Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rty786

Gdy kobieta nie jest zainteresowana....

Polecane posty

Gość rty786

Hej - przed kilkoma tygodniami spotkałem super (tak mi się przynajmniej wydawało) kobietę. Po kilku spotkaniach stała się jednak rzecz dziwna - przestała podnosić telefony, odpowiadać na gg, odbierać smsy - w mojej naturze nie jest narzucanie. Jak wracam pamięcią do ostatniego spotkania nie przypominam sobie niczego, co wpłynęłoby negatywnie na tę ciekawie zapowiadającą się relację... Czy Wy drogie Kobiety okazujecie w ten sposób brak zainteresowania? Nie mogę zrozumieć jednej rzeczy - czy zamiast taktyki uników nie można by było powiedzieć wprost, że ktoś nie jest w naszym typie, zamiast milczenia, co stwarza liczne niedopowiedzenia..... Chętnie poznam Wasze zdanie Pozdraiwam Robert

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rty786
Nie znam żadnej z jej koleżanek, wszystkie spotkania były jedynie we dwoje. Czy na moim miejscu podejmowalibyście jakieś działania? Przyznam szczerze, że nie wiem o co chodzi, wypalam się (chyba się zauroczyłem), ale chyba przekaz jest jednoznaczny.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czsami w życiu różnie się
układa...też czasami tak postępuję gdy mam problemy ...wtedy potrzebuję ciszy....może i z nią jest podobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rty786
Ciężko pogadać wprost, skoro nie odbiera telefonów..... Napisałem jej osobistego maila (w którym napisałem między innymi, że jeżeli sobie tego nie życzy nie będę się jej narzucać) i brak jakiejkolwiek odpowiedzi (mail na pewno doszedł po otrzymałem potwierdzenie dostarczenia)... Spróbować za jakiś czas? Czy raczej dać sobie spokój?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdaniem*faceta
Moja rada - odczekaj dwa tygodnie i napisz ponownie do tej kobiety maila , jezeli znowu otrzymasz jej potwierdzenie odebrania wiadomości i jezeli ona znowu nie odpisze to zwyczajnie odpuść sobie , prawdopodobnie poznała innego gościa i wstydzi się przyznać :( ale może być też inny wariant, że uległa wypadkowi albo leży w domu popażona gorącą kawą i teraz nie będzie w stanie z łóżka się podnieść i na spotkanie pójść albo zwyczajnie nie ma czasu lub ma problemy rodzinne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może potrzebuje czasu...
oczywiście że należy próbować ....ale bez pośpiechu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferma
o widzisz tutaj to mogę się popisać bo od sytuacji gdy kobieta nie jest zainteresowana to jestem ekspertem :) no ale właściwie nie ma co radzić bo sam sobie odpowiedziałeś. nie jest tobą zainteresowana a kobiety już tak mają że chcą być (na ogół) dla wszystkich miłe. panu bogu świeczkę a diabłu ogarek :) a "nie mogę" to najczęściej spotykana taktyka. umawiasz się w nie dzielę na wtorek, w czwartek na sobotę czy jakoś tak. a w ten wtorek czy sobotę, parę godzin przed spotkaniem którego to niby ona chce :) dostajesz smsa, maila czy telefon że niestety nie może bo rodzina do niej przyjeżdża, bo mama chora, bo sama się źle czuje, bo ogromny meteoryt spadł na jej dom i teraz musi go odbudować, no i że oczywiście następnym razem to już na pewno ale teraz jeszcze trzeba to przełożyć :) wtedy aby zachować resztkę godności piszę do niej wiadomość że spoko, fajnie i że rozumiem, że jak już mamusia tylko wyzdrowieje to niech do mnie napisze to się gdzieś wybierzemy. oczywiście tej wiadomości nigdy nie dostaje, widać biedactwo chorowite i zaniemogło na dobre, "kolka, wątroba, śledziona, głowa noga".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdaniem*faceta
oferma - nie przewidziałeś jeszcze innej sytuacji , kobieta z którą się spotykałeś tak naprawdę jest lesbijką i potrzebowała Ciebie tylko na chwilę aby innym pokazać, że spotyka się z facetem , może tak być , kiedyś pewna lesbijka mnie właśnie do takiego celu potrzebowała ale po ok. trzech miesiącach znajomości wszystko się na szczęście dla mnie wyjaśniło :) Szkoda tylko, że się aż za bardzo zaangazowałem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferma
lesbijka czy nie lesbijka daj sobie spokój. oszczędzisz jej zakłopotania a sobie upokorzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz Mnie
Robuś to Ty:P? masz buziaczka:)👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga_28latka
