Ciągle w tym samym miejscu...

A teraz wyjaśnię,na czym polega mój problem. ...Otuż... jest pewien facet,znam go już z 3lata przez internet. W tym roku zaczełam nauke w nowej szkole i co się okazało?! On też tam chodzi! Spotkaliśmy się raz...:) Był u mnie na kawie,całkiem miło wspominam ten czas.Całowaliśmy się.... Do tej pory że tak to nazwę...'świrujemy ze sobą' :) On da jakis komplement i ja coś dopowiem... W szkole zawsze mnie zaczepi,albo coś powie,puści oczko itp. Jednak w szkole nie rozmawiamy ze sobą,są to tylko urywki zdań,przeważnie ja się gdzieś spiesze.... Niedawno zapytał mnie na GG, czy gdybymi zaproponował bycie ze sobą czy bym się zgodziła... -to nie jest napisane słowo w słowo,ale ta sama treść:) odpowiedzialam.... mozna spróbowac. Jednak nic... dalej nic się nie dzieje. Ciagle ta gierka,która powoli staje się być nudna i denerwująca. Co zrobić zeby to się bardziej rozwineło...? no,albo żeby sie skonczyło.Poprostu chce wiedzieć na czym stoje. Nie wiem co robić,drażni mnie to że 'kręcimy ze sobą' Jednak ciągle nic... ciągle ten sam punkt.Chcialabym zrobic jakiś maly kroczek do przodu... lub w tył. Obojętne mi to,żeby tylko coś się wyjasnilo. W sumie to.... chcialabym jednak aby ten Krok byl do przodu,chcialabym zeby coś z Tego wyszło,jednak ja mam to uczynić. Nie jestem dziewczyną,która.... robi pierwszy krok. Nie rozumię dokonca Jego zachowania,nie wiem czy się boji,czy uwaza ze jednak nie jets w moim typie..bo przyznam szczerze,ze.... mam taki charakterek ze czasem lubie grac i pokazywać że wcale mnie ta osoba nie interesuje... czy może nie ejstem w jego typie.No o co mu chodzi? Co zrobić... doradzcie...

nikt się nie odezwie:(

Moim zdaniem to jest facet z tak zwanym 'charakterem' i również się zastanawia ( być może ) w jaki sposób pójść do przodu ale prawdopodobnie jest pewna przeszkoda , chyba on nie chce aby Was 'brali na języki' , moim zdaniem, jeżeli to tylko jest przeszkodą dla Waszych przyszłych spotkań to należy się nie przejmować , być może tylko chodzi o plotki :)

Ja mam 19lat... on 20. Hm..no może i masz racje. A może w tej szkole jest wiecej takich dziewczyn jak ja... moze... nie tylko mną jest zainteresowany, a nie chce zeby coś wyszlo na jaw... hmmm... Nie wiem ale naprawde ta sytuacja mnie niesamowicie drażni. Nie lubie takich niepewnych spraw. Bo ja...nawet nie wiem jak ja mam sie zachowywac,juz nawet nie wiem czy wogole jest mną zainteresowany... czy go olewac,czy tez nie,no ja sie juz pogubilam.. i nie wiem jak mam zachowywac w stosunku do niego...