Zaczyna sie szosty tydzien.... strasznie sie boje tej ciazy, kto ze mna?

ale czego sie boisz,maluszek jest ztoba

w maju poronilam, ale teraz nie przestaje o tym myslec ze znowu moze mnie to spotkac, boje sie ze na wizycie nie zobacze zesrduszka tak ja to bylo wtedy, to byla obumarla ciaza, nie odczuwalam zadnych boli ani krwawnien dopiero na wyznaczonej wizycie sie dowiedzialam....

ja jestem w 7 tygodniu i też się boję... W srode mam pierwsza wizyte u gina. Mam skurcze kilkusekundowe co jakis czas, ktore przypominaja bol miesiaczkowy... slyszalam ze to dlatego ze macica sie powieksza i uciska na jajniki itd. Mimo wszystko boje sie, mam nadzieje ze bedzie zdrowe i silne dzieciątko... Wam rowniez tego zycze z calego serca:)

Mam nadzieje ze jakos przetrwam ten peirwszy trymestr, a co najjgorsze jestem przeziebiona i sie martwie, mam katar i kicham...