam na niego recepty. Znamy się 7 lat. W dużej mierze to efekt wychowania. Wychuchany jedynak do dziś hołubiony przez teściową i babcię....Nie wiem czy to mozna zmienic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość precz ze szkieletorem
jak chcesz mieć męża- szukaj męza, jak chcesz mieć partnera- szukaj partnera, jak chcesz miec dziecko- to sobie je zrób, a nie adoptuj dorosłe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodą utlenioną
Jeśli ktoś jest wychowany w przekonaniu że wszystko mu się należy i inni są po to by spełniac jego zachcianki to nie wiem czy łatwo kogoś oduczyc takich oczekiwań. Na pewno rzecz nie do zrobienia póki teściowa i babcia wtrącają sie w każdą kwestię....by synusiowi i wnusiowi krzyda sie nie działa... W praktyce to wygląda tak że mężuś nawet swetra do szafy nie odłoży "bo nie wie jak go złożyc" Lenistwo i wygodnictwo zasłania nieporadnością, w końcu w jego domu kobiety wszystko robiły za niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość precz ze szkieletorem
go kunia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodą utlenioną
Zgadzam sie ze szkieletorem. Wychodząc za maż sądziłam że skoro będziemy miec własne mieszkanie uda mi sie synusia mamuni wychowac. Byłam w błędzie, póki one walczą o jego wygodę niewiele można zmienic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe pozegnaj go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodą utlenioną
Człowiek uczy sie na błędach. Jeśli miałabym dziś szukac partnera, za nic na świecie nie brałabym pod uwagę jedynaka. A juz na pewno gdyby okazał sie prawiczkiem, który nigdy przedtem nie miał dziewczyny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×