Nie pije, nie pale, na dziwki nie łażę

a baby i tak nie mam. Ech, do dupy takie zycie. A koledzy pijusy i ruchacze dziwek, to baby maja. Ktore o tych dziwkach nie wiedza, jakzeby inaczej. Ide sie powiesic...na wieszaku, bo wlasnie przyszedlem do domu, poderżnąć sobie...troche szynki na kanapke i wyskoczyc z okna... na balkon, a nastepnie sie masturbowac. Dziekuje za uwage. Z poważaniem, mam to w poważaniu.

jak widać nie w tym tkwi przyczyna

że sie wcale nei dziwie, że nie masz dziewczyny :O z całym szacunkiem, ale jakby mój meżczyzna miał takie "poczucie humoru" jak ty, to też bym z nim nie była..

\"Nie pije, nie pale, na dziwki nie łażę\" Gratuluję. Właśnie przestałeś być jaskiniowcem. Jakie dalsze plany?

W balkonie? Czy w szynce?

w wieszaku ;)

Ale wy to madrzy jestescie. Kurcze, jak ja chcialbym byc taki madry. i zrownowazony, rzecz jasna.

jeszcze powiedz ile masz lat i czy jesteś brzydki :)

urok - daruj sobie. dorabiasz filozofię, nie ty jeden, nie ty pierwszy i nie ty ostatni. sam sobie powiedz, CZYM możesz kobietę zauroczyć na tyle, żeby z tobą była? narzekaniem, że jesteś be? zmień myślenie. nie myśl, co inni mają/robią, tylko co ty masz/robisz. i życzę szczęścia :)

rzeczywiście średnie poczucie humoru... to może zacznij w takim razie? nie mówię, że wszystko naraz;p

Do : wredna ja. Plany mialem, ale gdzies sie zapodzialy. A poza tym planista ze mnie kiepski. W kazdym razie chyba zaczne pic, palic i bzykac dziwki :D

Podpisuję się pod postem neurosy1. I jeszcze podaj maila. :D

Lat ma za duzo, urody za malo. No i rozumu brak jak widac. Mam szanse?

ma maila w profilu :)

To jeszcze raz ja. Sorry, już go sama namierzyłam. :D

no proszę :P

O, i jeszcze w dodatku bystrzy jestescie. Ale bym tak chcial.

No teraz to mnie dotknąłeś dogłębnie. :(

Dobrze ze nie dowcipnie :D

któego zostawię już niedługo. :O Nuuuudy....Ani do tańca, ani do różanca. Dupa wołowa krótko mówiac. Jeszcze dodaj, że się nie myjesz i nie interesujesz niczym poza siedzeniem na kanapie. :O

Nie no napisał, że czasem wychodzi do ludzi, a po powrocie sie wiesza. :) Czyli w normie.

Musze sie jeszcze tylko przekonac, czy ten mail to prawdziwy, Zaraz cos napisze.

Dowcipnie bym dzisiaj wolała.

Nie myje sie i nie interesuje niczym poza siedzeniem na kanapie. A, nie, jeszcze leze na niej.

Jowiszowa, a dowcipnie jezykiem moze byc? Bo tak to lubie.

Może. W drodze wyjątku. Mógłbyś się z łaski swojej przespacerować i sprawdzić, czy listonosza nie było? Dzięki z góry.

Jak to w drodze wyjatku? To da sie jakos inaczej? :D Listonosz moze nie moze doreczyc, bo adres niewlasciwy :p

No to nie jęcz, Synu (zakładam, żeś młody), bo robisz, co możesz, aby baby nie mieć. Inaczej się nie da, jest tylko droga wyjątku.

ale poczucie humoru masz dosyć archaiczne :) bez obrazy :p a bogatyś chociaż????

No dobra, bo mi sie znudzilo. And now for something completely different, jak mawialy Pythony. Siedze w pracy nudzac sie dzis niemozliwie (taki dzien). Zalozylem debilny post, na ktory nikt nie powinien zareagowac, a wy odpowiadacie. A najlepsze jest traktowanie takich bzdur powaznie, jak np. hellishbloodystorm. Poza tym, nie szkoda wam czasu na odpowiadanie debilowi? Casting wygrywa neurosa 1. Cos zajarzyla chyba :D A tak w ogole pozdrowienia dla wszystkich. Calkiem fajne forum.