spotkaniem którego to niby ona chce dostajesz smsa, maila czy telefon że niestety nie może bo rodzina do niej przyjeżdża, bo mama chora, bo sama się źle czuje, bo ogromny meteoryt spadł na jej dom i teraz musi go odbudować, no i że oczywiście następnym razem to już na pewno ale teraz jeszcze trzeba to przełożyć masz racje :D niestety to jest to ze chcemy byc mile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jesteś pewien, że z jej komputera nie korzysta też ktoś inny? Nie raz wysyłałam potwierdzenia wiadomości, które nie były do mnie i przekazywałam wiadomość zainteresowanemu. Tak się zdarza :D. Zwłaszcza w domu :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferma
jak napisałem na początku od niezainteresowanych kobiet to ja jestem ekspertem to i mam rację :) "Nie raz wysyłałam potwierdzenia wiadomości, które nie były do mnie i przekazywałam wiadomość zainteresowanemu. Tak się zdarza ." nie bardzo nawet rozumiem o to znaczy. jakie potwierdzenia jakich wiadomości które nie były do ciebie i do kogo je wysyłałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie pewne
że dziewczyna nie jest zainteresowana. A dlaczego nie mówią wprost? Kiedyś wprost powiedziałam, a potem musiałam się tłumaczyć facetowi, dlaczego to nie jestem zainteresowana, i czym on jest goszy od innych. Matko, straszne to było. Trudno jest powiedzieć wprost, ponieważ rzadko kto potrafi godnie taką informacje przyjać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferma
godnie przyjąć :D ciekawe jak to się ma do tego że o kobietę "trzeba walczyć" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie pewne
no widzisz, jakoś wyczuwam róznice pomiędzy tym, ze ktos walczy desperacko i tym co walczy właśnie po męsku. Gdzie jest róznica? Chyba w środku człowieka: ten który walczy desperacko nie ma cienia szacunku do siebie, a ten co walczy godnie przekazuje jakis ciekawy pozawerbalny komunikat dotyczący jakiejś niezłomnosci w charakterze. Ale widzisz, no trudno to jakoś nazwać, a nuczyc się tego nie da, bo to chyba zalezy od tego, co się myśli o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie pewne
więc ten drugi przyjmuje godnie odmowę, ale równoczesnie walczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie pewne
A jeszcze jedno: to zdanie z maila "jesli nie chcesz, nie będę się narzucac". Nie umiem tego wyjasnic, ale to właśnie jest niemęskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferma
sranie w banie. pierwiastki i komunikaty. ten który walczy "po męsku" to ci się po prostu podoba, tylko się z nim droczysz i nie chcesz żeby rezygnował. a ten który walczy "desperacko" to po prostu "co on sobie wyobraża, ja z kimś takim, to chyba jakiś żart". ma spadać i nie zabierać czasu. tyle że z perspektywy faceta to wiedzy o tym nabiera się po latach dopiero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferma
istnieje jeszcze taka ewentualność że ten walczący "po męsku" podoba ci się, ale istnieją jakieś przeszkody w zaakceptowaniu go tak od razu. w rodzaju "co powiedzą znajomi" bo nie pasuje do środowiska w którym się normalnie obracasz albo masz chłopaka którego nie darzysz zbyt wielkim uczuciem no ale jednak go masz albo inne jakieś pierdoły które sprawiają że na początku mówisz nie. tyle że tak naprawdę to potrzebujesz tylko pretekstu żeby powiedzieć tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie pewne
No widzisz. Naprawdę jestes oferma. Jak nic nie zrozumiałeś. Nie dziwie się, ze masz takie doświadczenia z kobietami. Przebija to z twojego tekstu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie pewne
z ciekawości: ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalalalala
Chłopie, to takie proste. I co, sądzisz, że to tak prosto powiedzieć komuś, że "nie jesteś w moim typie"? I sadzisz, że byś to przyjął tak prosto o gładko? Nie, dopytywałbyś się, to dlaczego nie doszła do tego wniosku od razu, dlaczego się spotykała i wyglądała na zainteresowaną. To oświadczenie byłoby tak samo niezrozumiałe jak jej milczenie. Ludzie bardzo trudno pryzjmują odrzucenie, czasami oprócz domagania się wyjaśnień reagują niechęcią, złością, nieuprzejmością, przerzucaniem winy na drugiego. Tak, zgadzam się, ładniej byłoby powiedzieć, jak jest. Ale weż pod uwagę, że ona po prostu zdecydowała, że nie chce utrzymywać z tobą żadnych relacji. Jej prawo, jej decyzja. Nie musi ci się z tego tłumaczyć. A czemu tak zdecydowała? Cóż, czasami na początku trudno się rozeznać w swoich uczuciach. Chciała cię poznać, dała szansę tej relacji. Ale nie wyszło, nie było chemii, nie zaiskrzyło. Spotkania mogły być miłe, ale nic więcej. Więc doszła do wniosku, że to nie ma sensu. A może pojawił się ktoś trzeci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferma
