Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brii

Tańsze kolorowe kosmetyki znaczy zawsze gorsze?

Polecane posty

Gość brii

Chodzi o o takie firmy jak constans carol, miss sporty, pier rene, bell, sensique itd Jakie firmy Wy polecacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuccca
wcale nie gorsze. drogie kosmetyki czesto sa przereklamowane. poza tym placi sie za znane logo. sama kilka razy gorzko sie rozczarowalam. uwazam ze firma Vipera jest bardzo dobra. uwielbiam ich podklad z drobinkami zlota i maja zajebisty tusz do rzes pogrubiajaco-wydluzajacy, ktory w niczym nie ustepuje drozszym markom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marceliona
sensique-ostatnio obkupuje sie tymi i sa moim zdaniem super.dzis upolowalam sliczny cien :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lubie bell - bardzo dobre korektory w sztyfcie i iluminator (rewelacja do policzkow:)) moja mama bardzo chwali pomadki tej firmy. wsrod tanich kolorowych kosmetykow naprawde mozna znalezc dobre produkty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lubie bell - bardzo dobre korektory w sztyfcie i iluminatory (rewelacja do policzkow:)) moja mama bardzo chwali pomadki tej firmy. wsrod tanich kolorowych kosmetykow naprawde mozna znalezc dobre produkty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zależy. Każda firma robi lepsze i gorsze rzeczy. Z Constance Carroll uwielbiam błyszczyki w słoiczkach, za to nie znoszę np. lakierów (odpadają tego samego dnia) ani tuszy do rzęs. Inglot jest ok - trwałe lakiery i cienie do powiek. Ruby Rose - ma świetne cienie do oczu i lakiery do paznokci, ale okropne róże do policzków i tusze do rzęs. Ostatnio zachwycona jestem lakierami firmy Dor - nie mylić z Diorem :) (kupuję je po 3 zł! i trzymają długo). Bardzo lubię firmę Eveline, ma eleganckie opakowania, dobre kosmetyki i jest tania. Dla przykładu: używałam dwóch balsamów odchudzających: Vichy (czyli słynny i drogi) i Wenus (duży, pojemny i bardzo tani). Oba stosowałam 2 razy dziennie, długo się masując. Po Vichy nie ubyło mi nawet cm. Po Wenus straciłam kilka cm w brzuchu i tyłku, a skóra się \"podniosła\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss sporty to
inaczej maybelline i l'oreal, bo to ten sam koncern :) sensique ma fajne lakiery do frenchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klllll
Inglot jest naprawdę przyzwoity - cienie. Z Heanu używam od lat pudru rozświetlającego. Nieraz chciałam przerzucić się na coś markowego, bo generalnie używam droższych kosmetyków, ale po prostu ni ma na rynku nic, co by mogło się z tym cieniem równać. Jest bardzo drobny, ma delikatne drobinki, więc doskonale nadaje się na co dzień. Daje efekt rozświetlenia a nie błyszczenia sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roznie to bywa
Mialam rozne tusze do rzes - od Diora za 150 (prezent) przez tusze Loreala i Max Factora (cena 40 - 50 zl) i kiedys kupilam, w kryzyzsie finansowym, najtanszy tusz Rimmela Extra Supr Lash za 12.90 i to jest REWELACJA, zaden poprzedni do piet mu nawet nie dorasta :-) moj ostatnio ulubiony podklad to matujacy Soraya za okolo 11 zl, mam swietny puder rozswietlajacy ze slicznymi malenkimi drobinkami (zaden brokat) Wibo Goleden Glow za 6 zl, cienie Ruby Rose to rewelacja, blyszczyk Wibo Water Gloss (opakowanie z pedzelkiem a nie gabeczka) porownuje to tego z Lumene - kilkakrotnie drozszego... co do Zaji - ma sporo bubli ale balsamy do ciala sa swietne, tak samo to nowe maslo waniliowo-miodowe, a bez mleczka do demakijazu Calma HLC nie wyobrazam sobie zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frt55
przyjrzałąm się własnie swoim kosmetykom i kilka mam faktycznie drogich i znanych firm... ale sporo kosmetyków mam bardzo tanich np. odżywka do włosów Miss Potter (czy jakoś tak) uwielbiam ją, po uzyciu czuć że włosy są ... inne! miękkie mam kredkę do brwi Eveline, jest super, nie za twarda, do tego od razu z temperówką kiedys uzywalam tuszu Pierre Rene i bylam zadowolona cienie niemieckiej firmy Kron - były bardzo tanie, jakieś 3 zł, są trwałe kiedys używalam cieni Constance Carroll i Inglot - też byly super za to z całej siły NIE POLECAM firmy Lemax - jest okropna i nie spotkałam ani jednego dobrego kosmetyku od nich, wszystko się szybko ściera, znika, kosmetyki szybko jełczeją, po prostu tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brii
Dzięki za Wasze odpowiedzi kochanie, pytałam bo naczytałam się wypowiedzi na wizażu i tam panny patrzą odrazu z góry jeśli się pytasz o tańsze kosmetyki bo tam tylko te super firmy preferują i się wyprzedzają która ma droższe i lepzej firmy...Nie chcę obrażać dziewczynek z wizażu ale taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Giana
Osobiście uważam, że warto zainwestować w kosmetyk z wyższej półki. Te tańsze zatykają pory i niszczą cerę, trzymają się krótko i nie dają pożądanego efektu. Z wyżej wymienianych firm polecam jedynie kuleczki brązujące firmy Sensique - rewelacja jak na taką cenę. To oczywiście moja opinia, niemam nic przeciwko tanim kosmetykom, po prostu lubię zainwestować dla jakości. Nie oszukuję też samej siebie, że ogromną radość sprawia mi samo posiadanie kosmetyków z wyższej półki;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
sensique - cienie do powiek, puder, odżywka do rzęs bell - błyszczyki miss sporty - pomadki ja mam większość tanich kosmetyków - inwestuję jedynie w dobry krem do twarzy (ale taki za kilkanaście zł, a nie kilkadziesiąt) jeszcze dobre są lakiery z Avonu (oprócz Arabian Glow), cienie do powiek z Oriflame, kredka czarna do oczu z Oriflame (Glimmerstick), z katalogów kupuję wyłącznie przecenione lub wyprzedażowe produkty. jeśli chodzi np o puder do twarzy, to miałam z różnej półki - najdroższy z sephory (obecnie kosztuje ponad 30zł) i szczerze powiem, że ten za 5zł z sensique jest równie dobry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta jednego....itd
Ruby ross ma bardzo dobre cienie - miekkie, duży wybór kolorów (zwłaszcza mają ładne brązy) i długo sie trzymają. Constance Caroll też ma dobre cienie, pudry też są ok (matują i NIE ZAPYCHAJĄ) Lovely ma fajne odżywki do paznokci i lakiery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×