ja wiem, uraziły cię moje prostackie sformułowania. ale przez to że forma jest prostacka treść nie staje się nieprawdziwa. rozmaite ezoteryczne figury stylistyczne robią wrażenie tylko na ludziach dosyć ograniczonych, nie na mnie. a ja nie chcę robić tutaj wrażenia inteligenta tylko wypowiedzieć swoje zdanie. ludzie wbrew temu co sami o sobie chcieli by myśleć są na poziomie seksualnym organizmami równie prymitywnymi jak wszelkie inne ssaki. oczywiście można wszystko ubierać w piękne słówka ale tak naprawdę u podłoża tego i tak lezy popęd płciowy. no a tekst o tym jakie to ja mam doświadczenia z kobietami to naprawdę nie jest odkrycie na miarę Einsteina i chęć "dokopania" mi w ten sposób nie świadczy o tobie dobrze. ani to błyskotliwe szyderstwo, ani nic miłego wiec naprawdę mogła byś sobie to darować. mam troszkę ponad 30 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkkkkkkkkkkkkkjjjjjjjj
nie można po prostu napisać mu że ona ma Cie w dupie ? Prawdopodobieństwo że jej coś się stało poważnego i nie może odpowiedzieć jest jakie ? tego nawet w procentach nie można liczyć. Nie odpowiada bo nie chce, nie czuje potrzeby bo jej nie zależy a pytaniami żeby Ci potwierdziła albo dlaczego nie odpowiada sam jeszcze bardziej się pogrążasz ona jeszcze mniej wtedy do Ciebie będzie cokolwiek czuć . Walczyć ?, o miłość sie nigdy nie walczy. Ona sama przychodzi Dziewczyny mają najczęściej tak że duma nie pozwala im pierwszej napisać, będą stać nad telefonem nawet płakać w poduszkę a nie napiszą Jak piszesz sms do niej to dostajesz odpowiedź w góra pół godziny do powiedzmy godziny, odbiera go najczęściej natychmiast bo czekała z telefonem w ręku, ale musi go wpierw przeczytać przeanalizować każde Twoje zdanie a potem jeszcze pomyśleć jak Ci tu najlepiej odpisać i wklepać smsa. Dlatego nie zawsze jest odpowiedź natychmiast ;) Dobrze jest jak dziewczyna sma potrafi napisać smsa pierwsza, odezwać się to pokazuje, ze jej zależy, i co robisz wtedy ty ? olewasz ją czy też jej odpisujesz ? Jak Ci zależy odpiszesz, może nie od razu ale odpiszesz . Więc wiesz że skoro ona Ci nie odpisuje to oznacza że powinieneś ją olać i nie zadłużać się w niej bardziej niż jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie pewne
oferma... a z kolei ty prostaczysz pewne sprawy, sprowadzasz je do zwięrzatek i co myslisz że jestes taki w tym prawdziwy? że odkryłeś prawde wszechczasów dotyczaca kobiet? Bo TOBIE sie nie udaje (przepraszam, ale sam sie tak przedstawiasz) Znam przypadki dziewczyn, do których uderzali faceci niepodobający sie im. Ale jakos tak skutecznie uderzali, ze je zdobyli. I to wcale nie były przypadki z twojej sorki, prymitywnej teorii o tym, że "ona to właściwie chce ale się droczy". One nie chcialy na tych facetów patrzec! Nie chciałam Cie urazić. Sam się w jakimś sensie nadstawiasz, dając sobie taki nick. po prostu chciałbym, zeby mężczyźni byli bardziej odważni, bardziej pewni siebie, bardziej męscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fridas
ludziska, kto randkował na necie ten wie, że przyczyn takeigo postępowania może byc milion, podam kilka a/ ona ma inne zycie ,któe ukrywa przed tobą, kilka spotkań było odskocznią, ale teraz już koniec b/ spotyka sie z toba z samotnosci, by wypełnic pustkę . spotyka sie z tobą, choć nie jest wcale tobą zainteresowana, ale to poprawia jej samoocenę w byciu atrakcyjna kobieta c/ spotyka sie z toba i nie tylko z tobą, bo szuka ideału, więc stosując zasady prawdopodobienstwa postawiła na ilosc kontaktów przekładających sie na jakość- czyli znalezienie księcia z bajki. a ponieac czas nie ejst z gumy, wiec musi pewne kontakty ograniczyć, bo długo kilku relacjirównoczesnie sie nie da d/ jest po traumatycznych przeżyciach w zwiazku i wcale nikogo nie szuka, możę cos sob ie udowadnia, albo postanowiła si odegrac twoim kosztem e/ zdechł jej piesek i nie moze debrac telefonu f/ma okres i nie ma humoru (okres sie przeciąga) itd WNIOSKI: MILCZENIE ZNACZY -DAJ MI SPOKóJ kuźwa , zrozum chłopie i nie trać czasu na przemyślenia, b i tak nic mądrego z tego nie wyniknie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie pewne
no sorki chłopcy, ale te same powody spotykania sie z dziewczynami mozna wam przypisać. Czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie pewne
z wyjątkiem okresu oczywiście:) Ale czasem to wy macie takie nastroje, ze aż sie zastanawiamy, czy nie macie okresu:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden doświadczony
Ja ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć że skoro mówimy o doświadczeniach z kobietami i są tą tylko doświadczenia niepowodzeń to oznacza że nie potrafiliśmy nic z tych doświadczeń interesującego i potrzebnego wyciągnąć albo jesteśmy aż tak beznadziejni :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×